Warunkiem wzniesienia pomników w Wiedniu jest pozytywna ocena „Rady doradczej ds. pomników i miejsc pamięci”, powołanej przez miasto Wiedeń w 2017 r. Rada ta wypowiedziała się jednak negatywnie odnośnie proponowanego projektu pomnik
— czytamy w oświadczeniu pierwszego prezydenta wiedeńskiego Landtagu Ernsta Wollera w sprawie wzniesienia pomnika Jana III Sobieskiego w Wiedniu. Jest to odpowiedź na zapytanie skierowane przez pismo Polonii Austriackiej „Polonika”.
Przypomnijmy, że władze Wiednia nie chcą, żeby w mieście stanął pomnik która Jana III Sobieskiego. Jako powód podają to, że nie chcą drażnić nim Turcji.
CZYTAJ WIĘCEJ: Absurd! Władze Wiednia nie chcą pomnika króla Jana III Sobieskiego. Powód? Boją się rozdrażnić Turcję
Okazuje się, że pomniki, które mają stanąć w Wiedniu, muszą uzyskać pozytywną ocenę „Rady doradczej ds. pomników i miejsc pamięci”, powołanej przez miasto Wiedeń w 2017 r. Rada ta wypowiedziała się jednak negatywnie odnośnie proponowanego projektu pomnika.
W oświadczeniu możemy przeczytać również, że podczas spotkania prezydenta Krakowa Jacka Majchrowskiego z burmistrzem Wiednia 11 lipca tego roku, obaj doszli do porozumienia, że z powodu negatywnej oceny pomnik nie stanie w Wiedniu, ale „powinno się znaleźć dla niego godne miejsce w Krakowie”.
Zgodnie z propozycją Wiednia, burmistrz i prezydent zgodzili się, aby został zaprojektowany i wybudowany nowy pomnik, który stanie w Wiedniu
— czytamy w oświadczeniu.
Dodano, że Wiedeń zaproponował, żeby Kraków rozpisał międzynarodowy konkurs „na odpowiadający dzisiejszym standardom sposób upamiętnienia w Wiedniu Jana III Sobieskiego”.
Upamiętnienie to powinno łączyć historyczny kontekst z ukierunkowaną na przyszłość europejską kulturą pamięci. Koszty takiego upamiętnienia poniesie Wiedeń. Polskie artystki i polscy artyści będą mogli uczestniczyć w tym konkursie. Miasto Kraków zostanie również zaproszone do oddelegowania członka do konkursowego jury
— stwierdził w oświadczeniu Ernst Woller.
Z kolei na czas trwania konkursu, w miejscu przygotowanym dla obecnego pomnika zostanie umieszczona pamiątkowa tablica z napisem:
Bitwa pod Kahlenbergiem 12 września 1683 r. była punktem kulminacyjnym i zwrotnym w zmaganiu się dwóch imperiów - ekspandujących na Zachód Osmanów i spychanych do defensywy Habsburgów. Dzięki europejskiemu sojuszowi obronnemu powołanemu w celu obrony Krakowa i Wiednia, w którym król Polski Jan III Sobieski odegrał wiodącą rolę, odsiecz Wiednia zakończyła się sukcesem. Ponad 50 000 ludzi z wielu różnych krajów straciło życie w walkach o Wiedeń. Niech to wydarzenie pozostanie w naszej pamięci, aby nieustannie przypominało o konieczności pokojowej koegzystencji mieszkańców Europy!”.
Na stronie internetowej pisma Polonii Austriackiej „Polonika” możemy przeczytać, że Komitet Budowy Pomnika dalej podejmuje negocjacje w tej sprawie.
Jak widać, poprawność polityczna zaczyna urastać do absurdu.
wkt/polonika.at
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/409231-dlaczego-pomnik-jana-iii-sobieskiego-nie-stanie-w-wiedniu