Trudno mówić, by ktokolwiek był zwycięzcą. Stała się rzecz fatalna, kompromitująca nasz system parlamentarny. (…) Tego typu działanie dwóch poważnych stronnictw politycznych – mówiąc poważnych, mam na myśli liczbę posłów – PO i Nowoczesnej, może tworzyć niebezpieczny precedens. Taki, jakim kiedyś było liberum veto, które dla Polski skończyło się tragicznie
— powiedział w rozmowie z „Super Expressem” Jan Olszewski, były premier, działacz niepodległościowy.
W sprawie karania posłów okupujących mównicę sejmową stwierdził, że kara pozbawienia wolności byłaby zdecydowaną przesadą, jednak jak najbardziej wskazane jest wprowadzenie zmian w regulaminie Sejmu i kar, na przykład finansowych.
Przypomniał, że również w poprzednich kadencjach Sejmu marszałkom zdarzały się pomyłki i wątpliwe decyzje, jednak teraz reakcja była niewspółmierna.
Odnieść można wrażenie, że strona opozycyjna czekała na pretekst do awantury i pretekst ten wykorzystała. Trzeba natomiast marszałkowi oddać, że nie użył straży marszałkowskiej, zachował godną pochwały cierpliwość
— podkreślił Olszewski.
Zdaniem byłego premiera, mówienie o nielegalności uchwalonego budżetu to kolejne hasło, którego rozpaczliwie chwyta się opozycja.
Uważam, że głosowanie w Sali Kolumnowej było jak najbardziej legalne. Jednak gdyby z jakichś przyczyn temat był przez opozycję podtrzymywany, a różne czynniki zagraniczne usiłowały go wykorzystać w kwestii chociażby ograniczenia funduszy europejskich dla Polski, to mielibyśmy do czynienia z czymś absolutnie fatalnym i dla naszego kraju niebezpiecznym
— stwierdził.
Zapytany o to, czy podgrzaniem atmosfery w Polsce zainteresowane jest rosyjskie lobby odpowiedział, że spokojnie możemy przyjąć, że rosyjska agentura wpływu w Polsce nie jest słabsza, a może nawet silniejsza niż w innych krajach. Nie sądzi jednak, by inspirowała działania opozycji.
Ponieważ mam nadzieję, że są elementarne polskie interesy, które dla wszystkich stron sceny politycznej pozostaną wspólne. Gdyby było inaczej, trzeba by było uznać, że działania opozycji ocierają się o osiemnastowieczną taktykę Targowicy
— zauważył były premier.
Czytaj dalej na następnej stronie ===>
Drukujesz tylko jedną stronę artykułu. Aby wydrukować wszystkie strony, kliknij w przycisk "Drukuj" znajdujący się na początku artykułu.
Trudno mówić, by ktokolwiek był zwycięzcą. Stała się rzecz fatalna, kompromitująca nasz system parlamentarny. (…) Tego typu działanie dwóch poważnych stronnictw politycznych – mówiąc poważnych, mam na myśli liczbę posłów – PO i Nowoczesnej, może tworzyć niebezpieczny precedens. Taki, jakim kiedyś było liberum veto, które dla Polski skończyło się tragicznie
— powiedział w rozmowie z „Super Expressem” Jan Olszewski, były premier, działacz niepodległościowy.
W sprawie karania posłów okupujących mównicę sejmową stwierdził, że kara pozbawienia wolności byłaby zdecydowaną przesadą, jednak jak najbardziej wskazane jest wprowadzenie zmian w regulaminie Sejmu i kar, na przykład finansowych.
Przypomniał, że również w poprzednich kadencjach Sejmu marszałkom zdarzały się pomyłki i wątpliwe decyzje, jednak teraz reakcja była niewspółmierna.
Odnieść można wrażenie, że strona opozycyjna czekała na pretekst do awantury i pretekst ten wykorzystała. Trzeba natomiast marszałkowi oddać, że nie użył straży marszałkowskiej, zachował godną pochwały cierpliwość
— podkreślił Olszewski.
Zdaniem byłego premiera, mówienie o nielegalności uchwalonego budżetu to kolejne hasło, którego rozpaczliwie chwyta się opozycja.
Uważam, że głosowanie w Sali Kolumnowej było jak najbardziej legalne. Jednak gdyby z jakichś przyczyn temat był przez opozycję podtrzymywany, a różne czynniki zagraniczne usiłowały go wykorzystać w kwestii chociażby ograniczenia funduszy europejskich dla Polski, to mielibyśmy do czynienia z czymś absolutnie fatalnym i dla naszego kraju niebezpiecznym
— stwierdził.
Zapytany o to, czy podgrzaniem atmosfery w Polsce zainteresowane jest rosyjskie lobby odpowiedział, że spokojnie możemy przyjąć, że rosyjska agentura wpływu w Polsce nie jest słabsza, a może nawet silniejsza niż w innych krajach. Nie sądzi jednak, by inspirowała działania opozycji.
Ponieważ mam nadzieję, że są elementarne polskie interesy, które dla wszystkich stron sceny politycznej pozostaną wspólne. Gdyby było inaczej, trzeba by było uznać, że działania opozycji ocierają się o osiemnastowieczną taktykę Targowicy
— zauważył były premier.
Czytaj dalej na następnej stronie ===>
Strona 1 z 2
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/323301-jan-olszewski-odniesc-mozna-wrazenie-ze-strona-opozycyjna-czekala-na-pretekst-do-awantury-i-pretekst-ten-wykorzystala