Instytut Pamięci Narodowej oskarżył Andrzeja Kratiuka, prezesa Fundacji Jolanty Kwaśniewskiej Porozumienie bez Barier, o kłamstwo lustracyjne, ponieważ w oświadczeniu, jakie złożył w związku z wykonywaniem zawodu radcy prawnego, zataił współpracę ze Służbami Bezpieczeństwa.

Kratiuk miał w latach 80., po powrocie ze stypendium, podjąć współpracę z SB pod pseudonimem „Krist” i donosić na kolegów z organizacji studenckich o kryptonimie „Kuźnica”. Miał także informować o nastrojach wśród studentów przed pielgrzymką Jana Pawła II w 1987 r.

Dodatkowo w 2005 roku ujawniono akta IPN-u, z których wynika, że Kratiuk był zarejestrowany jako kontakt operacyjny „Krystian” w wywiadzie MSW PRL-u, gdy wyjeżdżał na stypendium do RFN.

1 sierpnia Sąd Okręgowy w Warszawie podejmie decyzję, czy na wniosek IPN wszcząć proces lustracyjny. Prokuratura wnosi o przesłuchanie prawie 40 świadków. Proces może potrwać nawet dwa lata, ponieważ część akt w związku z zeznaniami dwóch świadków jest niejawna.

Prezesowi Fundacji Jolanty Kwaśniewskiej, jeżeli będzie mu udowodnione kłamstwo lustracyjne, grozi zakaz wykonywania zawodu radcy prawnego.

ak/GPC/Niezależna.pl