Nadgorliwość Komisji Europejskiej. Ministerstwo Środowiska nie otrzymało pisma, a KE wszczęła postępowanie ws. Puszczy Białowieskiej

Czytaj więcej Subskrybuj 50% taniej
Sprawdź
fot. youtube.com
fot. youtube.com

Wiceminister zwrócił uwagę, że w związku z powyższym w puszczy „niezbędne są działania”. Jak mówił, ma na myśli wykonanie dyrektyw (siedliskowej i ptasiej), a konkretnie planu zadań ochronnych, spójnego z Planem Urządzenia Lasu dla Nadleśnictwa Białowieża. Wyjaśnił, że działania w ramach ratowania siedlisk mają za zadanie doprowadzić do tego, żeby z jednej strony spełnić warunek przestrzegania prawa, ale także zapewnić bezpieczeństwo i dobrobyt ludzi, którzy żyją na tym terenie.

Jak wyjaśniał wcześniej resort i leśnicy, działania ochronne to m.in. wykonywanie cięć sanitarnych, a także nowe nasadzenia. Minister środowiska Jan Szyszko pod koniec maja informował, że na terenie puszczy rozpoczęły się „działania ochronne”, które mają przyczynić się do uratowania zanikających siedlisk przyrodniczych, obszarów Natura 2000. Przekonywał, że brak działań może w konsekwencji doprowadzić nas do zaskarżenia przed Trybunał Sprawiedliwości UE.

Lasy Państwowe wyjaśniały, że w pierwszej kolejności usuwane będą suche drzewa przy szlakach turystycznych, stanowiące zagrożenie dla ludzi. Przedsiębiorstwo informowało wówczas, że wzdłuż dróg i szlaków znajduje się ponad 60 tys. martwych świerków.

Spór wokół Puszczy Białowieskiej rozgorzał, kiedy pod koniec marca minister środowiska zatwierdził aneks do Planu Urządzenia Lasu dla Nadleśnictwa Białowieża. Przewiduje on większe cięcia, tłumaczone przez leśników koniecznością walki z masowym występowaniem kornika atakującego świerki. Aneks zakłada zwiększenie pozyskania drewna do 188 tys. metrów sześciennych w ciągu 10 lat (lata 2012-2021). Stary plan zakładał pozyskanie ponad 63,4 tys. metrów sześciennych drewna w ciągu 10 lat.

Decyzja ta wywołała sprzeciw części organizacji naukowych i ekologicznych, które przekonują, że zwiększenie wycinki jest niepotrzebne, a tzw. gradacja kornika jest procesem naturalnym. Ekolodzy postulują też, by cała puszcza została objęta statusem parku narodowego.

wkt/PAP

« poprzednia strona
12

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych