Serial z krakowską zwolenniczką KOD trwa w najlepsze. Restauracja Wentzl pozywa Kukiełę za zniesławienie. Ta przeprasza na Facebooku...

Czytaj więcej Subskrybuj 50% taniej
Sprawdź

Zanosi się na kolejne odcinki dość kuriozalnego serialu wywołanego przez niejaką Katarzynę Kukiełę, zwolenniczkę Komitetu Obrony Demokracji, która podając się za współwłaścicielkę restauracji Wentzl w Krakowie uderzyła w prezydenta Andrzeja Dudę.

TAKŻE: Demokracja demokracją, ale pieniądz ważniejszy? Zwolenniczka KOD przyjęła Andrzeja Dudę w swoim hotelu, a potem obsobaczyła go w internecie

Władze krakowskiego hotelu zdążyły już przeprosić prezydenta, ale to nie wszystko. Restauracja przygotowuje bowiem pozew o zniesławienie przeciwko pani Kukiele. Jak czytamy w krakowskim serwisie „Wyborczej”, właściciele restauracji twierdzą, że stracili w poniedziałek kilka rezerwacji.

WIĘCEJ: Władze krakowskiego hotelu przepraszają Prezydenta Dudę. „Przepraszamy za żenujący wpis Pani Katarzyny Kukieły”

Prawnicy restauracji przygotowują właśnie pozew o zniesławienie przeciwko Katarzynie Kukiele. Art. 212 kodeksu karnego, na postawie którego przygotowywane jest pismo, mówi:

Kto pomawia inną osobę, grupę osób, instytucję, osobę prawną lub jednostkę organizacyjną niemającą osobowości prawnej o takie postępowanie lub właściwości, które mogą poniżyć ją w opinii publicznej lub narazić na utratę zaufania potrzebnego dla danego stanowiska, zawodu lub rodzaju działalności, podlega grzywnie albo karze ograniczenia wolności.

To jest dla nas bardzo przykra sytuacja. Klienci anulują dziś rezerwacje. Dzwonią i mówią, że nie chcą jeść z koryta

— mówi „Wyborczej” Jerzy Kięczkowski, właściciel restauracji Wentzl.

Zdaniem Kięczkowskiego niezależnie od poglądów politycznych goście restauracji powinni być zadowoleni z jakości obsługi.

TAKŻE: Zwolenniczka KOD-u zaskakuje coraz mocniej. Restauracja odcina się od słów Kukieły. „Nie ma nic wspólnego z naszą restauracją”

Sama Kukieła przeprosiła restaurację Wentzl na profilu na Facebooku:

Proszę o przyjęcie przeprosin za falę krytyki, która na Waszą restaurację spłynęła, a była niezasłużona i niczym przez Państwa niezawiniona. Całkowitą winę ponoszę ja, bo nadużyłam zaufania osób z którymi współpracuję i występując w swoim imieniu zapomniałam, że niestety odium odpowiedzialności za moje słowa spadnie też i na nie. Oświadczam również, że nigdy nie byłam ani nie jestem współwłaścicielem, ani współudziałowcem restauracji Wentzl. Z wyrazami szacunku Katarzyna Kukieła

— napisała.

TAKŻE: Niebywałe! Balcerowicz nazywa Kukiełę „ofiarą nagonki”. Twitter: „Broni pan chamstwa. Szczyt hipokryzji i głupoty!”

lw


Nowość „wSklepiku.pl”! „Michnikowszczyzna. Zapis choroby” - Rafał A. Ziemkiewicz.

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych