Rzekomo siatka miała 3 plany. Pierwszy podstawowy zakładał wynajęcie większej ciężarówki i wypełnienia go mat. wybuchowymi czy butlami z gazem. Ponieważ nie mieli uprawnień do prowadzenia (a być może tez umiejętności), zdecydowali się na wypożyczenie 2 (lub 3) wanów. Prawdopobnie również miały posłużyć jako VBIED. Wybuch w Alcanaria i zniszczenie zapasów butli (i ewentualnie materiałów wybuchowych) doprowadził do realizacji planu C - wykorzystania samochodów do taranowania pieszych
— mówi w rozmowie z portalem wPolityce.pl Wojciech Szewko, ekspert do spraw stosunków międzynarodowych.
wPolityce.pl: Wczoraj doszło do zamachu w Barcelonie, a dziś nad ranem w Cambrils. W obu przypadkach terroryści wykorzystali furgonetki. Czy Pana zdaniem istnieje jakiś sposób, aby zminimalizować ryzyko zamachów przy wykorzystaniu środków transportu?
Dr Wojciech Szewko: W szczególnie zagrożonych miejscach, a listę takich zagrożonych obiektów/miejsc mają służby bezpieczeństwa w każdym kraju, można stosować bariery utrudniające wjazd większych samochodów. Podczas świąt, procesji i imprez masowych można też wprowadzić wzmożone kontrole ciężarówek i półciężarówek. To może w jakimś stopniu utrudnić realizację planów terrorystów.
Jakie wnioski powinny wyciągnąć władze Hiszpanii i innych państw Europy z tych wydarzeń?
Wiele wniosków - poczynając od analizy metody przeprowadzenia zamachu i zastanowienia się czy w innych miejscach o podobnym charakterze atrakcyjności dla terrorystów można też przeprowadzić ataki i jak ich przeprowadzenie utrudnić. Istotna będzie analiza powstania, powiązań i działania tej konkretnej komórki IS. Hiszpania dotychczas sprawnie radziła sobie z siatkami IS. Tymczasem IS mogło przygotowywać zamachy przy pomocy VBIED (Vehicle Born Improvised Explosive Device), gromadzić materiały wybuchowe i służby bezpieczeństwa - przynajmniej dziś tak twierdzą - nic o tej siatce nie wiedziały.
Czy Pana zdaniem Hiszpania powinna wprowadzić w związku z zamachami stan wyjątkowy?
Nie to nie jest konieczne. To nie braki systemu prawnego działającego w „zwyczajnym” trybie ale prawdopodobnie błąd ludzki lub jakieś zaniedbanie mogło być przyczyną przepuszczenia przez sieci kontrwywiadu i policji tej konkretnej siatki IS
Agencja Reuters powołując się na źródła wśród śledczych donosi, że osób zamieszanych w zamachy w Katalonii miało być osiem, a planowały one atak przy użyciu butli z gazem. Jak Pan to skomentuje?
Rzekomo siatka miała 3 plany. Pierwszy podstawowy zakładał wynajęcie większej ciężarówki i wypełnienia go mat. wybuchowymi czy butlami z gazem. Ponieważ nie mieli uprawnień do prowadzenia (a być może tez umiejętności), zdecydowali się na wypożyczenie 2 (lub 3) wanów. Prawdopobnie również miały posłużyć jako VBIED. Wybuch w Alcanaria i zniszczenie zapasów butli (i ewentualnie materiałów wybuchowych) doprowadził do realizacji planu C - wykorzystania samochodów do taranowania pieszych.
Hiszpańska prasa donosi, że amerykańskie służby ostrzegały hiszpańskie władze w czerwcu, że Barcelona, w szczególności La Rambla jest na celowniku dżihadystów. Mimo to nie udało się zapobiec zamachom. O czym to świadczy?
Takich ostrzeżeń jest wiele szczególnie pochodzących z nasłuchu kanałów elektronicznych. Trudno jest na wszystkie reagować w adekwatny sposób i bez przerwy, szczególnie jeśli nie zawierały metody ani przybliżonego czasu ataku. Jest jednak faktem, że estymując metody, którymi posługują się w Europie zamachowcy - szczególnie w takim miejscu można było atak znacznie utrudnić. Trudno powiedzieć dlaczego tak się nie stało. Być może, ale tylko być może, służby hiszpańskie zostały uśpione nieustannym pasmem sukcesów i tym, że pomimo wielkiego nasycenia salafitami południa Hiszpanii - do zamachów nie dochodziło, a kolejne siatki były sprawnie rozbijane i aresztowane.
Rozmawiał Adam Stankiewicz
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/353799-nasz-wywiad-dr-szewko-o-zamachach-w-katalonii-byc-moze-sluzby-hiszpanskie-zostaly-uspione-nieustannym-pasmem-sukcesow