Jako strażnik spuścizny po Lechu Kaczyńskim i człowiek wierzący Jarosław Kaczyński zdaje sobie sprawę, że brat nie jest zadowolony z wielu działań PiS. Bo rozmijają się z jego myśleniem o państwie i prawie, o życiu i ludziach
— napisał na łamach „Tygodnika Powszechnego” Andrzej Stankiewicz, dziennikarz związany na co dzień z portalem Onet.pl.
Okazuje się, że Andrzej Stankiewicz jest jasnowidzem. Otóż uważa on, że śp. prezydent Lech Kaczyński nie byłby zadowolony z obecnych działań PiS. Poza tym, potrafi on także czytać w myślach Jarosława Kaczyńskiego, ponieważ pisze, że prezes PiS „zdaje sobie z tego sprawę”.
Z jednej strony tekst zamieszczony w tygodniku, który określa się jako „katolickie pismo społeczno-kulturalne”, jest po prostu czymś nieprzyzwoitym z moralnego punktu widzenia. Dywagowanie o tym, co o obecnych wydarzeniach myślałby nieżyjący prezydent, jest zniżeniem się do poziomu „Gazety Wyborczej”, która w zeszłym roku przeprowadziła wywiad z nieżyjącym wtedy od 16 lat ks. Józefem Tischnerem. Tam również wykorzystano autorytet ważnej dla Polaków osoby do bieżącego sporu politycznego. Po drugie zaś, Stankiewicz powinien zdawać sobie sprawę, że swoim tekstem może poważnie zranić brata zmarłego prezydenta, Jarosława.
CZYTAJ TAKŻE: Szczyt bezczelności „Gazety Wyborczej”. Przeprowadziła wywiad, m.in. o Smoleńsku, z… nieżyjącym ks. Tischnerem
Dziwne są wreszcie argumenty, jakimi Stankiewicz próbuje uzasadnić swoją tezę.
Nie ma w PiS wierności wobec polityki historycznej Lecha Kaczyńskiego. Od pamięci powstańców warszawskich ważniejsi są żołnierze wyklęci
— napisał.
Powyższe stwierdzenie jest zaskakujące o tyle, że obecna władza dba o pamięć zarówno o Powstańcach Warszawskich, jak też Żołnierzach Wyklętych. To dzięki wysiłkom obecnej władzy doszło m.in. do wizyty prezydenta USA Donalda Trumpa, który dużą część swojego wystąpienia poświecił kwestii Powstania Warszawskiego, jak i księżnej Kate oraz księcia Williama, którzy podczas swojej wizyty odwiedzili Muzeum Powstania Warszawskiego.
Czytaj dalej na następnej stronie ===>
Drukujesz tylko jedną stronę artykułu. Aby wydrukować wszystkie strony, kliknij w przycisk "Drukuj" znajdujący się na początku artykułu.
Jako strażnik spuścizny po Lechu Kaczyńskim i człowiek wierzący Jarosław Kaczyński zdaje sobie sprawę, że brat nie jest zadowolony z wielu działań PiS. Bo rozmijają się z jego myśleniem o państwie i prawie, o życiu i ludziach
— napisał na łamach „Tygodnika Powszechnego” Andrzej Stankiewicz, dziennikarz związany na co dzień z portalem Onet.pl.
Okazuje się, że Andrzej Stankiewicz jest jasnowidzem. Otóż uważa on, że śp. prezydent Lech Kaczyński nie byłby zadowolony z obecnych działań PiS. Poza tym, potrafi on także czytać w myślach Jarosława Kaczyńskiego, ponieważ pisze, że prezes PiS „zdaje sobie z tego sprawę”.
Z jednej strony tekst zamieszczony w tygodniku, który określa się jako „katolickie pismo społeczno-kulturalne”, jest po prostu czymś nieprzyzwoitym z moralnego punktu widzenia. Dywagowanie o tym, co o obecnych wydarzeniach myślałby nieżyjący prezydent, jest zniżeniem się do poziomu „Gazety Wyborczej”, która w zeszłym roku przeprowadziła wywiad z nieżyjącym wtedy od 16 lat ks. Józefem Tischnerem. Tam również wykorzystano autorytet ważnej dla Polaków osoby do bieżącego sporu politycznego. Po drugie zaś, Stankiewicz powinien zdawać sobie sprawę, że swoim tekstem może poważnie zranić brata zmarłego prezydenta, Jarosława.
CZYTAJ TAKŻE: Szczyt bezczelności „Gazety Wyborczej”. Przeprowadziła wywiad, m.in. o Smoleńsku, z… nieżyjącym ks. Tischnerem
Dziwne są wreszcie argumenty, jakimi Stankiewicz próbuje uzasadnić swoją tezę.
Nie ma w PiS wierności wobec polityki historycznej Lecha Kaczyńskiego. Od pamięci powstańców warszawskich ważniejsi są żołnierze wyklęci
— napisał.
Powyższe stwierdzenie jest zaskakujące o tyle, że obecna władza dba o pamięć zarówno o Powstańcach Warszawskich, jak też Żołnierzach Wyklętych. To dzięki wysiłkom obecnej władzy doszło m.in. do wizyty prezydenta USA Donalda Trumpa, który dużą część swojego wystąpienia poświecił kwestii Powstania Warszawskiego, jak i księżnej Kate oraz księcia Williama, którzy podczas swojej wizyty odwiedzili Muzeum Powstania Warszawskiego.
Czytaj dalej na następnej stronie ===>
Strona 1 z 2
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/353532-jaroslaw-kaczynski-zdaje-sobie-sprawe-ze-brat-nie-jest-zadowolony-z-wielu-dzialan-pis-skandaliczny-tekst-w-tygodniku-powszechnym?strona=1