Prof. Nowak laureatem kampanii Nie Rzucim Ziemi. "Nie możemy uznać, że wygraliśmy i rozchodzimy się do domów". [WIDEO]

Czytaj więcej Subskrybuj 50% taniej
Sprawdź

Prof. Andrzej Nowak, historyk i sowietolog, autor wielu cenionych publikacji, został laureatem kampanii Nie Rzucim Ziemi. Jak podkreślono w uzasadnieniu:

Od wielu lat, słowem i piórem, umacnia Pan w nas poczucie dumy z przynależności do narodu polskiego, dumy z polskiej historii i dokonań. Pańskie wykłady budzą świadomość Polaków zarówno w kraju, jak i poza granicami. Wyzwania, przed którymi stoi dziś nasza Ojczyzna wymagają przewodnictwa takich Pasterzy jak Pan!

Z tej okazji przeprowadzono również krótką rozmowę z prof. Nowakiem.

Kampania Nie Rzucim Ziemi: Mieśmy rok walki o Polską ziemię, wystartowaliśmy z Kampania w 2015 roku w maju. Ten rok był bardzo ważny dla Polski, wiele się wydarzyło. Czy Pan Profesor mógłby tak w kilku słowach określić: co się wydarzyło właśnie dla nas dla Polaków w tym ostatnim roku?

Prof. Andrzej Nowak/ Patron Kampanii Nie Rzucim Ziemi: Podwójne zwycięstwo nie dało rzecz jasna całej władzy w Polsce Prawu i Sprawiedliwości zwolennikom polskiej suwerenności, bo ogromną dozę władzy w Polsce mają ci którzy sprawują ją na innych niż polityczna zasadzie. To jest władza mediów, to jest władza banków, to jest władza ekspozytur zagranicznych: fundacji, instytucji. To jest wreszcie władza nad Polską instytucji unijnych. Razem tworzy to oczywiście sytuacje pewnego napięcia. Pewnego dalszego ciągu można tak powiedzieć walki o polską suwerenność.

Nie jest tak, że możemy powiedzieć: nastąpił przełom, już możemy uznać, że wygraliśmy, rozchodzimy się do domów, państwo funkcjonuje tak jak sobie wymarzyliśmy. Nie, tak oczywiście nie jest. Jeżeli mówię o przełomie to tylko w takim znaczeniu, że pojawiła się szansa na działanie państwa polskiego zgodnie z jego fundamentalnym sensem, aby służyło ono dobru wspólnemu, ażeby służyło obronie polskich interesów rozumianych najszerzej. Te polskie interesy ja w każdym razie rozumiem jako utrzymanie i rozbudowanie tego dziedzictwa, które przekazali nam przodkowie, tych 30 parę pokoleń od 966 roku i które chcielibyśmy przekazać dalej- naszym potomkom. Pod tym względem i symbolicznie i konkretnie ważny jest program 500+. To znaczy żebyśmy mieli komu przekazać. Żeby stanąć twarzą w twarz z tragedią demograficzną przed jaką Polska rzeczywiście stoi. Chodzi o to żeby Rząd Polski zmierzył się z tym wyzwaniem i wsparł po raz pierwszy w historii III RP te rodziny, które chcą mieć dzieci, które chcą mieć więcej dzieci, bo bez dzieci nie będzie żadnego Narodu, bez dzieci nie będzie także Narodu Polskiego. Bez dzieci ta ziemia której Państwo tak pięknie ofiarnie bronicie będzie ziemia pustą. To jest jedna cześć przełomu.

Druga część przełomu wiąże się ze zmianami wokół Polski. Ta fala tzw. wychodźców, która wylała się na Europę postawiła nowy problem przed społeczeństwami całej Europy. To jest pytanie właśnie o to: czy gospodarz na ziemi którą od pokoleń jego rodzice, dziadowie, pradziadowie uprawiali ma prawo do obrony tej ziemi, do obrony jej tożsamości kulturowej, czy też powinien zrezygnować z tego prawa? Powiedzieć, że każdy jest tutaj gospodarzem, ktokolwiek przyjdzie zajmie te ziemię, nada jej zupełnie inny niż historia do tej pory sens kulturowy i mamy się z tym pogodzić. To jest wyzwanie przed którym stanęła Europa w obliczu nie zwykłej migracji zarobkowej, bo ta zawsze się zdarzała, migracje są częścią historii Europy, ale wobec masowego zjawiska napływu kultury silnej, bo islam jest kultura silną, nie słabą, bardzo silną. Jest to kultura, która jednoznacznie stawia sobie za cel podporządkowanie innych kultur, nie współżycie tylko podporządkowanie. Zamianę istniejącej dotąd na kontynencie europejskim przez 1000, 1500 lat, zależnie od części kontynentu europejskiego tradycje europejskiej kultury oparta na chrześcijaństwie i dziedzictwie Antyku, zastąpić to nowszą młodsza cywilizacją islamską założona przez Mahometa, oparta na innych wartościach na innym systemie znaków kulturowych. To wyzwanie paradoksalnie moim zdaniem dobrze służy nadziei na przełom właśnie, albowiem nie tylko w Polsce jakby rośnie świadomość tego czym jest dom, czym jest problem właśnie ziemi, która no jeśli zostanie nam zabrana, bo my jej nie umiemy uprawiać, nie umiemy jej bronić, nie umiemy jej traktować z należytym szacunkiem, to oprócz tego, że my uświadamiamy sobie ten problem, zaczynają go sobie także uświadamiać społeczeństwa Europy zachodniej i widać coraz większy dramatyczny rozziew między elitami rządzącymi Unia Europejska i niektórymi państwami zachodniej Europy, a nie Polska czy Węgrami, ale społeczeństwami Niemiec, Francji, które nie chcą dyktatu ideologii politycznej poprawności, ideologi opartej na świadomym dążeniu do zniszczenia dziedzictwa europejskiego.

To, myślę, stwarza perspektywę z jednej strony niebezpieczną, no bo każda taka zmiana być może zagrożona nawet gwałtownością przez problem owego masowego napływu może być niebezpieczne, ale jednocześnie może to być zmiana na lepsze- przebudzenie jakiejś świadomości właśnie w skali całej Europy: Czym jest dom? Czym jest ziemia?

WIDEO:

lw


Najnowsza publikacja prof. Andrzeja Nowaka! „Historia i Polityka”.

Niezbędna lektura dla każdego, kto choć trochę myśli patriotycznie i prezentuje postawę obywatelską! Książka do kupienia „wSklepiku.pl”. Polecamy!

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych