Przypadek szkalowania mojej osoby po wypowiedzi w TVP Info o tym, że niektóre oddziały NSZ współpracowały z gestapo, potwierdza wątpliwości związane z zapisami nowelizacji ustawy o IPN - napisała w poniedziałek w oświadczeniu Paulina Henning-Kloska (Nowoczesna).
Hennig-Kloska wydała w poniedziałek oświadczenie dotyczące jej czwartkowej wypowiedzi w TVP Info oraz reakcji na tę wypowiedź. W programie telewizyjnym posłanka Nowoczesnej mówiła m.in.:
Nie ma wątpliwości, że byli Polacy, którzy z pobudek osobistych, interesów prywatnych współpracowali z Niemcami, że mieliśmy oddziały Narodowych Sił Zbrojnych, które współpracowały z gestapo i to są fakty historyczne, co do których historycy nie mają wątpliwości.
Tomasz Rzymkowski (Kukiz‘15) ocenił w czwartek podczas konferencji prasowej w Sejmie, że wypowiedz ta jest „skandaliczna”. Jego zdaniem wypowiedź ta „wpisuje Nowoczesną w nagonkę na Polskę opartą na kłamstwie historycznym”. Przekonywał też, że nie ma żadnego dowodu powiązań między NSZ a gestapo, „czy jakąkolwiek formacją niemiecką” w czasie drugiej wojny światowej.
Hennig-Kloska odnosząc się do tych zarzutów zwracała uwagę w rozmowie z PAP, że - wbrew temu co mówił Rzymkowski - historia zna przykłady współpracy między żołnierzami NSZ, a hitlerowskimi Niemcami.
W poniedziałek Henning-Kloska opublikowała na Twitterze oświadczenie, w którym tłumaczyła, że zagłosowała za nowelizacją ustawy o IPN ponieważ nie zgadza się „na zrównywanie winy za Holokaust między Polakami a Niemcami” oraz „na mówienie o +polskich obozach zagłady+”. Jej zdaniem jednak „zapisy Ustawy nie zostały przez rząd skutecznie skonsultowane z pozostałymi stronami i rodzi ona liczne wątpliwości interpretacyjne”.
Przypadek szkalowania mojej osoby po ostatnim występie w TVP Info, przez środowiska skrajnie prawicowe, potwierdza tylko te wątpliwości
— uważa posłanka.
W oświadczeniu Henning-Kloska tłumaczy, że mówiąc w programie TVP Info „o współpracy przedstawicieli Brygady Świętokrzyskiej Narodowych Sił Zbrojnych z Niemcami” powtórzyła „tylko słowa wielokrotnie wypowiadane przez byłych żołnierzy Armii Krajowej i Batalionów Chłopskich”.
Nie zgadzam się na fałszowanie historii a przede wszystkim zarzucanie kłamstw byłym żołnierzom Armii Krajowej, bezpośrednim uczestnikom tamtych wydarzeń
— czytamy w oświadczeniu.
Instytut Pamięci Narodowej w niedzielę zamieścił na Twitterze wpis, w którym tłumaczy, że ”Żołnierze Brygady Świętokrzyskiej NSZ walczyli równocześnie z okupantem niemieckim i podziemiem komunistycznym” oraz „jako jedyni polscy partyzanci oswobodzili obóz koncentracyjny”.
Na swojej stronie internetowej IPN wyjaśnia, że Brygada ta „była także jedynym oddziałem polskiego podziemia niepodległościowego, który nawiązał kontakt taktyczny z wojskami zachodnich aliantów, wszedł w ich skład i współdziałał taktycznie w walce z Niemcami w ostatnich dniach II wojny światowej”. IPN podkreśla również, że „Brygada Świętokrzyska NSZ prowadziła działania przeciwko Niemcom”.
W historii działań Brygady Świętokrzyskiej NSZ nie znany jest ani jeden przypadek dokonania przez jej jednostki zabójstwa obywateli polskich żydowskiego pochodzenia ze względu na pochodzenie etniczne. Należy zaznaczyć również, iż w szeregach tej formacji służyli Polacy żydowskiego pochodzenia
— czytamy na stronie IPN.
Instytut Pamięci Narodowej tłumaczy, że w czasie wojny „Amerykanie dokonali sprawdzenia polskiej jednostki pod względem kontrwywiadowczym, uznając ją za jednostkę niekolaborującą z Niemcami, uznali ją jako jednostkę aliancką”.
Brygada była jedyną polską jednostką, która uzyskała od Amerykanów w maju 1945 roku prawo do noszenia odznak jednostek amerykańskich oraz broni
— podaje IPN.
Narodowe Siły Zbrojne zostały sformowane 20 września 1942 r. Liczyły od 80-100 tysięcy żołnierzy. Po Armii Krajowej były drugą co do wielkości ściśle wojskową formacją polskiego podziemia niepodległościowego. W 1944 r. w większości zostały scalone z Armią Krajową.
mly/PAP
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/383406-hennig-kloska-ratuje-sie-po-ataku-na-brygade-swietokrzyska-szkalowaly-mnie-srodowiska-skrajnie-prawicowe