Kolejne awantury, pyskówki i starcia przed komisją śledczą ds. Amber Gold! Były szef resortu finansów Tuska rozpaczliwie szuka tematów zastępczych, a na konkretne pytania, nie chce odpowiadać. Szuka za to tematów zastępczych. Są nimi Skoki, GetBack oraz rzekome prowadzenie przez szefową komisji kampanii wyborczej. Były minister finansów swtwierdził też, że PiS to partia autorytarna.
CZYTAJ RÓWNIEŻ:I to był minister finansów?! Rostowski sugeruje, że bezradność skarbówki wobec AG miała efekt pozytywny! Wassermann: „Dosyć tych bzdur”
Z zeznań Jana Rostowskiego wynika więc, że afera Amber Gold była sprawa marginalną, syn Donalda Tuska nie zajmował się w spółce oszusta niczym szczególnym, za to „afery” PiS i kampania wyborcza Wassermann w Krakowie są sprawami kluczowymi. Byłemu ministrowi dużo gorzej idzie jeśli chodzi na twarde i zadawane wprost pytania szefów komisji śledczej. Nie jest w stanie wyjaśnić dlaczego interesował się władzami spółki OLT, nie przypomina sobie co konkretnie zrobił po wybuchu afery. Wszystko to okrasza polityczną propagandą i próbą wmanewrowania w sprawę Małgorzaty Wassermann.
Pani przewodnicząca prowadzi tu kampanię wyborczą, a ja na to nie pozwolę.
– stwierdził kilkakrotnie Rostowski.
Pan i pana mecenas nieustannie chcą mnie prowokować, ale to się nie uda.
– odpowiadała Wassermann, czym wzbudzała u Rostowskiego jeszcze większą histerię.
Poseł Tomasz Rzymkowski chciał się dowiedzieć, od kiedy minister finansów z czasów Tuska miał wiedze, że Amber Gold, to przysłowiowa „lipa”
Raczej dębem to nie było. W momencie, kiedy zapoznałem się z notatką, wiedziałem, że Amber Gold jest piramidą finansową. To jest oszustwo.
– wydusił z siebie Rostowski.
Okazało się, że dla Rostowskiego ważniejszą były loty turystów do Egiptu liniami OLT, a nie tysiące klientów oszukanych przez Amber Gold.
29 maja 2012 powiedziałem D.Tuskowi, o notatce od szefa ABW i że obawiam się, że tysiące ludzi nie będą mogły powrócić do kraju. Skoro piramida jest powiązana z liniami OLT, to jest duże zagrożenie. Tusk przyjął to z dużą troską.
– twierdził Rostowski.
Posłowie Krajewski i Rzymkowski przypomnieli Rostowskiemu, że z zeznań ówczesnego szefa ABW, gen. Bondaryka, wynikało, że sam Rostowski nie przejął się szczególnie sprawą ostrzeżenia ABW.
Zeznania Rostowskiego doskonale skomentował poseł Tomasz Rzymkowski.
Marnuje pan talent estradowy, kabaret jest miejscem dla świadka”.
– podsumował Rzymkowski.
Z kolei poseł Jarosław Krajewski ujawnił notatkę ABW, w której znajdowały się informacje o stosunkach ABW z KNF oraz kryzysu finansowego w 2009 r .
To nie ma związku ze sprawą Amber Gold.
– bronił się Rostowski, który atakował Krajewskiego także w sprawie ujawnionej już wcześniej notatki z 24 maja 2012.
Niech pan to skomentuje na swoim twitterze.
– odpowiedział Krajewski.
To niech pan wywiesi te notatki.
– stwierdził rostowski
Panie ministrze, ta notatka i inne będę wywieszone.Spokojnie. Mam nadzieję, że już nigdy nie będziecie rządzić, ale gdyby tak się stało, to każdy podatnik może wziąć te notatki i dokumenty i przekonywać służby skarbowe, że nic nie trzeba robić.
– stwierdziła Wassermann.
Rostowski zaczął też atakować posłów politycznie, twierdząc, że PO jest partią demokratyczną i sugerował, że PiS wodzowską i autorytarną.
Pana partia jest partią typu PZPR.
– stwierdził Rostowski do Krajewskiego.
Niech pan pohamuje swoje wypowiedzi. Odbiorę panu głos. Jak nie zacznie pan. Proszę sobie darować wycieczki polityczne. Niech pan zakończy rolę teatralną, a niech się pan zachowuje jak wicepremier.
– skwitowała Wassermann.
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/404369-pis-jak-pzpr-rostowski-traci-fason