Wcześniej prezydent Andrzej Duda spotkał się z uczestnikami II Kongresu Liderów Rzeczypospolitej. Jak podkreślił, do bycia liderem w znaczeniu politycznym, społecznym czy gospodarczym trzeba mieć charyzmę, trzeba ciągnąć za sobą innych, mieć tę moc prowadzenia.
Prezydent na Uniwersytecie Rzeszowskim podkreślił, że drugim elementem koniecznym do bycia liderem, są kompetencje.
Kompetencje stanowią absolutną bazę, absolutny background. Bardzo trudno jest zostać liderem nie mając kompetencji. Czasy są takie, że kompetencja jest niezbędna
— mówił.
Zaznaczył, że „uzyskiwanie kompetencji” to niekończący się proces.
Jeśli chce się być aktywnym w jakiejkolwiek dziedzinie, to doskonalenie się (…) jest działaniem koniecznym
— dodał.
Kolejnym elementem do tego, by zostać liderem jest, według Andrzeja Dudy, motywacja i pewność siebie.
Jeżeli ktoś ma to wewnętrzne poczucie, że jest co najmniej dobry, że da radę, że wszystko jest do osiągniecie, to jego szanse na sukces są daleko lepsze niż tego, kto jest nastawiony sceptycznie. Zbyt wielka skromność nie jest najlepszym rozwiązaniem
— mówił.
W ocenie prezydenta konieczne jest pokazanie swoich umiejętności, żeby zostać zauważonym trzeba „stanąć do walki”. Przestrzegał jednak młodych liderów, żeby nie popaść w „ułańską, kawaleryjską fantazję”.
W granicach zdrowego rozsądku należy sobie mówić „tak, ja jestem w stanie stanąć do konkurencji z najlepszymi”. Jeśli tego nie ma, trudno jest zostać liderem. Musi być wiara i przekonanie, że jestem w stanie wygrać, jeśli Dawid wygrał z Goliatem, to się zawsze da. Mówię to z autopsji
— powiedział.
Duda przypomniał, że kiedy startował w wyborach na prezydenta, na początku sondaże dawały mu 12 proc. poparcie. Wielu ludzi, jak wspominał prezydent, mówiło mu, że nie ma szans.
Ale ja od pierwszego dnia mówiłem, że wygram te wybory. Czy ja wierzyłem? Ja mówiłem, że wygram i wygrałem
— zapewnił.
Prezydent podkreślił, że ważny był plan i strategia w czasie kampanii wyborczej. Powiedział, że w czasie ubiegania się o prezydenturę wygłosił 273 przemówień i odwiedził 263 powiaty.
To była jedyna metoda, uścisnąć rękę, poprzeć w oczy. Nie wyobrażam sobie prezydentury bez tego, gdybym nie zobaczył tych miasteczek, nie dotknął tych ludzi
— przyznał.
Zdaniem prezydenta sytuacja w Polsce poprawia się nie ze względu na „jakieś genialne regulacje prawne, na które nikt do tej pory nie wpadł”.
Uważam, że w niektórych obszarach wprowadzono dyscyplinę. Zdyscyplinowano urzędników, rynki w jakimś sensie. Wprowadzono reguły, powiedziano „nie, nie będziecie od dzisiaj kradli VAT-u, bo będziemy was ścigać, więc nawet nie próbujcie”
— powiedział.
Duda zaznaczył, że bycie liderem oznacza też umiejętność zarządzania stresem. Dodał, że lider musi też nauczyć się regenerować siły.
Nie wolno tego lekceważyć, urlop w kodeksie pracy nie jest pustym zapisem; ma chronić zdrowie i życie pracownika. Jeśli jesteś liderem to pamiętaj, że pracujesz dla Rzeczypospolitej. To również zadanie dla lidera znaleźć czas na regenerację
— stwierdził prezydent i zdradził, że jego sposobem na odzyskanie równowagi jest jazda na nartach.
Odpowiadając na pytanie z sali, czy jako student chciał być liderem; czy myślał, że będzie prezydentem RP, Duda odpowiedział, że nie.
Życie wyznaczyło mi takie zadanie. Przez wiele lat myślałem, że zostanę na uniwersytecie, może w przyszłości zostanę sędzią
— dodał.
Kongres Liderów Rzeczypospolitej jest imprezą towarzyszącą Kongresowi 590. Uczestnikami są studenci i młodsi pracownicy naukowi. Celem wydarzenia jest zintegrowanie środowiska akademicko-studenckiego oraz zainspirowanie do aktywniejszych działań społecznych w kraju.
ak/wPolityce.pl/PAP
Drukujesz tylko jedną stronę artykułu. Aby wydrukować wszystkie strony, kliknij w przycisk "Drukuj" znajdujący się na początku artykułu.
Wcześniej prezydent Andrzej Duda spotkał się z uczestnikami II Kongresu Liderów Rzeczypospolitej. Jak podkreślił, do bycia liderem w znaczeniu politycznym, społecznym czy gospodarczym trzeba mieć charyzmę, trzeba ciągnąć za sobą innych, mieć tę moc prowadzenia.
Prezydent na Uniwersytecie Rzeszowskim podkreślił, że drugim elementem koniecznym do bycia liderem, są kompetencje.
Kompetencje stanowią absolutną bazę, absolutny background. Bardzo trudno jest zostać liderem nie mając kompetencji. Czasy są takie, że kompetencja jest niezbędna
— mówił.
Zaznaczył, że „uzyskiwanie kompetencji” to niekończący się proces.
Jeśli chce się być aktywnym w jakiejkolwiek dziedzinie, to doskonalenie się (…) jest działaniem koniecznym
— dodał.
Kolejnym elementem do tego, by zostać liderem jest, według Andrzeja Dudy, motywacja i pewność siebie.
Jeżeli ktoś ma to wewnętrzne poczucie, że jest co najmniej dobry, że da radę, że wszystko jest do osiągniecie, to jego szanse na sukces są daleko lepsze niż tego, kto jest nastawiony sceptycznie. Zbyt wielka skromność nie jest najlepszym rozwiązaniem
— mówił.
W ocenie prezydenta konieczne jest pokazanie swoich umiejętności, żeby zostać zauważonym trzeba „stanąć do walki”. Przestrzegał jednak młodych liderów, żeby nie popaść w „ułańską, kawaleryjską fantazję”.
W granicach zdrowego rozsądku należy sobie mówić „tak, ja jestem w stanie stanąć do konkurencji z najlepszymi”. Jeśli tego nie ma, trudno jest zostać liderem. Musi być wiara i przekonanie, że jestem w stanie wygrać, jeśli Dawid wygrał z Goliatem, to się zawsze da. Mówię to z autopsji
— powiedział.
Duda przypomniał, że kiedy startował w wyborach na prezydenta, na początku sondaże dawały mu 12 proc. poparcie. Wielu ludzi, jak wspominał prezydent, mówiło mu, że nie ma szans.
Ale ja od pierwszego dnia mówiłem, że wygram te wybory. Czy ja wierzyłem? Ja mówiłem, że wygram i wygrałem
— zapewnił.
Prezydent podkreślił, że ważny był plan i strategia w czasie kampanii wyborczej. Powiedział, że w czasie ubiegania się o prezydenturę wygłosił 273 przemówień i odwiedził 263 powiaty.
To była jedyna metoda, uścisnąć rękę, poprzeć w oczy. Nie wyobrażam sobie prezydentury bez tego, gdybym nie zobaczył tych miasteczek, nie dotknął tych ludzi
— przyznał.
Zdaniem prezydenta sytuacja w Polsce poprawia się nie ze względu na „jakieś genialne regulacje prawne, na które nikt do tej pory nie wpadł”.
Uważam, że w niektórych obszarach wprowadzono dyscyplinę. Zdyscyplinowano urzędników, rynki w jakimś sensie. Wprowadzono reguły, powiedziano „nie, nie będziecie od dzisiaj kradli VAT-u, bo będziemy was ścigać, więc nawet nie próbujcie”
— powiedział.
Duda zaznaczył, że bycie liderem oznacza też umiejętność zarządzania stresem. Dodał, że lider musi też nauczyć się regenerować siły.
Nie wolno tego lekceważyć, urlop w kodeksie pracy nie jest pustym zapisem; ma chronić zdrowie i życie pracownika. Jeśli jesteś liderem to pamiętaj, że pracujesz dla Rzeczypospolitej. To również zadanie dla lidera znaleźć czas na regenerację
— stwierdził prezydent i zdradził, że jego sposobem na odzyskanie równowagi jest jazda na nartach.
Odpowiadając na pytanie z sali, czy jako student chciał być liderem; czy myślał, że będzie prezydentem RP, Duda odpowiedział, że nie.
Życie wyznaczyło mi takie zadanie. Przez wiele lat myślałem, że zostanę na uniwersytecie, może w przyszłości zostanę sędzią
— dodał.
Kongres Liderów Rzeczypospolitej jest imprezą towarzyszącą Kongresowi 590. Uczestnikami są studenci i młodsi pracownicy naukowi. Celem wydarzenia jest zintegrowanie środowiska akademicko-studenckiego oraz zainspirowanie do aktywniejszych działań społecznych w kraju.
ak/wPolityce.pl/PAP
Strona 2 z 2
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/367445-wreczono-nagrody-gospodarcze-prezydenta-rp-andrzej-duda-to-promocja-polskiej-przedsiebiorczosci-i-polskiej-mysli-biznesu?strona=2