Ciężko jednak mieć pretensje do ministerstwa środowiska, że dana gmina przez lata nie jest w stanie objąć swojego terytorium planem zagospodarowania przestrzennego. Tak jest np. z Warszawa lub Krakowem.
To są właśnie sprawy związane całkowicie z samorządem, a nie moim resortem.
Jak wygląda kwestia klimatyczna? Gdzie dziś jest Polska w tej burzliwej dyskusji o limitach emisji spalin i regulacja dotyczących tego problemu?
Na ostatnim posiedzeniu Rady Ministrów Środowiska były dyskutowane założenia planowej dyrektywy o Europejskim Systemie Handlu Emisjami, Polska bardzo wyraźnie mówiła, że to co zaproponowała Komisja Europejska jest niezgodna z Porozumieniem Paryskim i niezgodna z uchwałami jakie podjęła Unia Europejska oraz Rada Ministrów Środowiska z dnia 30 września 2016 roku. Rada Europejska także podjęła uchwałę że trzeba respektować Porozumienie Paryskie. Ustalono też, że trzeba respektować specyfikę konkretnych państw w kształtowaniu mixu energetycznego oraz pochłanianie dwutlenku węgla przez lasy. To stawialiśmy na Radzie Ministrów Środowiska UE w sprzed kilku tygodni. Mieliśmy tam mniejszość blokującą, ale uznano, że ta mniejszość nie będzie miała prawa głosy, gdy dojdzie do dyskusji za trzy czy cztery miesiące, bo w tym czasie będzie obowiązywał inny system liczenia głosów niż obecnie. To naszym zdaniem nadinterpretacja prawa.
Te ustalenia uderzą w polską gospodarkę. To także zmiana zasad w trakcie gry.
Tak. Niemcom, czy też Francji nie chodzi wcale o żadne zmiany klimatyczne, ale o brutalną ingerencję i zarządzanie w zakresie polityki energetycznej w Europie. To także uderzenie w polskie osiągnięcia i gospodarkę. Europa wypada też z głównego nurtu w debacie nad zmianami klimatu. Porozumienie Paryskie dotyczy całego świata i ratyfikowały go takie potęgi jak Chiny, Stany Zjednoczone, czy Indie dlatego że uwzględnia specyfikę poszczególnych państw. Udział Unii Europejskiej zwłaszcza w emisji ogólnoświatowej jest tu minimalny. Natomiast w wewnętrznym systemie, Niemcom, czy też Francji nie chodzi wcale o żadne zmiany klimatyczne, ale o brutalną ingerencję i zarządzanie w zakresie polityki energetycznej w Europie. To także uderzenie w polskie osiągnięcia i gospodarkę.
Ostatnio, w tragicznych okolicznościach, wraca sprawa Puszczy Białowieskiej. W trakcie prac leśnych zginął tam pracownik. Wiele wskazuje na to, że spadło na niego drzewo, które już dawno powinno być wycięte.
Niestety doszło do tragedii. Zgodnie z prawami ochrony, ale także z prawem w ogóle, trzeba usuwać drzewa, które są niebezpieczne. Jeśli się ich nie usuwa to dochodzi niestety do takich tragedii. Z wielką przykrością muszę przyznać, że taki przypadek się przytrafił.
Z drugiej strony unijni urzędnicy i część środowisk ekologicznych stanowczo sprzeciwiają się wycince nawet drzew chorych i zagrażających bezpieczeństwu w Puszczy.
Mam nadzieję, że wróci rozsądek. Zapraszam całe społeczeństwo do merytorycznej dyskusji i rozmowy na temat ochrony przyrody i roli człowieka w kontekście wykorzystania zasobów przyrodniczych.
Rozmawiał Wojciech Biedroń
Drukujesz tylko jedną stronę artykułu. Aby wydrukować wszystkie strony, kliknij w przycisk "Drukuj" znajdujący się na początku artykułu.
Ciężko jednak mieć pretensje do ministerstwa środowiska, że dana gmina przez lata nie jest w stanie objąć swojego terytorium planem zagospodarowania przestrzennego. Tak jest np. z Warszawa lub Krakowem.
To są właśnie sprawy związane całkowicie z samorządem, a nie moim resortem.
Jak wygląda kwestia klimatyczna? Gdzie dziś jest Polska w tej burzliwej dyskusji o limitach emisji spalin i regulacja dotyczących tego problemu?
Na ostatnim posiedzeniu Rady Ministrów Środowiska były dyskutowane założenia planowej dyrektywy o Europejskim Systemie Handlu Emisjami, Polska bardzo wyraźnie mówiła, że to co zaproponowała Komisja Europejska jest niezgodna z Porozumieniem Paryskim i niezgodna z uchwałami jakie podjęła Unia Europejska oraz Rada Ministrów Środowiska z dnia 30 września 2016 roku. Rada Europejska także podjęła uchwałę że trzeba respektować Porozumienie Paryskie. Ustalono też, że trzeba respektować specyfikę konkretnych państw w kształtowaniu mixu energetycznego oraz pochłanianie dwutlenku węgla przez lasy. To stawialiśmy na Radzie Ministrów Środowiska UE w sprzed kilku tygodni. Mieliśmy tam mniejszość blokującą, ale uznano, że ta mniejszość nie będzie miała prawa głosy, gdy dojdzie do dyskusji za trzy czy cztery miesiące, bo w tym czasie będzie obowiązywał inny system liczenia głosów niż obecnie. To naszym zdaniem nadinterpretacja prawa.
Te ustalenia uderzą w polską gospodarkę. To także zmiana zasad w trakcie gry.
Tak. Niemcom, czy też Francji nie chodzi wcale o żadne zmiany klimatyczne, ale o brutalną ingerencję i zarządzanie w zakresie polityki energetycznej w Europie. To także uderzenie w polskie osiągnięcia i gospodarkę. Europa wypada też z głównego nurtu w debacie nad zmianami klimatu. Porozumienie Paryskie dotyczy całego świata i ratyfikowały go takie potęgi jak Chiny, Stany Zjednoczone, czy Indie dlatego że uwzględnia specyfikę poszczególnych państw. Udział Unii Europejskiej zwłaszcza w emisji ogólnoświatowej jest tu minimalny. Natomiast w wewnętrznym systemie, Niemcom, czy też Francji nie chodzi wcale o żadne zmiany klimatyczne, ale o brutalną ingerencję i zarządzanie w zakresie polityki energetycznej w Europie. To także uderzenie w polskie osiągnięcia i gospodarkę.
Ostatnio, w tragicznych okolicznościach, wraca sprawa Puszczy Białowieskiej. W trakcie prac leśnych zginął tam pracownik. Wiele wskazuje na to, że spadło na niego drzewo, które już dawno powinno być wycięte.
Niestety doszło do tragedii. Zgodnie z prawami ochrony, ale także z prawem w ogóle, trzeba usuwać drzewa, które są niebezpieczne. Jeśli się ich nie usuwa to dochodzi niestety do takich tragedii. Z wielką przykrością muszę przyznać, że taki przypadek się przytrafił.
Z drugiej strony unijni urzędnicy i część środowisk ekologicznych stanowczo sprzeciwiają się wycince nawet drzew chorych i zagrażających bezpieczeństwu w Puszczy.
Mam nadzieję, że wróci rozsądek. Zapraszam całe społeczeństwo do merytorycznej dyskusji i rozmowy na temat ochrony przyrody i roli człowieka w kontekście wykorzystania zasobów przyrodniczych.
Rozmawiał Wojciech Biedroń
Strona 2 z 2
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/330823-minister-szyszko-jesli-gminy-wykorzystuja-nowelizacje-do-dzikiej-wycinki-to-powinien-zajac-sie-tym-prokurator-nasz-wywiad?strona=2