Krajowa Rada Sądownictwa sprawdzi ewentualne naciski na sędziów w tzw. aferze polickiej - mówi PAP rzecznik prasowy KRS Waldemar Żurek. Jeśli potwierdziłyby się doniesienia, że prokuratura za konkretne decyzje procesowe próbuje uruchamiać postępowania karne - to sytuacja niedopuszczalna - dodał.
Nadaliśmy bieg sprawie, bo jest ona niezwykle istotna
— poinformował we wtorek PAP sędzia Żurek.
Jeżeli potwierdziłyby się przekazy medialne, że prokuratura za konkretne decyzje procesowe próbuje uruchamiać postępowania karne, czy powodować tzw. efekt mrożący wobec sędziów, czy mówiąc językiem bardziej jasnym, próbę zastraszania sędziów za konkretne decyzje procesowe, to jest sytuacja niedopuszczalna
— dodał.
Rada ma w kompetencjach zagadnienie stania na straży niezależności sądów, niezawisłości sędziowskiej, czyli czuwania, by poprzez decyzje różnych organów, czy czasem decyzje polityczne, nie dochodziło do prób wpływania na orzeczenia sądu
— podkreślił rzecznik Rady.
Dziś prokurator generalny ma bardzo silne kompetencje, które dała mu ustawa o prokuratorze; może wywierać wpływ na toczenie się każdego śledztwa, konkretnej sprawie i jest jednocześnie politykiem. To połączenie dwóch funkcji, bo jest jednocześnie ministrem sprawiedliwości, może powodować takie sytuacje, że będzie tutaj z jednej strony prokuratura występowała przed sądem, a z drugiej strony minister prokurator generalny będzie wywierał jakąś presję na śledztwa. Musimy to zbadać i bardzo poważnie traktujemy tę sprawę
— dodał Żurek.
Jak podkreślił KRS została poinformowana o tej sprawie przez Forum Współpracy Sędziów.
W lipcu szczeciński sąd nie uwzględnił zażaleń prokuratury na niezastosowanie aresztu wobec 10 podejrzanych w tzw. aferze polickiej. Według sądu II instancji zebrane przez prokuratora dowody nie pozwalają na przyjęcie, iż zachodzi duże prawdopodobieństwo popełnienia przez podejrzanych zarzuconych im czynów. Żaden z podejrzanych nie trafił wtedy do aresztu.
Prokuratura Regionalna w Szczecinie poinformowała w sierpniu, że prowadzi śledztwo ws. przekroczenia uprawnień przez sędziów odpowiedzialnych za wyznaczenie składów sędziowskich, decydujących o aresztach ws. wielomilionowych strat w Grupie Azoty Zakładach Chemicznych Police.
Czytaj dalej na następnej stronie ===>
Drukujesz tylko jedną stronę artykułu. Aby wydrukować wszystkie strony, kliknij w przycisk "Drukuj" znajdujący się na początku artykułu.
Krajowa Rada Sądownictwa sprawdzi ewentualne naciski na sędziów w tzw. aferze polickiej - mówi PAP rzecznik prasowy KRS Waldemar Żurek. Jeśli potwierdziłyby się doniesienia, że prokuratura za konkretne decyzje procesowe próbuje uruchamiać postępowania karne - to sytuacja niedopuszczalna - dodał.
Nadaliśmy bieg sprawie, bo jest ona niezwykle istotna
— poinformował we wtorek PAP sędzia Żurek.
Jeżeli potwierdziłyby się przekazy medialne, że prokuratura za konkretne decyzje procesowe próbuje uruchamiać postępowania karne, czy powodować tzw. efekt mrożący wobec sędziów, czy mówiąc językiem bardziej jasnym, próbę zastraszania sędziów za konkretne decyzje procesowe, to jest sytuacja niedopuszczalna
— dodał.
Rada ma w kompetencjach zagadnienie stania na straży niezależności sądów, niezawisłości sędziowskiej, czyli czuwania, by poprzez decyzje różnych organów, czy czasem decyzje polityczne, nie dochodziło do prób wpływania na orzeczenia sądu
— podkreślił rzecznik Rady.
Dziś prokurator generalny ma bardzo silne kompetencje, które dała mu ustawa o prokuratorze; może wywierać wpływ na toczenie się każdego śledztwa, konkretnej sprawie i jest jednocześnie politykiem. To połączenie dwóch funkcji, bo jest jednocześnie ministrem sprawiedliwości, może powodować takie sytuacje, że będzie tutaj z jednej strony prokuratura występowała przed sądem, a z drugiej strony minister prokurator generalny będzie wywierał jakąś presję na śledztwa. Musimy to zbadać i bardzo poważnie traktujemy tę sprawę
— dodał Żurek.
Jak podkreślił KRS została poinformowana o tej sprawie przez Forum Współpracy Sędziów.
W lipcu szczeciński sąd nie uwzględnił zażaleń prokuratury na niezastosowanie aresztu wobec 10 podejrzanych w tzw. aferze polickiej. Według sądu II instancji zebrane przez prokuratora dowody nie pozwalają na przyjęcie, iż zachodzi duże prawdopodobieństwo popełnienia przez podejrzanych zarzuconych im czynów. Żaden z podejrzanych nie trafił wtedy do aresztu.
Prokuratura Regionalna w Szczecinie poinformowała w sierpniu, że prowadzi śledztwo ws. przekroczenia uprawnień przez sędziów odpowiedzialnych za wyznaczenie składów sędziowskich, decydujących o aresztach ws. wielomilionowych strat w Grupie Azoty Zakładach Chemicznych Police.
Czytaj dalej na następnej stronie ===>
Strona 1 z 2
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/357500-kuriozum-sedzia-zurek-o-aferze-polickiej-jesli-potwierdzilyby-sie-przekazy-ze-prokuratura-probuje-zastraszac-sedziow-to-jest-sytuacja-niedopuszczalna