Do dawania chrześcijańskiego świadectwa w codziennym życiu zachęcał w niedzielę wiernych na Jasnej Górze prymas Polski abp Wojciech Polak. W homilii wygłoszonej w dniu święta Przemienienia Pańskiego hierarcha mówił m.in. o potrzebie życia w świetle, pochodzącym od Boga.
Przemienienie pokazuje to szczególne światło, które idzie od Boga; pokazuje dogłębne przenikanie życia Jezusa światłem Ojca
— mówił prymas, który odprawił niedzielną mszę dla pielgrzymów z archidiecezji gnieźnieńskiej. Wskazał, że każdy chrześcijanin po chrzcie świętym staje się człowiekiem „niosącym światło” oraz „niosącym Jezusa w świat”.
Dlatego musi mieć w uszach to wezwanie - idź i głoś. A staje się to zrozumiałe - powie papież Franciszek - nie tylko przez wielkie dzieła ewangelizacji, ale przez drobne szczegóły; przez światło, jakie chrześcijanin zachowuje w swoich oczach (…), przez pogodę ducha, której nie naruszą nawet najbardziej skomplikowane dni (…); przez pragnienia żeby kochać, nawet jeśli doświadczyliśmy rozczarowań - bo w tobie jest światło
— mówił do pielgrzymów metropolita gnieźnieński.
Trzeba nieustannie pamiętać, że im więcej my, chrześcijanie, mamy światła Jezusa, im więcej światła Jezusa jest w Kościele, im więcej tego światła jest w tobie i we mnie, w nas ochrzczonych, tym bardziej Kościół jako wspólnota jest żywszy
— podkreślił prymas.
Odwołując się do przesłania papieża Franciszka, arcybiskup powiedział, że „Kościół zaraża światłem, a ludzie, którzy są w Kościele zorientowani na światło, nie wierzą w ciemność, ale w jasność dnia; nie ulegają nocy, ale mają nadzieję na jutrzenkę; nie są pokonani przez śmierć, ale pragną zmartwychwstania; nie uginają się przed złem, bo zawsze ufają w nieskończone możliwości dobra. I to jest naszą chrześcijańską nadzieją”.
Ewangelia odczytywana w Kościele katolickim w dniu święta Przemienienia Pańskiego przedstawia Jezusa, który na górze Tabor w obecności trzech uczniów: Piotra, Jakuba i Jana, zmienia swoje oblicze. Chrystusowi towarzyszą Mojżesz i Eliasz. Na niebie ukazuje się obłok, z którego odzywa się głos:
To jest mój syn umiłowany, w którym mam upodobanie, jego słuchajcie.
Nawiązując do wydarzenia na górze Tabor abp Polak powiedział, że pielgrzymka na Jasną Górę w sposób dosłowny i symboliczny jest swoistym „wstępowaniem na górę”.
W wymiarach symbolicznych wasze pielgrzymowanie jest wejściem wraz Chrystusem na górę, kończymy je bowiem w tym dniu, kiedy Kościół wpatruje się w tajemnicę przemienienia Jezusa na górze Tabor
— mówił prymas, tłumacząc, iż „góra to miejsce szczególnej obecności Boga - miejsce wspinania się, nie tylko zewnętrznego, ale i wewnętrznego”.
Hierarcha zaznaczył, że tak rozumiana „góra” jest miejscem, na które się wchodzi, ale i schodzi; tym samym jest nie tylko miejscem spotkania, ale i posłania, czyli wezwaniem do dawania chrześcijańskiego świadectwa w codziennym życiu.
Zabierając (uczniów) na górę Jezus wprowadza ich w przestrzeń Boga, ale jednocześnie daje im zadanie do wypełnienia; nie pozostaną w tym miejscu, stąd wyruszą dosłownie na cały świat. Zejdą więc z góry w rzeczywistość, która ich otacza, która domaga się świadectwa; powrócą, aby doświadczeniem spotkania z Jezusem dzielić się z innymi
— tłumaczył prymas, wskazując, że podobne jest zadanie jasnogórskich pielgrzymów.
Niech się tak stanie również w naszym życiu, (…) niech Maryja Jasnogórska, Królowa Polski, pójdzie stąd, z tego jasnogórskiego wzgórza, razem z nami w nasze życie i doda nam wiary i miłości, żeby iść i głosić, że Jezus jest Panem (…), i że w Kościele jest światło - światło, które zaraża, bo w was jest światło - jego światło, Chrystusowe światło. Dlatego jest nadzieja, jest życie w nadziei
— podsumował prymas.
Czytaj dalej na następnej stronie ===>
Drukujesz tylko jedną stronę artykułu. Aby wydrukować wszystkie strony, kliknij w przycisk "Drukuj" znajdujący się na początku artykułu.
Do dawania chrześcijańskiego świadectwa w codziennym życiu zachęcał w niedzielę wiernych na Jasnej Górze prymas Polski abp Wojciech Polak. W homilii wygłoszonej w dniu święta Przemienienia Pańskiego hierarcha mówił m.in. o potrzebie życia w świetle, pochodzącym od Boga.
Przemienienie pokazuje to szczególne światło, które idzie od Boga; pokazuje dogłębne przenikanie życia Jezusa światłem Ojca
— mówił prymas, który odprawił niedzielną mszę dla pielgrzymów z archidiecezji gnieźnieńskiej. Wskazał, że każdy chrześcijanin po chrzcie świętym staje się człowiekiem „niosącym światło” oraz „niosącym Jezusa w świat”.
Dlatego musi mieć w uszach to wezwanie - idź i głoś. A staje się to zrozumiałe - powie papież Franciszek - nie tylko przez wielkie dzieła ewangelizacji, ale przez drobne szczegóły; przez światło, jakie chrześcijanin zachowuje w swoich oczach (…), przez pogodę ducha, której nie naruszą nawet najbardziej skomplikowane dni (…); przez pragnienia żeby kochać, nawet jeśli doświadczyliśmy rozczarowań - bo w tobie jest światło
— mówił do pielgrzymów metropolita gnieźnieński.
Trzeba nieustannie pamiętać, że im więcej my, chrześcijanie, mamy światła Jezusa, im więcej światła Jezusa jest w Kościele, im więcej tego światła jest w tobie i we mnie, w nas ochrzczonych, tym bardziej Kościół jako wspólnota jest żywszy
— podkreślił prymas.
Odwołując się do przesłania papieża Franciszka, arcybiskup powiedział, że „Kościół zaraża światłem, a ludzie, którzy są w Kościele zorientowani na światło, nie wierzą w ciemność, ale w jasność dnia; nie ulegają nocy, ale mają nadzieję na jutrzenkę; nie są pokonani przez śmierć, ale pragną zmartwychwstania; nie uginają się przed złem, bo zawsze ufają w nieskończone możliwości dobra. I to jest naszą chrześcijańską nadzieją”.
Ewangelia odczytywana w Kościele katolickim w dniu święta Przemienienia Pańskiego przedstawia Jezusa, który na górze Tabor w obecności trzech uczniów: Piotra, Jakuba i Jana, zmienia swoje oblicze. Chrystusowi towarzyszą Mojżesz i Eliasz. Na niebie ukazuje się obłok, z którego odzywa się głos:
To jest mój syn umiłowany, w którym mam upodobanie, jego słuchajcie.
Nawiązując do wydarzenia na górze Tabor abp Polak powiedział, że pielgrzymka na Jasną Górę w sposób dosłowny i symboliczny jest swoistym „wstępowaniem na górę”.
W wymiarach symbolicznych wasze pielgrzymowanie jest wejściem wraz Chrystusem na górę, kończymy je bowiem w tym dniu, kiedy Kościół wpatruje się w tajemnicę przemienienia Jezusa na górze Tabor
— mówił prymas, tłumacząc, iż „góra to miejsce szczególnej obecności Boga - miejsce wspinania się, nie tylko zewnętrznego, ale i wewnętrznego”.
Hierarcha zaznaczył, że tak rozumiana „góra” jest miejscem, na które się wchodzi, ale i schodzi; tym samym jest nie tylko miejscem spotkania, ale i posłania, czyli wezwaniem do dawania chrześcijańskiego świadectwa w codziennym życiu.
Zabierając (uczniów) na górę Jezus wprowadza ich w przestrzeń Boga, ale jednocześnie daje im zadanie do wypełnienia; nie pozostaną w tym miejscu, stąd wyruszą dosłownie na cały świat. Zejdą więc z góry w rzeczywistość, która ich otacza, która domaga się świadectwa; powrócą, aby doświadczeniem spotkania z Jezusem dzielić się z innymi
— tłumaczył prymas, wskazując, że podobne jest zadanie jasnogórskich pielgrzymów.
Niech się tak stanie również w naszym życiu, (…) niech Maryja Jasnogórska, Królowa Polski, pójdzie stąd, z tego jasnogórskiego wzgórza, razem z nami w nasze życie i doda nam wiary i miłości, żeby iść i głosić, że Jezus jest Panem (…), i że w Kościele jest światło - światło, które zaraża, bo w was jest światło - jego światło, Chrystusowe światło. Dlatego jest nadzieja, jest życie w nadziei
— podsumował prymas.
Czytaj dalej na następnej stronie ===>
Strona 1 z 2
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/352034-abp-polak-przemienienie-panskie-pokazuje-to-szczegolne-swiatlo-ktore-idzie-od-boga?strona=1