Minister Szyszko wskazał też, że ochrona gatunków występujących w Puszczy Białowieskiej wymaga ingerencji człowieka. W innym przypadku sprawę rozwiązać może wyłącznie dopuszczenie do niekontrolowanego pożaru terenów zalesionych.
Puszcza Białowieska posiada niezwykle wielkie bogactwo gatunkowe. Bierze się z tego, że z jednej strony człowiek tworzy tereny otwarte, z drugiej ma stare drzewostany i wszystkim tym kieruje. Przyroda potrafi to samo zrobić – za pomocą pożarów. Żeby taka bioróżnorodność występowała tam, gdzie obszar jest pozostawiony sam sobie, to potrzebne są miliony hektarów. Takie warunki występują np. na Syberii – tam się lasy palą czasem rok, czasem dwa
— tłumaczył minister. Następnie odniósł się do działalności Komisji Europejskiej w sprawie Puszczy.
Komisja Europejska jest dezinformowana. (…) Wszystkie gatunki są związane z pewnymi siedliskami, które się oczywiście zmieniają z czasem i o tym trzeba pamiętać. To jest sens Natura 2000. My zobowiązaliśmy się do tego, że takie gatunki i takie siedliska mają występować. O ile by zaczęły ginąć nam te siedliska, to również pan może podać nas do Europejskiego Trybunału Sprawiedliwości i powiedzieć: „Minister zniszczył występowanie skowronka borowego, zalesił teren i pozostawił stare drzewostany
— dodał Szyszko, zwracając uwagę na to, że Komisja Europejska może wykorzystać każdy powód, by zaatakować Polskę w kwestii niszczenia Puszczy Białowieskiej. Jeśli będzie się wycinać drzewa, będzie to oznaczało niszczenie drzewostanu. Jeśli się je pozostawi - wyginą chronione gatunki.
Uruchomiliśmy pełną inwentaryzację Puszczy Białowieskiej. Po tym monitoringu (…) zrobiona została mapa występujących gatunków na 1400 założonych schematycznie powierzchniach badawczych. Pokazujemy: nic nie będziemy robić, ale na 2/3 zaczynamy chronić (…), zrobiliśmy tego rodzaju doświadczenie. I to doświadczenie również nie podoba się tym malkontentom
— kontynuował minister środowiska.
Zmieniono sposób zagospodarowania, który występował w Puszczy Białowieskiej od dziesiątek lat, zmniejszono pozyskanie drewna, drzewostany, które były sadzone, doszyły do stanu starczego, (…) wywołała się epidemia kornika drukarza i zginęło 7 tys. ha drzewostanów. Zginęły gatunki tam występujące, pojawiła się woda lub tereny trawiaste. W jednym i w drugim terenie nie ma tych gatunków, które tam występowały. Jakbyśmy nie zareagowali, to również mogliby nas oskarżyć przed Europejskim Trybunałem Sprawiedliwości. Podobnie było z doliną Rospudy. Wyeliminowano stamtąd człowieka i proszę mi pokazać, gdzie jest ten storczyk, który tam występował. Te łąki zarosły i w ogóle go nie ma. Ta sprawa jest u prokuratora, podobnie jak sprawa zmniejszenia pozyskania drewna z Puszczy Białowieskiej
— odniósł się do kwestii zaniedbań we wcześniejszych latach minister Jan Szyszko.
Z całej rozmowy wynika, że - aby niektóre gatunki na chronionych terenach mogły przetrwać - potrzebna jest stała kontrola i ingerencja człowieka. Dlatego wszelkie działania Komisji Europejskiej w związku z Puszczą Białowieską muszą okazać się bezpodstawne.
SalveTV/gnor
Drukujesz tylko jedną stronę artykułu. Aby wydrukować wszystkie strony, kliknij w przycisk "Drukuj" znajdujący się na początku artykułu.
Minister Szyszko wskazał też, że ochrona gatunków występujących w Puszczy Białowieskiej wymaga ingerencji człowieka. W innym przypadku sprawę rozwiązać może wyłącznie dopuszczenie do niekontrolowanego pożaru terenów zalesionych.
Puszcza Białowieska posiada niezwykle wielkie bogactwo gatunkowe. Bierze się z tego, że z jednej strony człowiek tworzy tereny otwarte, z drugiej ma stare drzewostany i wszystkim tym kieruje. Przyroda potrafi to samo zrobić – za pomocą pożarów. Żeby taka bioróżnorodność występowała tam, gdzie obszar jest pozostawiony sam sobie, to potrzebne są miliony hektarów. Takie warunki występują np. na Syberii – tam się lasy palą czasem rok, czasem dwa
— tłumaczył minister. Następnie odniósł się do działalności Komisji Europejskiej w sprawie Puszczy.
Komisja Europejska jest dezinformowana. (…) Wszystkie gatunki są związane z pewnymi siedliskami, które się oczywiście zmieniają z czasem i o tym trzeba pamiętać. To jest sens Natura 2000. My zobowiązaliśmy się do tego, że takie gatunki i takie siedliska mają występować. O ile by zaczęły ginąć nam te siedliska, to również pan może podać nas do Europejskiego Trybunału Sprawiedliwości i powiedzieć: „Minister zniszczył występowanie skowronka borowego, zalesił teren i pozostawił stare drzewostany
— dodał Szyszko, zwracając uwagę na to, że Komisja Europejska może wykorzystać każdy powód, by zaatakować Polskę w kwestii niszczenia Puszczy Białowieskiej. Jeśli będzie się wycinać drzewa, będzie to oznaczało niszczenie drzewostanu. Jeśli się je pozostawi - wyginą chronione gatunki.
Uruchomiliśmy pełną inwentaryzację Puszczy Białowieskiej. Po tym monitoringu (…) zrobiona została mapa występujących gatunków na 1400 założonych schematycznie powierzchniach badawczych. Pokazujemy: nic nie będziemy robić, ale na 2/3 zaczynamy chronić (…), zrobiliśmy tego rodzaju doświadczenie. I to doświadczenie również nie podoba się tym malkontentom
— kontynuował minister środowiska.
Zmieniono sposób zagospodarowania, który występował w Puszczy Białowieskiej od dziesiątek lat, zmniejszono pozyskanie drewna, drzewostany, które były sadzone, doszyły do stanu starczego, (…) wywołała się epidemia kornika drukarza i zginęło 7 tys. ha drzewostanów. Zginęły gatunki tam występujące, pojawiła się woda lub tereny trawiaste. W jednym i w drugim terenie nie ma tych gatunków, które tam występowały. Jakbyśmy nie zareagowali, to również mogliby nas oskarżyć przed Europejskim Trybunałem Sprawiedliwości. Podobnie było z doliną Rospudy. Wyeliminowano stamtąd człowieka i proszę mi pokazać, gdzie jest ten storczyk, który tam występował. Te łąki zarosły i w ogóle go nie ma. Ta sprawa jest u prokuratora, podobnie jak sprawa zmniejszenia pozyskania drewna z Puszczy Białowieskiej
— odniósł się do kwestii zaniedbań we wcześniejszych latach minister Jan Szyszko.
Z całej rozmowy wynika, że - aby niektóre gatunki na chronionych terenach mogły przetrwać - potrzebna jest stała kontrola i ingerencja człowieka. Dlatego wszelkie działania Komisji Europejskiej w związku z Puszczą Białowieską muszą okazać się bezpodstawne.
SalveTV/gnor
Strona 2 z 2
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/359729-minister-szyszko-zobowiazalismy-sie-ze-gatunki-chronione-beda-wystepowac-w-puszczy-do-tego-potrzebna-jest-ludzka-ingerencja?strona=2