Fundacja „Łączka” zamierza pozwać co najmniej trzy osoby za szarganie pamięci Żołnierzy Wyklętych - powiedział PAP w sobotę prezes fundacji Tadeusz Płużański. Chodzi o wypowiedzi szefa SLD Włodzimierza Czarzastego. Joanny Senyszyn (SLD) i dziennikarza Piotra Szumlewicza.
Fundacja „Łączka” zamierza pozwać co najmniej trzy osoby, które w związku z Narodowym Dniem Pamięci Żołnierzy Wyklętych nazwały naszych polskich żołnierzy bandytami, zbrodniarzami, gwałcicielami. Padły różne epitety. Naszym zdaniem to niedopuszczalne
— powiedział w sobotę w rozmowie z PAP prezes Fundacji „Łączka” Tadeusz Płużański.
Włodzimierz Czarzasty na konferencji prasowej w Kielcach powiedział 1 marca:
SLD jest jedyną formacją w Polsce, która o ”żołnierzach wyklętych” będzie mówiła, że byli wśród nich ludzie uczciwi walczący o swoją godność, o swoją wizję kraju.
Ale były też świnie, mordercy, złodzieje i gwałciciele. Byli ludzie, którzy zabili 187 dzieci. Dlatego żaden PiS, żadna manipulacja przy historii nie zdejmą tego jarzma „żołnierzy wyklętych”
— dodał Czarzasty.
Joanna Senyszyn na Twitterze napisała z kolei 1 marca:
Mija dzień honorowania bandytów, którzy mordowali ludność cywilną, w tym dzieci. Dla dodatkowego uczczenia słusznie wyklętych rząd podjął dziś decyzję o umożliwieniu degradacji gen. Jaruzelskiego. Dużo będzie do likwidacji i odwracania.
Z kolei Piotr Szumlewicz pisał tamtego dnia na Twitterze:
Dzisiaj Dzień Pamięci Żołnierzy Wyklętych. Pamiętamy, że Bury, Ogień, Łupaszka to zbrodniarze, którzy haniebnie zapisali się w historii kraju. Warto natomiast w tym dniu przypomnieć o tysiącach cywilów bestialsko wymordowanych przez wyklętych.
Tadeusz Płużański skomentował:
Ustawa, dzięki której 1 marca stał się Narodowym Dniem Pamięci Żołnierzy Wyklętych z jednej strony pozwala oddawać hołd naszym żołnierzom, a z drugiej strony powinna powodować, że ci żołnierze znajdują się pod ochroną państwa. Bo ta ustawa określa ich jako bohaterów narodowych. Jeśli ktoś występuje przeciw bohaterom narodowym, powinien liczyć się ze słowami. A jeśli nie liczy się ze słowami, liczyć się z konsekwencjami
— powiedział Płużański.
Fundacja „Łączka” będzie prowadzić konsultacje z prawnikami, jak sformułować pozew.
Tadeusz Płużański powiedział, że już jakiś czas temu jego fundacja oddała sprawę do prokuratury w związku z inną wypowiedzią Joanny Senyszyn o Żołnierzach Wyklętych.
Ta sprawa jeszcze nie została rozstrzygnięta. Jest w toku
— poinformował prezes fundacji.
Przypadający 1 marca Narodowy Dzień Pamięci Żołnierzy Wyklętych ustanowił w 2011 r. parlament „w hołdzie Żołnierzom Wyklętym - bohaterom antykomunistycznego podziemia, którzy w obronie niepodległego bytu Państwa Polskiego, walcząc o prawo do samostanowienia i urzeczywistnienia dążeń demokratycznych społeczeństwa polskiego, z bronią w ręku, jak i w inny sposób przeciwstawili się sowieckiej agresji i narzuconemu siłą reżimowi komunistycznemu”.
ak/PAP
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/384312-stanowcza-odpowiedz-fundacji-laczka-na-szarganie-pamieci-zolnierzy-wykletych-czarzasty-senyszyn-i-szumlewicz-beda-pozwani