Przekonują, że bronią standardów, sami nie mieli zahamowań. Przypominamy nocny ZAMACH na konstytucję. WIDEO

Czytaj więcej Subskrybuj 50% taniej
Sprawdź
Fot. PAP/Leszek Szymański
Fot. PAP/Leszek Szymański

Opozycja od początku obecnej kadencji przekonuje, że w Polsce trzeba bronić demokracji, że trzeba walczyć o stosowanie odpowiednich standardów. Platforma Obywatelska tłumaczy, że chce być przeciwwagą dla PiS-u, którego zapędy są zdaniem PO niebezpieczne. Historia sprzed roku pokazuje dokładnie, że Platforma Obywatelska do dbania o standardy w polityce się nie nadaje.

W nocy z 18 na 19 grudnia to właśnie PO dokonała próby politycznego zamachu na Konstytucję. Głosowanie w tej sprawie odbyło się… o godzinie 0:45. Działanie PO przyniosło spodziewany efekt. Media niemal wcale nie zajmowały się próbą zmiany w najważniejszej w Polsce ustawie.

Sejm nie wprowadził do konstytucji zmiany, która mogłaby stanowić zagrożenie dla Lasów Państwowych. Zmiana, której nie przyjęto, stanowiła, że lasy stanowiące własność Skarbu Państwa nie podlegają przekształceniom własnościowym z wyjątkiem uzasadnionego celu publicznego. W głosowaniu za zmianą opowiedziało się 291 posłów, 150 było przeciw, do większości konstytucyjnej zabrakło pięciu głosów

donosił portal wPolityce.pl.

O co chodziło w zeszłorocznym „zamachu” na konstytucję?

W nocy ze środy na czwartek rządząca koalicja Platformy i PSL-u znowu zdecydowały się „pomagać” przedsiębiorstwu Lasy Państwowe, proponując wprowadzenie do Konstytucji RP dziwnego zapisu, który z jednej strony miał bronić jego zasoby przed prywatyzacją, z drugiej otwierał do niej furtkę. Zapis proponowany przez większość rządową miał brzmieć „lasy stanowiące własność Skarbu Państwa nie podlegają przekształceniom własnościowym z wyjątkiem uzasadnionego celu publicznego”

wyjaśniał Zbigniew Kuźmiuk w komentarzu na naszym portalu.

Poseł PiS tłumaczył, czym mogło skutkować wprowadzenie zmian w konstytucji.

Wszystkie opinie mówią jedno to jest zmiękczenie ustawy, jest to zmiękczenie konstytucji. W tej chwili, by dobrać do Lasów trzeba 2/3 głosów w Sejmie. A jak dojdzie do tej zmiany konstytucji, doprowadzi się do tego, że jednym głosem można będzie określić, co to jest cel publiczny… To jest zamach na polskie Lasy Państwowe

— mówił w czasie sejmowej debaty obecny minister prof. Jan Szyszko.

CZYTAJ TAKŻE: Platforma łupi kolejne rodowe srebra. Pod osłoną nocy chce zmielić 2,5 mln podpisów w obronie Lasów. Coś w tym jest, że „milicja też była obywatelska”

Jak widać dla Platformy Obywatelskiej noc to dobry pomysł na wyprzedawanie najważniejszych dla Polski i Polaków dóbr narodowych. Rzut oka na strony sejmowe nie pozostawia wątpliwości: Niemal cała PO dała zgodę na nocne zmiany w konstytucji, które wyglądały jak zapowiedź prywatyzacji Lasów Państwowych.

Dziś Platforma przedstawia się, jako gwarant zachowania standardów, politycznej przyzwoitości i dbania o rzetelne procedowanie. W świetle wydarzeń z poprzedniej kadencji to jednak brzmi jak żart. PO musi liczyć, że Polacy nie pamiętają, co działo się w Sejmie za koalicji PO-PSL. Jednak w internecie nic nie ginie…

wrp

ZOBACZ WIDEO

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych