Nie jest łatwo namówić żonę i nie jest łatwo występować przed taką publiką. Dlatego jestem dumny z rodziny, która mnie wspiera w walce o uczciwą Warszawę
— powiedział Patryk Jaki na antenie PR1.
Pewnie ważniejszy jest wynik w skali całego kraju, bo to pokazuje, czy obywatele dalej chcą „dobrej zmiany”. Gdyby się udało jedno z dużych miast, to byłaby niespodzianka
— mówił Jaki.
Wiem o co toczy się walka. Walczę o to, by skończyć w Warszawie z polityką upokarzającą kierowców
— stwierdził.
Jego zdaniem w Warszawie za rządów PO trwa walka z kierowcami.
Ja z nią raz na zawsze skończę
Zwrócił też uwagę na sytuację dostępności miejsc w żłobkach i przedszkolach.
W Warszawie sytuacja jest tragiczna
— stwierdził.
Skrytykował rządzących obecnie Warszawą za politykę związaną z wywozem odpadów.
To jest wstyd na cały świat
— powiedział Jaki.
Kandydat Zjednoczonej Prawicy mówił też o problemie braku uczciwości władz Warszawy.
Warszawa potrzebuje osoby, która się temu miastu poświęci. (…) Chcę by Warszawa na stulecie niepodległości była uczciwa, europejska. Standardem europejskości jest uczciwość. (…) Wierzę w warszawiaków
— stwierdził.
Zdaniem Jakiego, szczególnie ważne będą głosy obywateli, którzy nie chodzą na wybory
Jeżeli pójdą na wybory ludzie, którzy nigdy nie głosowali, a tutaj mieszkają, to wygramy te wybory
— powiedział.
Ratusz jest rządzony pod butem deweloperów
— dodał.
mly/pr1
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/410481-jaki-jestem-dumny-z-rodziny