Główny cel rozpoczętego w sobotę szkolenia to przygotowanie komponentów organizacji paramilitarnych do udziału w egzaminie sprawdzającym ich zdolność do współpracy z wojskiem. Szkolenie, z wykorzystaniem ośrodków wojskowych, ma trwać blisko rok. Specjaliści z pododdziałów będą się szkolić w łączności, pierwszej pomocy medycznej i działaniach logistycznych, by przygotować się do współpracy z wojskiem. W sobotę żołnierze instruowali adeptów m.in., jak przyjmować pozycję zasadniczą i swobodną na komendy „baczność” i „spocznij”.
Kursanci otrzymali „Vademecum Strzelca”, które ma być wspólnym minimum programowym dla organizacji paramilitarnych i klas mundurowych. Zwiera on. m. in. podstawowe informacje o polskich siłach zbrojnych, międzynarodowym prawie humanitarnym konfliktów zbrojnych i musztrze. W szkoleniu biorą udział przedstawiciele kilkudziesięciu organizacji, które zakwalifikowały się w programie „Paszport” sprawdzającym umiejętności ochotników i stowarzyszeń do współdziałania z jednostkami wojskowymi. Rok szkoleniowy zakończy się egzaminem.
Program „paszportów do współpracy z siłami zbrojnymi” został zaprezentowany w listopadzie ub. r. „Paszport” ma zaświadczać, że dana grupa ludzi odbyła szkolenia, które pod względem umiejętności, zasad bezpieczeństwa, procedur i terminologii powodują, że może ona brać udział we wspólnych ćwiczeniach z oddziałami wojskowymi lub należącymi do innych organizacji paramilitarnych, które taki dokument zdobędą.
Włączenie organizacji paramilitarnych do systemu bezpieczeństwa państwa, w tym przygotowania rezerw mobilizacyjnych było przed dwoma laty tematem pierwszego kongresu ok. 120 organizacji proobronnych współpracujących z MON i klas mundurowych, które działają w blisko 300 szkołach. W ubiegłorocznym ćwiczeniu Anakonda po raz pierwszy wzięły udział organizacje proobronne, skupiona w nich młodzież uczestniczyła w ochronie przeprawy na rzece, kierowaniu ruchem i akcją otoczenia i przeszukania terenu.
pc/PAP
Drukujesz tylko jedną stronę artykułu. Aby wydrukować wszystkie strony, kliknij w przycisk "Drukuj" znajdujący się na początku artykułu.
Główny cel rozpoczętego w sobotę szkolenia to przygotowanie komponentów organizacji paramilitarnych do udziału w egzaminie sprawdzającym ich zdolność do współpracy z wojskiem. Szkolenie, z wykorzystaniem ośrodków wojskowych, ma trwać blisko rok. Specjaliści z pododdziałów będą się szkolić w łączności, pierwszej pomocy medycznej i działaniach logistycznych, by przygotować się do współpracy z wojskiem. W sobotę żołnierze instruowali adeptów m.in., jak przyjmować pozycję zasadniczą i swobodną na komendy „baczność” i „spocznij”.
Kursanci otrzymali „Vademecum Strzelca”, które ma być wspólnym minimum programowym dla organizacji paramilitarnych i klas mundurowych. Zwiera on. m. in. podstawowe informacje o polskich siłach zbrojnych, międzynarodowym prawie humanitarnym konfliktów zbrojnych i musztrze. W szkoleniu biorą udział przedstawiciele kilkudziesięciu organizacji, które zakwalifikowały się w programie „Paszport” sprawdzającym umiejętności ochotników i stowarzyszeń do współdziałania z jednostkami wojskowymi. Rok szkoleniowy zakończy się egzaminem.
Program „paszportów do współpracy z siłami zbrojnymi” został zaprezentowany w listopadzie ub. r. „Paszport” ma zaświadczać, że dana grupa ludzi odbyła szkolenia, które pod względem umiejętności, zasad bezpieczeństwa, procedur i terminologii powodują, że może ona brać udział we wspólnych ćwiczeniach z oddziałami wojskowymi lub należącymi do innych organizacji paramilitarnych, które taki dokument zdobędą.
Włączenie organizacji paramilitarnych do systemu bezpieczeństwa państwa, w tym przygotowania rezerw mobilizacyjnych było przed dwoma laty tematem pierwszego kongresu ok. 120 organizacji proobronnych współpracujących z MON i klas mundurowych, które działają w blisko 300 szkołach. W ubiegłorocznym ćwiczeniu Anakonda po raz pierwszy wzięły udział organizacje proobronne, skupiona w nich młodzież uczestniczyła w ochronie przeprawy na rzece, kierowaniu ruchem i akcją otoczenia i przeszukania terenu.
pc/PAP
Strona 2 z 2
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/325225-armia-zawodowa-nie-wystarczy-macierewicz-konieczna-jest-obrona-terytorialna-do-sluzby-w-ktorej-przygotowuja-organizacje-proobronne?strona=2