PO rozwiąże problemy Polaków za... 10 lat. Mucha: „Droga, którą proponuje PO, jest drogą, która poprowadzi Polaków przez następną dekadę, a może i dłużej”

Czytaj więcej Subskrybuj 50% taniej
Sprawdź
Fot. wPolityce.pl/TVN24
Fot. wPolityce.pl/TVN24

Politycy Platformy Obywatelskiej Joanna Mucha i Marcin Święcicki odnieśli się na konferencji prasowej do postulatów swojego ugrupowania. Sami przyznali, że ich realizacja jest przewidziana na okres…. 10 lat. Nie zabrakło również straszenia największą partią opozycyjną.

Pierwsza droga to PO, druga PiS-u. Ta druga jest opisana w naszym programem „Polska przyszłość” - został bardzo dokładnie obliczony, nie opiera się na rozdawnictwie, ale na możliwościach polskiej gospodarki. Nasza propozycja dotycząca problemów, które będą problemami następnej dekady, to kwestia zmiany polskiego rynku pracy. Nie możemy sobie pozwolić, by Polacy pracowali na fikcyjnych umowach, by pracowali na czarno, by konkurowali kosztami pracy, to rozwiązanie dla tych wielkich społecznych problemów

— mówiła Mucha.

Jako sposób rozwiązania problemów na rynku pracy Mucha wskazała wprowadzenie formy kontraktowej.

To forma umowy o pracę, która pozwoli na wychodzenie z szarej strefy. Tej zmiany, która będzie opierała się na rynku pracy nie da się zadekretować, by ta zmiana nastąpiła. Nasz program przewiduje mechanizmy, że i pracodawcy i pracownikowi będzie się opłacało przejść na te formy zatrudnienia, dlatego system podatkowy – jest progresywny, ale nie ma progów, zmienia się liniowo. Jest progresywny, ale dla biednych tylko 10 proc. To danina, którą Polacy będą musieli zapłacić, bo składki z naszego systemu podatkowego będzie mogło skorzystać 97 proc. Polaków. Nadal jest wielka potrzeba, żeby podejmować działania w tym kierunku. Skorzystają na tym rodziny z dziećmi. To zmiany zakrojone na te nowe czasy, zakrojone i możliwe do wprowadzenia

— twierdziła posłanka PO.

Gdy Polska znalazła się na rozdrożu, droga, którą proponuje PO jest drogą, którą poprowadzi Polaków przez następną dekadę, a może i dłużej

— zapowiedziała Joanna Mucha.

Marcin Święcicki postawi natomiast na straszenie PiS-em.

To wybory tego, w jakiej Polsce my żyć. PO chce by sądy były niezależne,  by prokuratura była niezależna, by media były wolne, by polityką pieniężną i bankiem centralnym kierowali fachowcy. (…) Na naszych listach nie znajdą państwo osób, które zawiodły. Na listach PiS jest osoba skazana na 3 lata bezwzględnego więzienia. Mamy osobę, która uważa unijną flagę za szmatę, osobę, która doprowadziła system skoków do katastrofy prawie że

— grzmiał Święcicki.

gah

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych