To było do przewidzenia! Po wczorajszej publikacji portalu wPolityce.pl, w której ujawniliśmy szokujący zwyczaj finansowania pożegnalnych kolacji dla kończących kadencję sędziów TK, głos zabrał najbliższy współpracownik Andrzeja Rzeplińskiego - sędzia Stanisław Biernat. Dla niego sprawa kolacji nie jest bulwersująca. Twierdzi, że to „tradycja”, a w wydawaniu dziesiątków tysięcy złotych na przyjemności sowicie opłacanych sędziów nie widzi nic zdrożnego.
Uroczyste żegnanie sędziów kończących dziewięcioletnią kadencję jest zwyczajem trybunalskim, znacznie starszym, niż prezesura Andrzeja Rzeplińskiego. (…) Dla oceny wysokości ujawnionych kwot warto podać, że dotyczą one: okresu sześciu lat; pożegnania siedmiorga sędziów; poczęstunków po uroczystościach w Trybunale, każdorazowo z udziałem około 100 osób.
– twierdzi sędzia Biernat.
Sędzia Biernat stwierdził w rozmowie z Polską Agencją Prasową, że takie kolacje wydawane były jeszcze przed kadencją prezesa Rzeplińskiego. Wiele wskazuje, że sędzia mija się z prawdą. Portal wPolityce.pl rozmawiał dziś z jednym z byłych sędziów TK, który stwierdził, że wystawne kolacje pożegnalne nie były normą.
Lampka wina i drobny poczęstunek to wszystko.
– stwierdził były sędzia.
Sędzia Biernat zauważył, że nie wszyscy sędziowie korzystali z trybunalskiego budżetu, by pożegnać kolegów po zakończeniu kadencji. To prawda. Jak ustaliliśmy, przykładem takiego sędziego jest Ewa Łętowska, której kadencja zakończyła się w maju 2011 roku. W przypadku jej pożegnania TK nie zorganizował imprezy za publiczne pieniądze.
To bardzo symptomatyczne, że bliski współpracownik Andrzeja Rzeplińskiego uważa, iż fakt wydania kilkunastu tysięcy złotych na imprezę pożegnalną jednego swoich kolegów nie powinien nikogo dziwić, bo „tradycja” to rzecz święta. Ta reakcja nie dziwi i wskazuje na całkowite niezrozumienie podstawowych kwestii społecznych oraz potwierdza tezę o patologiach, które od lat targały Trybunałem Konstytucyjnym. Dla sędziego Biernata suta kolacja pożegnalna w ekskluzywnej restauracji w Warszawie za pieniądze podatników to norma. Czy trzeba czegoś więcej, by uznać, że Trybunał zasługuje na gruntowną reformę wewnętrzną?
PAP/WB
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/324166-po-naszej-publikacji-sedzia-biernat-szokuje-kolacje-dla-sedziow-to-dluga-tradycja