A skoro jesteśmy przy dosadnych słowach i określeniach ze strony Jarosława Kaczyńskiego… to może kilka jego słów z początku roku 2014, gdy rozpoczynała się potężna maszyna wyborcza:
Warto przystanąć w czerwcu 2014 roku: Sejm nie zgodził się na zniesienie immunitetu Mariuszowi Kamińskiego. Był szef Centralnego Biura Antykorupcyjnego przekonał nawet wielu polityków Platformy i SLD.
Wreszcie jesień roku 2014 - Donald Tusk wyjeżdża do Brukseli, gdzie dostał stanowisko szefa Rady Europejskiej. Tusk wyjechał, namaszczając Ewę Kopacz.
Ta wygłosiła expose, oskarżając Kaczyńskiego o nienawiść…
… czego efektem był „nienawistny” gest Kaczyńskiego, czyli podanie ręki Tuskowi na do widzenia. :-)
Późna jesień tego samego roku to gorąca batalia o to, czy (i w jakim stopniu) zafałszowano i sfałszowano wybory samorządowe. Jarosław Kaczyński nie miał wątpliwości…
Rok 2015 upłynął pod znakiem kampanii prezydenckiej. Bywało bardzo gorąco - na przykład wtedy, gdy zdenerwowany marszałek Radosław Sikorski postanowił wyłączyć mikrofon posłowi opozycji, gdy ten zapytał o związki Bronisława Komorowskiego z WSI…
Wyciszenie na nic się zresztą zdało, bo Andrzej Duda pobił Komorowskiego i wygrał wybory. Efektem były piękne chwile w upalnym sierpniu.
Wrzesień zaś zdominowała debata o imigrantach:
A na koniec kadencji popis dał szerzej nieznany poseł palikociarni:
Mamy świadomość, że pominęliśmy wiele ważnych momentów - dyskusję na temat wojny na Ukrainie czy szczegółowe debaty poświęcone katastrofie smoleńskiej i szeregowi afer rządów Platformy. Prosimy potraktować powyższe zestawienie mocno orientacyjnie…
… a już w listopadzie wracamy. W nowej kadencji. Zapewne nie mniej emocjonującej. Do zobaczenia!
svl
Drukujesz tylko jedną stronę artykułu. Aby wydrukować wszystkie strony, kliknij w przycisk "Drukuj" znajdujący się na początku artykułu.
A skoro jesteśmy przy dosadnych słowach i określeniach ze strony Jarosława Kaczyńskiego… to może kilka jego słów z początku roku 2014, gdy rozpoczynała się potężna maszyna wyborcza:
Warto przystanąć w czerwcu 2014 roku: Sejm nie zgodził się na zniesienie immunitetu Mariuszowi Kamińskiego. Był szef Centralnego Biura Antykorupcyjnego przekonał nawet wielu polityków Platformy i SLD.
Wreszcie jesień roku 2014 - Donald Tusk wyjeżdża do Brukseli, gdzie dostał stanowisko szefa Rady Europejskiej. Tusk wyjechał, namaszczając Ewę Kopacz.
Ta wygłosiła expose, oskarżając Kaczyńskiego o nienawiść…
… czego efektem był „nienawistny” gest Kaczyńskiego, czyli podanie ręki Tuskowi na do widzenia. :-)
Późna jesień tego samego roku to gorąca batalia o to, czy (i w jakim stopniu) zafałszowano i sfałszowano wybory samorządowe. Jarosław Kaczyński nie miał wątpliwości…
Rok 2015 upłynął pod znakiem kampanii prezydenckiej. Bywało bardzo gorąco - na przykład wtedy, gdy zdenerwowany marszałek Radosław Sikorski postanowił wyłączyć mikrofon posłowi opozycji, gdy ten zapytał o związki Bronisława Komorowskiego z WSI…
Wyciszenie na nic się zresztą zdało, bo Andrzej Duda pobił Komorowskiego i wygrał wybory. Efektem były piękne chwile w upalnym sierpniu.
Wrzesień zaś zdominowała debata o imigrantach:
A na koniec kadencji popis dał szerzej nieznany poseł palikociarni:
Mamy świadomość, że pominęliśmy wiele ważnych momentów - dyskusję na temat wojny na Ukrainie czy szczegółowe debaty poświęcone katastrofie smoleńskiej i szeregowi afer rządów Platformy. Prosimy potraktować powyższe zestawienie mocno orientacyjnie…
… a już w listopadzie wracamy. W nowej kadencji. Zapewne nie mniej emocjonującej. Do zobaczenia!
svl
Strona 4 z 4
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/267833-przezyjmy-to-jeszcze-raz-przypominamy-najciekawsze-momenty-ostatniej-kadencji-sejmu-bylo-naprawde-goraco-wideo?strona=4