Mariusz Kamiński w marcu został skazany na 3 lata więzienia (bez zawieszenia!) i 10-letni zakaz pełnienia stanowisk publicznych. Surowe wyroki otrzymali także jego zastępcy. Sędzia tłumaczy w uzasadnieniu:
Nie jest możliwe zaakceptowanie sytuacji, w której funkcjonariusze demokratycznego państwa mogliby gromadzić dowody wbrew prawu, natomiast zgodnie z prawem na podstawie właśnie tych dowodów obywatele mieliby ponosić odpowiedzialność karną.
Wydaje się, że wymienione w tekście “GW” błędy i zaniedbania, jeśli rzeczywiście miały miejsce, nie pozwalają na wyciągnięcie tak drastycznych ocen, jakie czytamy w piśmie sędziego Łączewskiego, cytowanym przez “GW”. Szczególnie, że w tej sprawie, dzięki działaniom CBA, skazano dwie osoby.
Sąd jednak przekonuje:
Celem jest karanie sprawiedliwe, to jest takie, które tworzy atmosferę zaufania do obowiązującego porządku prawnego i nie pozwala na wyprowadzenie wniosku, że osoby pełniące funkcje publiczne czy funkcjonariusze publiczni stoją ponad prawem (…). W społeczeństwie konieczne jest wytworzenie przekonania, że popełnienie przestępstwa w związku z zajmowanym stanowiskiem spotyka się z reakcją wymiaru sprawiedliwości.
Niestety uzasadnienie wyroku na Kamińskiego, ogromna zwłoka w jego przygotowaniu nie tworzą atmosfery zaufania do wymiaru sprawiedliwości i sądownictwa. Niestety raczej pokazuje, że niektórzy sędziowie stoją ponad rozsądkiem i dbaniem o interes narodowy. Wyrok sędziego Łączewskiego nie ma nic wspólnego z poczuciem sprawiedliwości.
Publikacja uzasadnienia do wyroku na szefów CBA wygląda jak precyzyjnie zaplanowana akcja politycznego uderzenia w partię Jarosława Kaczyńskiego. Powolne przygotowywanie dokumentu i przecieki medialne do GW mają podtrzymywać znaną od lat atmosferę wokół PiS.
Jak widać stara nienawiść nie rdzewieje…
Nie zapomnij kupić najnowszego numeru tygodnika „wSieci”!
E - wydania dostępne na: http://www.wsieci.pl/e-wydanie.html.
Drukujesz tylko jedną stronę artykułu. Aby wydrukować wszystkie strony, kliknij w przycisk "Drukuj" znajdujący się na początku artykułu.
Mariusz Kamiński w marcu został skazany na 3 lata więzienia (bez zawieszenia!) i 10-letni zakaz pełnienia stanowisk publicznych. Surowe wyroki otrzymali także jego zastępcy. Sędzia tłumaczy w uzasadnieniu:
Nie jest możliwe zaakceptowanie sytuacji, w której funkcjonariusze demokratycznego państwa mogliby gromadzić dowody wbrew prawu, natomiast zgodnie z prawem na podstawie właśnie tych dowodów obywatele mieliby ponosić odpowiedzialność karną.
Wydaje się, że wymienione w tekście “GW” błędy i zaniedbania, jeśli rzeczywiście miały miejsce, nie pozwalają na wyciągnięcie tak drastycznych ocen, jakie czytamy w piśmie sędziego Łączewskiego, cytowanym przez “GW”. Szczególnie, że w tej sprawie, dzięki działaniom CBA, skazano dwie osoby.
Sąd jednak przekonuje:
Celem jest karanie sprawiedliwe, to jest takie, które tworzy atmosferę zaufania do obowiązującego porządku prawnego i nie pozwala na wyprowadzenie wniosku, że osoby pełniące funkcje publiczne czy funkcjonariusze publiczni stoją ponad prawem (…). W społeczeństwie konieczne jest wytworzenie przekonania, że popełnienie przestępstwa w związku z zajmowanym stanowiskiem spotyka się z reakcją wymiaru sprawiedliwości.
Niestety uzasadnienie wyroku na Kamińskiego, ogromna zwłoka w jego przygotowaniu nie tworzą atmosfery zaufania do wymiaru sprawiedliwości i sądownictwa. Niestety raczej pokazuje, że niektórzy sędziowie stoją ponad rozsądkiem i dbaniem o interes narodowy. Wyrok sędziego Łączewskiego nie ma nic wspólnego z poczuciem sprawiedliwości.
Publikacja uzasadnienia do wyroku na szefów CBA wygląda jak precyzyjnie zaplanowana akcja politycznego uderzenia w partię Jarosława Kaczyńskiego. Powolne przygotowywanie dokumentu i przecieki medialne do GW mają podtrzymywać znaną od lat atmosferę wokół PiS.
Jak widać stara nienawiść nie rdzewieje…
Nie zapomnij kupić najnowszego numeru tygodnika „wSieci”!
E - wydania dostępne na: http://www.wsieci.pl/e-wydanie.html.
Strona 4 z 4
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/268271-gw-pismem-sadu-atakuje-kaminskiego-oskarzenia-o-lamanie-demokracji-niszczenie-ludzi-a-nawet-tworzenie-korupcji-i-dziwny-dowod-sms-od-dziennikarza?strona=4