Nasz rodzimy Ubu. Wygońmy w końcu Bolka z mediów i z pamięci. Nie oddawajmy czci bałwanom

Czytaj więcej Subskrybuj 50% taniej
Sprawdź
Fot. YouTube
Fot. YouTube

Zawsze zastanawiałem się na czym polegają wykłady zagraniczne Wałęsy. Od ćwierć wieku, a może i dłużej nie ma wszak nic do powiedzenia.

On nie ma żadnej koncepcji Polski, Europy czy świata, nie dorasta do obcasów Adenauera czy śp. Kaczyńskiego. Myślę też, że zupełnie opacznie rozumie swoją sytuację. Byłem nawet skłonny podejrzewać, że jest w obcych krajach takim „terrarium hominem”, że w klatce z pleksi obwozi się go po jarmarkach, klubach polonijnych czy lewackich zborach jako przykład „człowieka, który obalił komunizm”. Bo o czym może tam wykładać???? No o czym?! Wszak jego logika, mowa, akcent, fleksja i gramatyka (również i ortografia) świadczą o prostactwie i ubogości intelektualnej. Nalana do granic fotografii twarz świadczy o korzystaniu z dobrobytu, który nań spadł. O korzystaniu pełnymi garściami, a właściwie pełnym podniebieniem z wszystkich apanaży.

Wciąż się pcha na afisz. Bez względu na sytuację w jakiej się znalazł, bezrefleksyjnie próbuje udzielać się publicznie. Trudno to sobie wyobrazić, ale jest Wałęsa bardziej tępy jak niedawno wygnany prezydent. Bo jego „zdrowie wasze w gardło nasze” to jakby wskoczenie na krzesło w japońskim parlamencie i jeszcze dwa przysiady.

A to po prostu kapuś, konfident i kolaborant z Noblem. A to tylko świadczy o tym, że wszędzie są omylne gremia. Kiedyś byłem fanem Wielkiego Elektryka i dawałem temu wyraz. Ale gdy kilka lat temu zobaczyłem dokumenty, które pokazywały prawdę o nim poczułem się głęboko zraniony i zawiedziony. Okazał się karłem, marionetką i zwykłym donosicielem. A jego bohaterstwo w całej rozciągłości poddaję w wątpliwość. Nie wierzę w jego talenty organizacyjne, przywódcze czy negocjatorskie. Ale wierzę w jego nieuleczalną dwulicowość i pchanie gęby w obiektywy kamer. Kłamczuch, narcyz i krętacz. Wałęsa to współczesne wcielenie króla Ubu z wszystkimi tego konsekwencjami.

Wygońmy w końcu Bolka z mediów i z pamięci. Nie oddawajmy czci bałwanom.

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych