Minister obrony narodowej Antoni Macierewicz przedstawił na posiedzeniu sejmowej komisji obrony narodowej priorytety kierowanego przez siebie resortu. Szef MON podkreślił, że zapewnienie bezpieczeństwa państwa i obywateli stanowi dla niego nadrzędny cel.
Przekazałem pani premier stanowisko ministra obrony narodowej, które zostanie podjęte w formie stosownej ustawy, by szeregowi mogli pełnić służbę w takim wymiarze, w jakim spełniają najwyższe wymogi wynikające ze stanu zdrowia, jak i innych zdolności. Wobec tych żołnierzy będą stosowane ostro i zdecydowanie przepisy normujące ich możliwości realizacji zadań w wojsku. Jeśli będą je spełniali, siły zbrojne wykorzystają ich zdolność i gotowość do służenia w armii. Ta sprawa nie powinna ulegać wątpliwości
— oświadczył Macierewicz.
W czwartym roku od podjęcia tej decyzji, gdy szeregowi będą mogli pełnić służbę, pojawią się konsekwencje w kwocie 73 mln zł, w piątym – 111 mln zł, w szóstym 153 mln zł, a w siódmym – 213 mln zł. To są oczywiście obciążenia dla budżetu państwa, z których poniesień nie da się liczyć i ich nie lekceważymy. Ale jeśli stawiamy na jednej szali bezpieczeństwo Rzeczypospolitej i jej obywateli, a na drugiej - kwoty rzędu 73, 111, 153 mln i to w okresie liczonym od czwartego roku, to należy przyrównać te kwoty dotychczasowe, które były marnotrawione w ostatnich latach, gdy z jednej strony na szali stawiano bezpieczeństwo Rzeczypospolitej, a z drugiej strony często prywatne luksusy. Taka sytuacja nie będzie dłużej trwała!
— dodał minister obrony narodowej.
Antoni Macierewicz odniósł się również do sprawy przetarug śmigłowcowego.
Jest problem z postępującą weryfikacją głównych kontraktów, jakie były przygotowywane. Chcę zwrócić uwagę na dwa kontrakty – zapowiedziane nie przez premier, szefa MON, ale prezydenta Komorowskiego, chodzi o kontrakt na karakale i kontrakt związany z tzw. programem Wisła. Jeśli chodzi o kontrakt na karakale, to jego ostateczne rozstrzygnięcie będzie związane z decyzją Ministerstwa Gospodarki podjętą po pełnych negocjacjach. Nasi partnerzy francuscy zostali poinformowani, że jest to część kontraktu, który nie został podpisany. Opinia publiczna była wprowadzana w błąd, żadne nie został podpisany! Takie negocjacje ws. umowy offseotowej są niezbędne. (…) Ta decyzja została podjęta mimo bardzo wielu uchybień, jakie były obecne już na etapie analizy wstępnej, a zwłaszcza na etapie analizy sprawdzania technicznych możliwości helikoptera typu Karakal.
Szef MON zapowiedział, że przetarg może zostać powtórzony.
Niewykluczone, że znajdziemy rozwiązanie pozwalające na wzięcie udziału w tym przetargu różnym przedsiębiorcom i dostarczenie różnych helikopterów
— stwierdził minister obrony narodowej.
Macierewicz stwierdził, że znacznie większym problemem jest kontrakt związany z realizacja programu Wisła.
Znacznie bardziej skomplikowana jest sytuacja ws. programu Wisła. Okazało się bowiem, że ktoś zapewne wprowadził w błąd pana prezydenta RP, ponieważ warunki tego kontraktu, który nie został podpisany, dalece odbiegają od warunków przedstawionych opinii publicznej - cena jest wyższa, możliwość dostarczenia produktu dłuższa, a warunki przejściowe w ogóle nieznane stronie, która miałaby ten kontrakt realizować. W praktyce oznacza to, że ten kontrakt nie istnieje. Sądzę, że prezydent Bronisław Komorowski został wprowadzony w błąd. Trudno mi sobie wyobrazić, by w innej sytuacji prezydent podejmował wobec obywateli oświadczenia, że taki kontrakt został podpisany. Będzie musiało to być wyjaśnione
— podkreślił Macierewicz.
Drukujesz tylko jedną stronę artykułu. Aby wydrukować wszystkie strony, kliknij w przycisk "Drukuj" znajdujący się na początku artykułu.
Minister obrony narodowej Antoni Macierewicz przedstawił na posiedzeniu sejmowej komisji obrony narodowej priorytety kierowanego przez siebie resortu. Szef MON podkreślił, że zapewnienie bezpieczeństwa państwa i obywateli stanowi dla niego nadrzędny cel.
Przekazałem pani premier stanowisko ministra obrony narodowej, które zostanie podjęte w formie stosownej ustawy, by szeregowi mogli pełnić służbę w takim wymiarze, w jakim spełniają najwyższe wymogi wynikające ze stanu zdrowia, jak i innych zdolności. Wobec tych żołnierzy będą stosowane ostro i zdecydowanie przepisy normujące ich możliwości realizacji zadań w wojsku. Jeśli będą je spełniali, siły zbrojne wykorzystają ich zdolność i gotowość do służenia w armii. Ta sprawa nie powinna ulegać wątpliwości
— oświadczył Macierewicz.
W czwartym roku od podjęcia tej decyzji, gdy szeregowi będą mogli pełnić służbę, pojawią się konsekwencje w kwocie 73 mln zł, w piątym – 111 mln zł, w szóstym 153 mln zł, a w siódmym – 213 mln zł. To są oczywiście obciążenia dla budżetu państwa, z których poniesień nie da się liczyć i ich nie lekceważymy. Ale jeśli stawiamy na jednej szali bezpieczeństwo Rzeczypospolitej i jej obywateli, a na drugiej - kwoty rzędu 73, 111, 153 mln i to w okresie liczonym od czwartego roku, to należy przyrównać te kwoty dotychczasowe, które były marnotrawione w ostatnich latach, gdy z jednej strony na szali stawiano bezpieczeństwo Rzeczypospolitej, a z drugiej strony często prywatne luksusy. Taka sytuacja nie będzie dłużej trwała!
— dodał minister obrony narodowej.
Antoni Macierewicz odniósł się również do sprawy przetarug śmigłowcowego.
Jest problem z postępującą weryfikacją głównych kontraktów, jakie były przygotowywane. Chcę zwrócić uwagę na dwa kontrakty – zapowiedziane nie przez premier, szefa MON, ale prezydenta Komorowskiego, chodzi o kontrakt na karakale i kontrakt związany z tzw. programem Wisła. Jeśli chodzi o kontrakt na karakale, to jego ostateczne rozstrzygnięcie będzie związane z decyzją Ministerstwa Gospodarki podjętą po pełnych negocjacjach. Nasi partnerzy francuscy zostali poinformowani, że jest to część kontraktu, który nie został podpisany. Opinia publiczna była wprowadzana w błąd, żadne nie został podpisany! Takie negocjacje ws. umowy offseotowej są niezbędne. (…) Ta decyzja została podjęta mimo bardzo wielu uchybień, jakie były obecne już na etapie analizy wstępnej, a zwłaszcza na etapie analizy sprawdzania technicznych możliwości helikoptera typu Karakal.
Szef MON zapowiedział, że przetarg może zostać powtórzony.
Niewykluczone, że znajdziemy rozwiązanie pozwalające na wzięcie udziału w tym przetargu różnym przedsiębiorcom i dostarczenie różnych helikopterów
— stwierdził minister obrony narodowej.
Macierewicz stwierdził, że znacznie większym problemem jest kontrakt związany z realizacja programu Wisła.
Znacznie bardziej skomplikowana jest sytuacja ws. programu Wisła. Okazało się bowiem, że ktoś zapewne wprowadził w błąd pana prezydenta RP, ponieważ warunki tego kontraktu, który nie został podpisany, dalece odbiegają od warunków przedstawionych opinii publicznej - cena jest wyższa, możliwość dostarczenia produktu dłuższa, a warunki przejściowe w ogóle nieznane stronie, która miałaby ten kontrakt realizować. W praktyce oznacza to, że ten kontrakt nie istnieje. Sądzę, że prezydent Bronisław Komorowski został wprowadzony w błąd. Trudno mi sobie wyobrazić, by w innej sytuacji prezydent podejmował wobec obywateli oświadczenia, że taki kontrakt został podpisany. Będzie musiało to być wyjaśnione
— podkreślił Macierewicz.
Strona 1 z 2
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/273062-macierewicz-ujawnia-plany-mon-na-jednaj-szali-stawiano-bezpieczenstwo-rzeczypospolitej-a-na-drugiej-prywatne-luksusy-taka-sytuacja-nie-bedzie-dluzej-trwala