My wiemy, że pewne wartości nie są dane na zawsze. Na przykład niepodległość, wolność, suwerenność. Czujemy, że jeśli to jest, to trzeba smakować każdy dzień, trzeba to też z całych sił chronić
— mówi w wywiadzie dla „Sieci” Andrzej Krauze, słynny rysownik publikujący w wielu gazetach europejskich, w tym w tygodniku „Sieci”, autor ilustracji, plakatów filmowych i teatralnych.
Rozmówca Michała Karnowskiego opowiada m.in. o Polsce z perspektywy emigracji, a także o odrodzeniu tożsamości narodowych w Europie. Rysownik wspomina również swojego brata – śp. Antoniego Krauzego.
Poniżej kilka najważniejszych fragmentów tej rozmowy.
1/ O POLSCE Z PERSPEKTYWY EMIGRACJI:
Jestem zachwycony, odnajduję Polskę w świetnej formie. Żywotną, optymistyczną, energiczną. (…) Najważniejsza dla mnie jest zmiana, jaka zaszła w Warszawie w wymiarze duchowym. To przez wiele dekad było miasto smutnych ludzi, oczywiście nie wszyscy tacy byli, ale takie było ogólne wrażenie. Dziś po kilkudniowym pobycie pozostaje w pamięci wrażenie odwrotne: pozytywne, optymistyczne
— opowiada Andrzej Krauze.
2/ TOŻSAMOŚĆ NARODOWA EUROPEJCZYKÓW:
Rysownik pytany, czy grozi nam to, co stało się na Zachodzie – czyli wypłukiwanie tożsamości narodowej i religijnej wraz ze wzrostem zamożności - stwierdza, że „na pewno część wybierze taką drogę”.
Uważam jednak, że to jest dużo bardziej pozorne, niż nam niektórzy rysują. Osobiście np. w Anglii czy we Francji obserwuję proces odwrotny – fakt bycia Anglikiem czy Francuzem staje się ważniejszy niż jeszcze kilka, kilkanaście lat temu. Ludzie podtrzymują, pielęgnują swoją angielskość, francuskość, i nikt nie ma z tym problemu
— mówi.
3. O SWOICH RYSUNKACH I ZNAJOMOŚCI POLSKICH REALIÓW:
Myślę, że znam podściółkę. Wiem, na czym to wszystko wyrasta. Mogę przewidzieć, jaki grzyb z danego podłoża wyrośnie (….) Uniwersalność zawsze pociągała mnie wrysowaniu bardziej niż jednodniowy efekt. Chciałbym, by moje rysunki odnoszące się do polskich spraw, także te publikowane w tygodniku „Sieci”, były częściowo choćby zrozumiałe dla moich przyjaciół w Londynie, w oderwaniu od konkretnej sytuacji. Sądzę, że w gruncie rzeczy zmagania ludzi, pokusy i grzechy wszędzie są dość podobne, choć nazwy, twarze, konteksty są różne
— odpowiada.
4/ BREXIT A POLACY:
Zdaniem Andrzeja Krazuego o Brexicie zadecydowało „zachowanie Europy” i kwestia narzucania emigracji.
W mojej ocenie to nie o Polaków chodziło. (…) O Brexicie zatem nie przesądzili Polacy, nie kwestia polska, ale decyzje Brukseli i Berlina o otwarciu granic dla wszystkich przybyszów, z często bardzo dalekich kultur
— podkreśla.
5/ SIŁA POLSKI
My wiemy, że pewne wartości nie są dane na zawsze, nie są oczywiste same z siebie. Na przykład niepodległość, wolność, suwerenność. Czujemy, że jeśli to jest, to trzeba smakować każdy dzień, trzeba to też z całych sił chronić. Czujemy kruchość tego wszystkiego
– mówi w rozmowie z Michałem Karnowskim.
6/ WSPÓŁCZESNA TARGOWICA:
Uważam, że to, co się dzieje wokół nas w ostatnim czasie, uprawnia stawianie pytań o niepokojące podobieństwa. Tamten spór między tymi, którzy uważali się za Polaków i widzieli w trwaniu Polski wartość bezwzględną, a tymi, którzy może i uważali się za Polaków, ale sądzili, że pod zaborem będzie łatwiej, wygodnie, dla nich korzystniej. Ten spór trwa
— ocenia Andrzej Krauze.
7/ DZIEDZICTWO SOLIDARNOŚCI:
Możemy mówić o mniej lub bardziej wiarygodnym odwoływaniu się do tego testamentu, ale w całości nikt tego nie odziedziczył. „Solidarność” była wielkim wyzwoleniem, była udziałem ludzi z najrozmaitszych stron. Zabłysła na chwilę czysta wolność, była wielkim objawieniem dla całego świata, przyniosła upadek imperium sowieckiego
— mówi rysownik w wywiadzie dla tygodnika „Sieci”, odnosząc się również do pytania – czy wielu członków „Solidarności” nie stoi tam, gdzie stało ZOMO.
Niektórzy może rzeczywiście się ustawili w tamtym miejscu mentalnościowo, umysłowo i emocjonalnie, w tym sensie można. Bo zniewolenie i udział w zniewalaniu innych też zawsze można wybrać
— stwierdza.
8/ WSPOMNIENIE O BRACIE – Ś.P. ANTONIM KRAUZE:
Miałem czterech braci, wszystkich kochałem, ale z Antkiem byłem związany najbardziej. Był dla mnie przez wiele lat drogowskazem, także artystycznym. Był znakomitym malarzem i rysownikiem, ale rzucił to wszystko, by zostać filmowcem. (…) A mnie dzisiaj bardzo go brakuje. Siadam wieczorem przed komputerem imam ochotę wysłać mu najnowszy rysunek. Sprawdzam skrzynkę e-mailową, jakby czekając, że do mnie napisze. Ale to się już nie zdarzy
— opowiada Antoni Krazue w rozmowie z Michałem Karnowskim.
Więcej w najnowszym wydaniu tygodnika „Sieci”, dostępnym w sprzedaży od 28 maja, także w formie e-wydania na http://www.wsieciprawdy.pl/e-wydanie.html.
Zapraszamy też do subskrypcji tygodnika w Sieci Przyjaciół – www.siecprzyjaciol.pl i oglądania ciekawych audycji telewizji internetowej www.wPolsce.pl.
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/396241-top-8-fragmentow-z-wywiadu-andrzeja-krauzego-dla-sieci-my-wiemy-ze-pewne-wartosci-nie-sa-dane-na-zawsze-sprawdz