Nie jest dla Pana znamienne, że prezydent Warszawy nie będzie w tej sesji uczestniczyć?
Słyszałem, że pani prezydent powiedziała do mediów, że jej nie będzie na sesji, natomiast słyszałem też, że ma zamiar robić dziś jakąś konferencję prasową. Nie bardzo więc rozumiem - to jest na urlopie czy nie jest, bo już się w tym trochę gubię? Poza tym przypominam, że składaliśmy wniosek 30 stycznia w poniedziałek, tuż po pierwszych zatrzymaniach i proponowaliśmy termin sesji na 2 lutego o godz. 10.00. Oczywiście statut dopuszcza możliwość do 7 dni, ale przełożenie tej sesji na czas, kiedy pani prezydent przebywa na urlopie jest chyba zaplanowanym działaniem. To chyba nie tak powinno się odbywać.
Jakiego rezultatu się Pan spodziewa?
Mamy do czynienia z dwoma sesjami nadzwyczajnymi - tą zawnioskowaną przez nas, dotyczącą afery reprywatyzacyjnej oraz związanej z informacją prezydent m. st. Warszawy w sprawie poselskiego projektu ustawy o ustroju m. st. Warszawy. Wniosek o tę drugą został złożony później, a sesja jest wcześniej. To chyba polega na tym, że jest tutaj pewna manipulacja, żeby mediom przedstawić, która waga problemu jest mniejsza. Przypomnę, że mówimy tutaj o projekcie ustawy, który jeszcze nie wszedł. To próba przekonania nas, że ważniejsza jest dyskusja o projekcie ustawy niż o realnych problemach, którymi są zatrzymania urzędników Ratusza przez CBA. To chyba wygląda trochę dziwnie.
Rozmawiał Piotr Czartoryski-Sziler
BAGNO W STOLICY. DZIKA REPRYWATYZACJA TO AFERA ELIT III RP. Nowy numer „wSieci” już w kioskach!
E - wydanie dostępne na: http://www.wsieci.pl/prenumerata.html.
Drukujesz tylko jedną stronę artykułu. Aby wydrukować wszystkie strony, kliknij w przycisk "Drukuj" znajdujący się na początku artykułu.
Nie jest dla Pana znamienne, że prezydent Warszawy nie będzie w tej sesji uczestniczyć?
Słyszałem, że pani prezydent powiedziała do mediów, że jej nie będzie na sesji, natomiast słyszałem też, że ma zamiar robić dziś jakąś konferencję prasową. Nie bardzo więc rozumiem - to jest na urlopie czy nie jest, bo już się w tym trochę gubię? Poza tym przypominam, że składaliśmy wniosek 30 stycznia w poniedziałek, tuż po pierwszych zatrzymaniach i proponowaliśmy termin sesji na 2 lutego o godz. 10.00. Oczywiście statut dopuszcza możliwość do 7 dni, ale przełożenie tej sesji na czas, kiedy pani prezydent przebywa na urlopie jest chyba zaplanowanym działaniem. To chyba nie tak powinno się odbywać.
Jakiego rezultatu się Pan spodziewa?
Mamy do czynienia z dwoma sesjami nadzwyczajnymi - tą zawnioskowaną przez nas, dotyczącą afery reprywatyzacyjnej oraz związanej z informacją prezydent m. st. Warszawy w sprawie poselskiego projektu ustawy o ustroju m. st. Warszawy. Wniosek o tę drugą został złożony później, a sesja jest wcześniej. To chyba polega na tym, że jest tutaj pewna manipulacja, żeby mediom przedstawić, która waga problemu jest mniejsza. Przypomnę, że mówimy tutaj o projekcie ustawy, który jeszcze nie wszedł. To próba przekonania nas, że ważniejsza jest dyskusja o projekcie ustawy niż o realnych problemach, którymi są zatrzymania urzędników Ratusza przez CBA. To chyba wygląda trochę dziwnie.
Rozmawiał Piotr Czartoryski-Sziler
BAGNO W STOLICY. DZIKA REPRYWATYZACJA TO AFERA ELIT III RP. Nowy numer „wSieci” już w kioskach!
E - wydanie dostępne na: http://www.wsieci.pl/prenumerata.html.
Strona 2 z 2
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/326380-nasz-wywiad-jurkiewicz-o-zatrzymaniach-cba-zaczyna-to-wygladac-dosyc-groznie-czyzby-za-moment-nie-mial-juz-kto-pracowac-w-ratuszu?strona=2