Nie trzeba było długo czekać na smutną powtórkę „protestów” i „gestów oburzenia” z lat 2005-2007. Czerska już z wielką radością donosi o decyzji Aleksandra Halla i Henryka Samsonowicza, którzy postanowili odejść z Kapituły Orła Białego.

Swoją decyzję, a jakże, ogłosili na łamach „Gazety Wyborczej”:

Pismo napisaliśmy wspólnie 18 listopada, a do pana prezydenta złożyliśmy je 23 listopada. Swoją rezygnację z członkostwa w kapitule uzasadniliśmy podważaniem przez pana prezydenta zasad niezawisłości władzy sądowniczej

— powiedział Aleksander Hall.

Obaj politycy działali w czasach komunistycznych w opozycji demokratycznej, a po przemianach roku 1989 zajęli ważne miejsca w rządzie Tadeusza Mazowieckiego.

Jak czytamy na stronach wyborcza.pl, bezpośrednią przyczyną decyzji o rezygnacji z członkostwa było ułaskawienie przez prezydenta byłego szefa CBA Mariusza Kamińskiego.

W mojej opinii naruszało to prawo. Jednak o wiele bardziej istotne były nie prawne, ale merytoryczne przesłanki tej decyzji. Ministrowie pana prezydenta stwierdzili, że ułaskawiono „kryształowego człowieka”, ja jednak obserwowałem działania CBA m.in. w Sopocie ws. oskarżenia prezydenta miasta Jacka Karnowskiego i mam zupełnie przeciwne wrażenia

— ubolewał Hall.

Hall dodał też, że jest niezadowolony z postępowania prezydenta Dudy w kwestii obsady Trybunału Konstytucyjnego.

Festiwal wyrażania pretensji i oburzenia ruszył zatem pełną parą. Tylko czy w realiach AD 2015 możliwa jest powtórka sprzed dekady…?

lw, wyborcza.pl