Jeśli chodzi o „czarny PR” i lobbing, to słowa te odniósłbym raczej do posła Krzysztofa Czabańskiego, który to właśnie jest głównym zwolennikiem wprowadzenia tej ustawy. Natomiast nie zauważyłem żadnego „czarnego PR-u” w stosunku do pana posła. Jeśli coś takiego ma miejsce, chętnie zobaczę
— powiedział w rozmowie z portalem wPolityce.pl Szczepan Wójcik, prezes Instytutu Gospodarki Rolnej i Związku Polski Przemysł Futrzarski.
Komisja ustawodawcza w środę pozytywnie zaopiniowała do dalszych prac dwa projekty noweli o ochronie praw zwierząt - jeden autorstwa PiS, drugi - PO i Nowoczesnej. Najbardziej kontrowersyjnym punktem tych projektów jest zakaz hodowli zwierząt futerkowych.
O komentarz po posiedzeniu komisji poprosiliśmy Szczepana Wójcika, prezesa Instytutu Gospodarki Rolnej i Związku Polski Przemysł Futrzarski.
Absolutnie nie zgadzam się z tym, żeby traktować wybiórczo hodowle konkretnych gatunków zwierząt. Podczas posiedzenia komisji nie poruszono w ogóle kwestii zgodności z konstytucją. Nie można zgodzić się na zabranianie komuś prowadzenia działalności gospodarczej, jeśli nie wiążę się to z nadrzędnym interesem społecznym! Zarzucono, że na fermach nie zapewnia się zwierzętom odpowiednich warunków. Podkreślę, że zasada proporcjonalności UE mówi o tym, że jeśli mamy jakiś zarzut, starajmy się go rozwiązać jak najmniej drastycznie
— mówił Szczepan Wójcik.
Ważnym argumentem ze strony obrońców ferm futerkowych jest wskazywanie na pozycję hodowli, jako rozwijającej się gałęzi rolnictwa,w której zatrudnionych jest tysiące osób. Jednak wnioskodawca jednego z projektów, poseł Krzysztof Czabański (PiS), drastycznie odrzuca te dane.
Powoływanie się przez posła Czabańskiego na dane ZUS-u to jawna manipulacja i nieprawda. Zwróćmy uwagę, że ZUS odpowiada za firmy, które nie zajmują się stricte rolnictwem, a hodowla zwierząt futerkowych jest właśnie działalnością rolniczą. W związku z tym ZUS, po pierwsze, nie dysponuje pełnymi danymi, a po drugie, pokazując pewną całą grupę PKD, w której znajdują się m.in. hodowla zwierząt futerkowych, pszczelarstwo, hodowla strusi, jedwabników, itd., dla wszystkich tych działalności podaje, że jest niespełna tysiąc osób zatrudnionych. Jakim cudem, jeśli mamy ponad tysiące zawodowych pszczelarzy, a samych ferm zwierząt futerkowych jest 1114 w Polsce? Mamy więc albo fermy widmo, albo coś, czego nie potrafię wytłumaczyć. To dane niespójne i nieprawdziwe, które nie uwzględniają podmiotów, które zatrudniają kilkanaście tysiące osób łącznie
— odpowiedział portalowi wPolityce.pl Wójcik.
Poseł Czabański chce wywrzeć w ten sposób negatywny wizerunek wśród opinii publicznej, że hodowców jest rzekomo mało. Otóż nie! Niezależne badania wskazują, że jest 13,5 tysiące osób bezpośrednio zatrudnionych na fermach, plus kilkadziesiąt tysięcy w branżach kooperacyjnych
— dodał.
Zwolennicy zakazu hodowli zwierząt futerkowych podnoszą również głos, że druga strona posługuje się „czarnym PR-em” i jest wyrazem silnego lobbingu.
Jeśli chodzi o „czarny PR” i lobbing, to słowa te odniósłbym raczej do posła Krzysztofa Czabańskiego, który to właśnie jest głównym zwolennikiem wprowadzenia tej ustawy. Natomiast nie zauważyłem żadnego „czarnego PR-u” w stosunku do Krzysztofa Czabańskiego Jeśli coś takiego ma miejsce, chętnie obejrzę
— stwierdził prezes Instytutu Gospodarki Rolnej.
Rozmówca portalu wPolityce.pl odrzuca również argumenty wnioskodawców, którzy powołują się na podobne rozwiązaniach, które wprowadzono w wielu innych państwach europejskich.
Zwróćmy uwagę, że Holandia, na którą się powoływano, jest krajem bogatym i całkowicie różnym od nas ideologicznie. A takie kraje jak Niemcy, czy Czechy? Tam nie było tak silnego oddziaływania na gospodarkę, jak ma to miejsce w Polsce
— odparł Wójcik.
I jak podkreślił prezes IGR, wierzy w to, że sprawa ferm futerkowych nie jest na równi pochyłej.
Wciąż mamy szanse - przynajmniej w komisjach merytorycznych - na to, żeby przedyskutować swoje racje. Mam nadzieję, że nie będzie tam już debaty ideologicznej, a wyłącznie merytoryczna. Dzisiaj cała ta rozmowa była pozbawiona względów merytorycznych
— mówił Szczepan Wójcik.
Not. ak
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/386943-prezes-igr-odpowiada-czabanskiemu-wojcik-dla-wpolitycepl-nie-zgadzam-sie-zeby-hodowle-zwierzat-traktowac-wybiorczo