Po śmierci jednego z antyterrorystów, szef MSWiA zdymisjonował szefa lubuskiej policji, jego zastępcę i 11 członków kadry kierowniczej lubuskiego garnizonu. To nie spodobało się posłom opozycji, który na antenie Radiowej Trójki stwierdzili, że minister Joachim Brudziński skrzywdził Bogu ducha winnych ludzi.
CZYTAJ RÓWNIEŻ: Szef KPRM o dymisjach komendantów policji: „Zmiany są czymś naturalnym. Premier ma zaufanie do współpracowników”
Do sprawy odniósł się sam szef resortu spraw wewnętrznych i administracji, który podkreślił na Twitterze, że funkcjonariusze byli pod wpływem alkoholu, a na drugi dzień nie stawili się do pracy.
W @RadiowaTrojka słyszę od @jakubiak_marek i #totoalnych, że dymisjonując kierownictwo lubuskiej policji skrzywdziłem Bogu ducha winnych ludzi.Informuję,że funkcjonariusze Ci w nocy po wypadku śmiertelnym swojego kolegi byli pod wływem alkoholu a rano nie stawili się do pracy
— zwrócił uwagę Joachim Brudziński.
Przypomniał również, że jego obowiązkiem jest zawsze stawać za funkcjonariuszami wszędzie tam, gdzie wymaga tego dobro i interes polskiej Policji, jednak kiedy nad podwładnymi nie panuje komendant wojewódzki, to decyzja może być tylko jedna.
Moim obowiązkiem jako szefa @MSWiA_GOV_PL jest zawsze stawać za funkcjonariuszami, tam gdzie wymaga tego interes oraz dobro @PolskaPolicja. Ale kiedy komendat wojewódzki nie panuje nad swoimi podwładnymi, wtedy niestety może być tylko jedna decyzja #dymisja
— podkreślił minister Brudziński.
Sprawę śmiertelnego wypadku funkcjonariusza bada prokuratura. Niezależnie na miejscu przebieg zdarzeń ustalają także policjanci z Biura Kontroli i z Biura Spraw Wewnętrznych Policji.
Z nieoficjalnych informacji wynika, że policjanci po naradzie zorganizowali imprezę integracyjną. W jej trakcie – około godz. 2 – 47-letni antyterrorysta najprawdopodobniej wypadł przez okno.
wkt
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/400875-brudzinski-odpowiada-opozycji-decyzja-mogla-byc-tylko-jedna