Zamachy terrorystyczne w Paryżu otworzyły oczy mieszkańców Szwecji na zagrożenia. W czwartek tamtejsza policja aresztowała mężczyznę podejrzanego o przygotowywanie zamachu.
Sytuacja w kraju zrobiła się niezwykle napięta. Choć władze podkreślają, że udaremniono zamach, którego miał dokonać obywatel Szwecji pochodzenia arabskiego powracający z wojny w Syrii, mieszkańcy kraju uchodzącego do niedawna za oazę spokoju nie czują się wcale bezpieczniejsi.
Muszę przyznać, że Szwecja była pod tym względem naiwna. Może było nam trudno zaakceptować, że w naszym otwartym społeczeństwie, wśród nas są ludzie - obywatele Szwecji - którzy sympatyzują z mordercami z Państwa Islamskiego
— - powiedział premier Szwecji, Stefan Löfven.
Zagrożenie jest realne. Według szacunków w Szwecji przebywa 120 osób, które powróciły z wojny w Syrii.
Przesłanie pod adresem tych, którzy opuszczają Szwecję, by popełniać w innych krajach przestępstwa przeciwko ludzkości jest takie: jeśli wrócą, zostaną aresztowani, postawieni przed sądem i skazani
— zaznaczył Löfven.
W efekcie Urząd Ochrony Konstytucji po raz pierwszy podniósł stopień zagrożenia terrorystycznego o jeden stopień poniżej maksymalnego, co oznacza poważne zagrożenie.
Drukujesz tylko jedną stronę artykułu. Aby wydrukować wszystkie strony, kliknij w przycisk "Drukuj" znajdujący się na początku artykułu.
Zamachy terrorystyczne w Paryżu otworzyły oczy mieszkańców Szwecji na zagrożenia. W czwartek tamtejsza policja aresztowała mężczyznę podejrzanego o przygotowywanie zamachu.
Sytuacja w kraju zrobiła się niezwykle napięta. Choć władze podkreślają, że udaremniono zamach, którego miał dokonać obywatel Szwecji pochodzenia arabskiego powracający z wojny w Syrii, mieszkańcy kraju uchodzącego do niedawna za oazę spokoju nie czują się wcale bezpieczniejsi.
Muszę przyznać, że Szwecja była pod tym względem naiwna. Może było nam trudno zaakceptować, że w naszym otwartym społeczeństwie, wśród nas są ludzie - obywatele Szwecji - którzy sympatyzują z mordercami z Państwa Islamskiego
— - powiedział premier Szwecji, Stefan Löfven.
Zagrożenie jest realne. Według szacunków w Szwecji przebywa 120 osób, które powróciły z wojny w Syrii.
Przesłanie pod adresem tych, którzy opuszczają Szwecję, by popełniać w innych krajach przestępstwa przeciwko ludzkości jest takie: jeśli wrócą, zostaną aresztowani, postawieni przed sądem i skazani
— zaznaczył Löfven.
W efekcie Urząd Ochrony Konstytucji po raz pierwszy podniósł stopień zagrożenia terrorystycznego o jeden stopień poniżej maksymalnego, co oznacza poważne zagrożenie.
Strona 1 z 2
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/272641-szwedzi-i-dunczycy-boja-sie-zamachow-podniesiono-stopien-zagrozenia-terrorystycznego-bylismy-naiwni?strona=1