Neonaziści na polskiej granicy. Powiesili zdjęcia, dokumentujące „bohaterskie” dokonania żołnierzy Wehrmachtu i SS [ZDJĘCIA]
— tak swój kolejny tekst nt. imprezy neonazistów w niemieckim mieście Ostritz zatytułowała „Gazeta Wyborcza”. Uczestnicy w ten sposób uczcili urodziny zbrodniarza Adolfa Hitlera.
CZYTAJ TAKŻE: Totalne kuriozum! W Niemczech legalnie mają się odbyć obchody urodzin Hitlera, a „GW” pisze o polskich neonazistach…
Zawarta tytule fraza „neonaziści na polskiej granicy” nie precyzuje jasno, gdzie odbyło się wspomniane wydarzenie. A miało ono miejsce w niemieckim Ostritz, gdzie jak informuje „Wyborcza” odbył się neonazistowski festiwal „Tarcza i Miecz”, na który przybyło 750 osób.
„Wyborcza”, zamiast alarmować, że takie wydarzenie odbyło się całkowicie legalnie w Niemczech (sic!), podkreślała, że uczestnikami byli też neonaziści z Polski i Czech, a obok odbywał się antyfaszystowski „Marsz pokoju”. Można się tylko domyślać, jak zachowałaby się gazeta Adama Michnika, gdyby z podobną pobłażliwością polskie władze podeszły do tego typu wydarzenia, które miałoby się odbyć w naszym kraju.
Różnicę w podejściu polskich i niemieckich władz do neonazizmu pokazały ostatni wydarzenia w Dzierżonowie. Policja i ABW rozbiła tam imprezę neonazistów, o czym można przeczytać chociażby na pierwszej stronie dzisiejszej „Gazety Wyborczej”.
CZYTAJ TAKŻE: Wielka akcja ABW w Dzierżoniowie! Nieoficjalnie: na celowniku grupa neofaszystów
W tę sobotę o godz. 18 funkcjonariusze ABW i policji wkroczyli do sali jednego z dzierżoniowskich klubów, w której własnie miał rozpoczynać się kolejny koncert. (…) Jednocześnie policjanci wkroczyli do kilku mieszkań na terenie Dzierżoniowa, Bielawy, Świdnicy i Strzegomia. Do akcji użyto również śmigłowca
— można przeczytać w „Wyborczej”. Dwóch zatrzymanych ma jeszcze dziś usłyszeć zarzuty krzewienia faszyzmu i nawoływania do nienawiści na tle narodowościowym i rasowym.
Natomiast na trzeciej stronie „Wyborczej” można przeczytać, jak skandaliczne i bulwersujące sytuacje miały miejsce podczas festiwalu w niemieckim Ostritz.
Jak informuje „GW”, uczestnicy festiwalu nawet nie ukrywali nazistowskich symboli. Na miejscu można było nabyć koszulki „jestem brunatny, i to wcale nie od słońca” czy „Nazi. Just do it”, były dostępne również gazety „Narodowy Socjalizm Dzisiaj”. Ponadto, w jednej z festiwalowych hal organizatorzy umieścili zdjęcia dokumentujące „bohaterskie” dokonania żołnierzy SS i Wehrmachtu podczas II wojny światowej!
Trzeba przyznać, że „Wyborcza” ma obecnie poważny problem - z jednej strony musi skrytykować neonazistowską imprezę. Z drugiej strony ma pewien problem, bo miała ona miejsce w Niemczech, a nie w Polsce, gdzie „Wyborcza” stara się tropić neonazistów.
as/wroclaw.wyborcza.pl
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/391430-w-niemczech-legalnie-swietowano-urodziny-hitlera-a-wyborcza-pisze-neonazisci-na-polskiej-granicy-probuje-wprowadzic-w-blad