Kolejne nagranie dotyczące afery Amber Gold ukazuje dość nerwowe rozmowy Katarzyny P. Pierwsza toczona jest z Krzysztofem Kuśmierczykiem, dyrektorem Biura Bezpieczeństwa Amber Gold. Otrzymuje on wskazówki, do której kasy ma się udać, aby wszystko poszło „zgodnie z planem”.

CZYTAJ RÓWNIEŻ: NOWE TAŚMY Amber Gold. Rodzina nie wiedziała o 6 wyrokach Marcina P. Katarzyna P. z sarkazmem: Miał 20. Mojego zdjęcia nie pokazali? WIDEO

Co ciekawe, jak dowiadujemy się z rozmowy, Kuśmierczyk nie bardzo wiedział, co mówi do niego Katarzyna P. Ze zdziwieniem zapytał się co oznacza skrót NBP oraz słowo „spieniężyć”.

Katarzyna P.: Dobra, do kasy nr 4 trzeba podejść i zacząć z tą panią to przeliczać. A ja zaraz prześlę, bo nie mogę się zalogować na komórce, zaraz zadzwonię i podyktuję nr konta, tak?

Krzysztof Kuśmierczyk: A ta pani wie, o co chodzi?

K.P.: Nie no wie – no po prostu chcemy to spieniężyć.

K.K.: Ale ja nie mam pieniędzy.

K.P.: No nie, chcemy spieniężyć,

K.K.: Aha.

K.P.: Sprzedać inaczej.

K.K.: Ok, dobrze.

Zastanawiająca jest również rozmowa Katarzyny P. z matką, której mówi, że nie może zalogować się do jej konta bankowego przez internet. Kazała jej również wypłacić pieniądze z banku i dowiedzieć się, z czego wynikają problemy.

Katarzyna P.: Weź wejdź do siebie do banku i wypłać 1000 zł.

Danuta J.-P.: Do mnie?

K.P.: No, albo tysiąc to może za dużo, no z 500.

D.J.P.:** To na Garncarską muszę się wrócić.

K.P.: No musisz.

D.J.P.: Dobra. Nie ma sprawy.

K.P.: Słuchaj – i zapytaj się, czy ewentualnie wiadomo… bo nie można się zalogować przez internet.

D.J.P.: Internet?

K.P.: Tak, przez internet nie można się zalogować na twoje konto, nie wiadomo dlaczego.

D.J.P.: Aha.

wkt