Myślę, że Mateusz Morawiecki jest dużym rozczarowaniem Kaczyńskiego. Jarosław Kaczyński chciał mieć nowego, prawicowego Donalda Tuska a po tej ostatniej akcji z IPN, widać, że wyrósł mu raczej Moczar

— powiedziała Katarzyna Lubnauer w internetowym programie „Rzeczpospolitej”.

Dziennikarz zszokowany słowami przewodniczącej Nowoczesnej stwierdził: „przepraszam, trochę mnie zatkało”.

Niezrażona tymi słowami Lubnauer brnęła jednak dalej i przypomniała wypowiedź szefa rządu, która w jej ocenie może usprawiedliwiać porównanie do Mieczysława Moczara. Przypomniała słowa Morawieckiego, który powiedział, że 

powinniśmy być dumni z marca 1968 roku.

Dziennikarz zwrócił jej uwagę, że przewodnicząca Nowoczesnej manipuluje wyrwanym z kontekstu zdaniem, które dotyczy czego innego, posłużyła się innym przykładem, mianowicie o udziale Żydów w holokauście.

Tego już nie wyrwałam z kontekstu, dokładnie tak powiedział

— stwierdziła.

Mieczysław Moczar (1913-1986) był działaczem komunistycznym, członkiem Komunistycznej Partii Polski, Polskiej Partii Robotniczej i Polskiej Zjednoczonej Partii Robotniczej oraz politykiem PRL. Był też agentem wywiadu sowieckiej GRU. W 1967 i 1968 r. frakcja PZPR na czele której stał Moczar rozpoczęła antysemicką kampanię przeciwko działaczom PZPR oraz funkcjonariuszom aparatu państwowego żydowskiego pochodzenia.

Wydaje się, że dla pani Katarzyny Lubnauer i dla innych polityków Nowoczesnej niedziela wolna od handlu wydaje się być bardzo dobrym rozwiązaniem. Będę mieli czas, żeby uzupełnić wiedzę z zakresu historii.

ems/”Rzeczpospolita”