Protokoły głosowania z 10 na 199 obwodowych komisji wyborczych w Gdańsku wymagają korekty - poinformował PAP w poniedziałek wieczorem przewodniczący Miejskiej Komisji Wyborczej w Gdańsku Marek Horodniczy.
CZYTAJ TAKŻE: WSZYSTKO o wyborach samorządowych 2018 - komentarze, frekwencja, sondaże, opinie
Wyjaśnił, że bez uzupełnienia danych z 10 komisji nie jest możliwe podanie nawet cząstkowych wyników wyborów prezydenckich i do Rady Miasta Gdańska.
Według opublikowanego w niedzielę wieczorem po zamknięciu lokali wyborczych sondażu Ipsos dla TVP, TVN i Polsatu, w drugiej turze wyborów na prezydenta Gdańska zmierzą się urzędujący prezydent Paweł Adamowicz z komitetu „Wszystko dla Gdańska” (36,7 proc.) i kandydat Zjednoczonej Prawicy Kacper Płażyński (32,3 proc.).
Według ustaleń Ipsos pozostali kandydaci uzyskali: Jarosław Wałęsa (KKW Platforma.Nowoczesna Koalicja Obywatelska) - 25,3 proc., Elżbieta Jachlewska (KWW Ruch Społeczny Lepszy Gdańsk) - 2,3 proc., Jacek Hołubowski (KWW Gdańsk Tworzą Mieszkańcy) - 1,6 proc., Andrzej Ceynowa (KKW SLD Lewica Razem) - 1 proc., Dorota Maksymowicz-Czapkowska (KWW Narodowego Frontu Polskiego Wojciecha Olszańskiego) - 0,8 proc. głosów.
gah/PAP
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/417809-nieoczekiwane-problemy-w-gdansku-protokoly-wymagaja-korekty