Zachodnie media odnotowały wpadkę ministra Witolda Waszczykowskiego, który podczas wizyty w Nowym Jorku stwierdził, że odbył rozmowy dyplomatyczne z przedstawicielami nieistniejącego państwa.
Podczas briefingu prasowego w czasie wizyty w USA Waszczykowski ogłosił, że odbył rozmowy z przedstawicielami państwa San Escobar. Problem polegał na tym, że takie państwo nie istnieje.
Waszczykowski tłumaczył się, że chodziło mu o St. Kitts and Nevis.
Niestety po 22 godzinach spędzonych w samolotach i kilku przesiadkach można się przejęzyczyć
– mówił szef polskiej dyplomacji.
Tłumaczenia nie zadowoliły jednak rodzimych mediów oraz internautów, którzy od kilku dni drwią z wpadki Waszczykowskiego. Sprawą zajęły się również media zagraniczne.
Brytyjski „Guardian” porównał polskiego ministra spraw zagranicznych do Georga W. Busha, który słynął ze swoich publicznych wpadek.
Bush pomylił kiedyś Słowację ze Słowenią, dwa kraje Unii Europejskiej, niemniej miło, że trafiłem do jednego grona z prezydentem USA. Wow!
– odpowiedział na to porównanie Waszczykowski.
Pytany o to, czy afera z jego wpadką nie jest zbyt przesadzona, Waszczykowski odpowiedział, że tak, po czym dodał:
Ale uśmiałem się jak norka!
Mly/wp.pl
-
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/323109-waszczykowski-i-san-escobar-minister-spraw-zagranicznych-po-wpadce-z-nieistniejacym-panstwem-usmialem-sie-jak-norka