Wiceprezydent Jóźwiak był odpowiedzialny za Biuro Gospodarki Nieruchomościami i nie poprosił o listę nieruchomości, o które starali się handlarze roszczeń, nie poprosił o listę osób, które nie żyły i starały się o nieruchomości, nie zlecił żadnej kontroli W takich sytuacjach trzeba po prostu zadać pytanie, po co w ogóle są wiceprezydenci?
— mówił wiceminister sprawiedliwości i przewodniczący komisji weryfikacyjnej Patryk Jaki w rozmowie z reporterem TVP Info, po zakończeniu przesłuchania b. wiceprezydenta Warszawy Jarosława Jóźwiak
CZYTAJ RÓWNIEŻ: Megaloman i manipulator! Jóźwiak przypisuje sobie zasługi w walce z dziką reprywatyzacją, a stracił pracę w związku z przekrętami w BGN!
Dodatkowo zasłaniał się niewiedzą i niepamięcią. Co istotne w sprawie Twardej, to pośrednio podkreślił, że prezydent miasta, która nadzorowała BGN, popełniła błąd, a on dumnie ogłosił, że go naprawił
— dodał.
CZYTAJ TAKŻE: Jarosław Jóźwiak przed Komisją Weryfikacyjną o kamienicy Waltzów: „Zapoznawałem się z częścią akt dotyczącą Noakowskiego 16”
Gdyby przyjąć tezę wiceprezydenta Jóźwiaka, to można dojść do wniosku, że gdyby nie gazety, to nic by nie wiedzieli o aferze reprywatyzacyjnej. Dowiedzieli się z gazet, zaczęli działać, a wszyscy powinni mu dziękować – to są zeznania Jóźwiaka. Gdyby przyjrzeć się szczegółom, to są one zabawne
— stwierdził przewodniczący komisji weryfikacyjnej.
Wszyscy wiedzieli, tylko nie Hanna Gronkiewicz-Waltz i Jóźwiak?
– dodał.
Widać, że pan prezydent Jóźwiak próbuje kryć panią prezydent Gronkiewicz-Waltz. Próbuje nam przekazać, że nic się nie stało i prezydent nadal nad wszystkim panuje. Jaki to obraz PO nam wyłania, niech ocenią już wyborcy
— powiedział Patryk Jaki.
Czytaj dalej na następnej stronie
Drukujesz tylko jedną stronę artykułu. Aby wydrukować wszystkie strony, kliknij w przycisk "Drukuj" znajdujący się na początku artykułu.
Wiceprezydent Jóźwiak był odpowiedzialny za Biuro Gospodarki Nieruchomościami i nie poprosił o listę nieruchomości, o które starali się handlarze roszczeń, nie poprosił o listę osób, które nie żyły i starały się o nieruchomości, nie zlecił żadnej kontroli W takich sytuacjach trzeba po prostu zadać pytanie, po co w ogóle są wiceprezydenci?
— mówił wiceminister sprawiedliwości i przewodniczący komisji weryfikacyjnej Patryk Jaki w rozmowie z reporterem TVP Info, po zakończeniu przesłuchania b. wiceprezydenta Warszawy Jarosława Jóźwiak
CZYTAJ RÓWNIEŻ: Megaloman i manipulator! Jóźwiak przypisuje sobie zasługi w walce z dziką reprywatyzacją, a stracił pracę w związku z przekrętami w BGN!
Dodatkowo zasłaniał się niewiedzą i niepamięcią. Co istotne w sprawie Twardej, to pośrednio podkreślił, że prezydent miasta, która nadzorowała BGN, popełniła błąd, a on dumnie ogłosił, że go naprawił
— dodał.
CZYTAJ TAKŻE: Jarosław Jóźwiak przed Komisją Weryfikacyjną o kamienicy Waltzów: „Zapoznawałem się z częścią akt dotyczącą Noakowskiego 16”
Gdyby przyjąć tezę wiceprezydenta Jóźwiaka, to można dojść do wniosku, że gdyby nie gazety, to nic by nie wiedzieli o aferze reprywatyzacyjnej. Dowiedzieli się z gazet, zaczęli działać, a wszyscy powinni mu dziękować – to są zeznania Jóźwiaka. Gdyby przyjrzeć się szczegółom, to są one zabawne
— stwierdził przewodniczący komisji weryfikacyjnej.
Wszyscy wiedzieli, tylko nie Hanna Gronkiewicz-Waltz i Jóźwiak?
– dodał.
Widać, że pan prezydent Jóźwiak próbuje kryć panią prezydent Gronkiewicz-Waltz. Próbuje nam przekazać, że nic się nie stało i prezydent nadal nad wszystkim panuje. Jaki to obraz PO nam wyłania, niech ocenią już wyborcy
— powiedział Patryk Jaki.
Czytaj dalej na następnej stronie
Strona 1 z 2
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/360984-patryk-jaki-stanowczo-po-przesluchaniu-jozwiaka-w-takich-sytuacjach-trzeba-po-prostu-zadac-pytanie-po-co-w-ogole-sa-wiceprezydenci?strona=1