Michał Kamiński, poseł Unii Europejskich Demokratów, wcześniej współautor „sukcesu” Ewy Kopacz w wyborach parlamentarnych, udzielił wywiadu w programie „Jeden na jeden” w TVN 24. Cała rozmowa przybrała kształt parodii - wyraźnie widać, że Kamiński nadal jest w formie i - mimo, że wypadł poza polityczny „mainsteam” - wciąż nie pęka.
Wizyta Trumpa jest, jego zdaniem, sukcesem Polski i tego rządu, mimo że nie lubi ani Trumpa, ani tego rządu. Kamiński sądzi, że Trump daje wyraźny sygnał, że Polska jest krajem bardzo ważnym, skoro odwiedza ją przed wizytą w Niemczech. Ocenia przy okazji postępowanie Grzegorza Schetyny, który myśli o bojkocie wizyty amerykańskiego prezydenta, jako głupotę.
W swój żywioł Kamiński wchodzi, gdy zapytany jest o przemówienie Grzegorza Schetyny na Radzie Krajowej Platformy Obywatelskiej.
Mój plan dla opozycji jest inny
— zaczyna swój wywód Kamiński.
CZYTAJ TAKŻE: „Miś” Kamiński przespał sukcesy prezydenta? „Nie ma pojęcia o polityce międzynarodowej”
Niech pan sobie wyobrazi, że oto byli prezydenci Polski: Wałęsa, Kwaśniewski, Komorowski proszą Władysława Frasyniuka o stworzenie komitetu obywatelskiego, tak jak komitet obywatelski pokonał komunistów w 89 roku, i mówią mu: Władku, stwórz taki komitet wszystkich partii opozycyjnych i wygraj wybory z PiSem. Gwarantuję panu, że taki apel trzech prezydentów i ich włączenie się do tego, moim zdaniem po tygodniu pan się przekona, że w sondażach PiSu nie ma
— snuje swoje bajki Kamiński. Okazuje się przy tym, że jest to jego autorski pomysł i jeszcze z nikim o tym nie rozmawiał.
Jeszcze zabawniej robi się, kiedy polityk zaczyna komentować decyzję Jarosława Kaczyńskiego, by to Mateusz Morawiecki przemawiał na kongresie PiS.
Jak mało kto wiem, jaka jest metoda polityczna Jarosława Kaczyńskiego. Metoda Kaczyńskiego jest zawsze taka: dziel i rządź. On nie lubi kiedy jego współpracownicy są zjednoczeni, więc on ich dzieli. On dzisiaj pokazał pani Szydło „masz zrobić krok do tyłu”, wyniósł Morawieckiego. Być może za miesiąc będzie odwrotnie, że trochę Szydło dostanie plusów, a Morawiecki minusów. Bo tak dzieli swoich współpracowników Jarosław Kaczyński. On lubi ich mieć skłóconych ze sobą.
Zapytany zaś o to, czy Mateusz Morawiecki może w niedalekiej przyszłości zastąpić Beatę Szydło w roki premiera odpowiada:
Beatę Szydło mógłby zastąpić mój kot, bo Beatę Szydło może każdy zastąpić.
Dopytywany, czy nie jest to obraźliwe dla Beaty Szydło, odbąkuje:
Może dla mojego kota bardziej.
Czytaj dalej na następnej stronie ===>
Drukujesz tylko jedną stronę artykułu. Aby wydrukować wszystkie strony, kliknij w przycisk "Drukuj" znajdujący się na początku artykułu.
Michał Kamiński, poseł Unii Europejskich Demokratów, wcześniej współautor „sukcesu” Ewy Kopacz w wyborach parlamentarnych, udzielił wywiadu w programie „Jeden na jeden” w TVN 24. Cała rozmowa przybrała kształt parodii - wyraźnie widać, że Kamiński nadal jest w formie i - mimo, że wypadł poza polityczny „mainsteam” - wciąż nie pęka.
Wizyta Trumpa jest, jego zdaniem, sukcesem Polski i tego rządu, mimo że nie lubi ani Trumpa, ani tego rządu. Kamiński sądzi, że Trump daje wyraźny sygnał, że Polska jest krajem bardzo ważnym, skoro odwiedza ją przed wizytą w Niemczech. Ocenia przy okazji postępowanie Grzegorza Schetyny, który myśli o bojkocie wizyty amerykańskiego prezydenta, jako głupotę.
W swój żywioł Kamiński wchodzi, gdy zapytany jest o przemówienie Grzegorza Schetyny na Radzie Krajowej Platformy Obywatelskiej.
Mój plan dla opozycji jest inny
— zaczyna swój wywód Kamiński.
CZYTAJ TAKŻE: „Miś” Kamiński przespał sukcesy prezydenta? „Nie ma pojęcia o polityce międzynarodowej”
Niech pan sobie wyobrazi, że oto byli prezydenci Polski: Wałęsa, Kwaśniewski, Komorowski proszą Władysława Frasyniuka o stworzenie komitetu obywatelskiego, tak jak komitet obywatelski pokonał komunistów w 89 roku, i mówią mu: Władku, stwórz taki komitet wszystkich partii opozycyjnych i wygraj wybory z PiSem. Gwarantuję panu, że taki apel trzech prezydentów i ich włączenie się do tego, moim zdaniem po tygodniu pan się przekona, że w sondażach PiSu nie ma
— snuje swoje bajki Kamiński. Okazuje się przy tym, że jest to jego autorski pomysł i jeszcze z nikim o tym nie rozmawiał.
Jeszcze zabawniej robi się, kiedy polityk zaczyna komentować decyzję Jarosława Kaczyńskiego, by to Mateusz Morawiecki przemawiał na kongresie PiS.
Jak mało kto wiem, jaka jest metoda polityczna Jarosława Kaczyńskiego. Metoda Kaczyńskiego jest zawsze taka: dziel i rządź. On nie lubi kiedy jego współpracownicy są zjednoczeni, więc on ich dzieli. On dzisiaj pokazał pani Szydło „masz zrobić krok do tyłu”, wyniósł Morawieckiego. Być może za miesiąc będzie odwrotnie, że trochę Szydło dostanie plusów, a Morawiecki minusów. Bo tak dzieli swoich współpracowników Jarosław Kaczyński. On lubi ich mieć skłóconych ze sobą.
Zapytany zaś o to, czy Mateusz Morawiecki może w niedalekiej przyszłości zastąpić Beatę Szydło w roki premiera odpowiada:
Beatę Szydło mógłby zastąpić mój kot, bo Beatę Szydło może każdy zastąpić.
Dopytywany, czy nie jest to obraźliwe dla Beaty Szydło, odbąkuje:
Może dla mojego kota bardziej.
Czytaj dalej na następnej stronie ===>
Strona 1 z 2
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/347167-zenujace-michal-kaminski-usilnie-probuje-przypomniec-o-sobie-sugeruje-by-beate-szydlo-na-stanowisku-premiera-zastapil-jego-kot?strona=1