„Fakt” przyłapał posła PO Rafała Trzaskowskiego na mało chwalebnym zachowaniu. Polityk dał potrzebującej i proszącej o wsparcie kobiecie 20 groszy.To pożałowania godna „wielkoduszność”.

Polityk PO, który ma 300 tys. zł oszczędności, dwa mieszkania, zarabia krocie w Sejmie, na uczelni i na prawach autorskich, zachował się jak sknera!

—informuje gazeta.

Polityk wysiadł z taksówki i poszedł do jednej z najdroższych warszawskich cukierni. U Magdy Gessler kupił sobie cztery ciastka za 44 złote. Gdy zadowolony wychodził z cukierni zaczepiła go kobieta, która zbierała pieniądze na lekarstwa.

Trzaskowski postanowił pomóc starszej pani, jednak jego gest okazał się wyjątkowo żenujący. Wręczył kobiecie 20 groszy.

Polityk PO ma 300 tys. zł oszczędności, dwa mieszkania, zarabia krocie w Sejmie, na uczelni i na prawach autorskich

—informuje „Fakt”.

Nie miałem innych monet, żadnych drobnych

—tłumaczył się ze swojego zachowania i dodał, że przeprosił potrzebującą kobietą, że może ją wspomóc tylko tak małą kwotą…

Tłumaczenie bardziej żenujące od zachowania. Nawet jeśli to była ustawka „Faktu” to odsłania ona morale polityków Platformy. Smutne.

ann/”Fakt”