PO straszy, że likwidacja gimnazjów oznacza zwalnianie nauczycieli. To przecież nonsens, żadnej fali zwolnień nie będzie, szczebli nauki będzie tyle samo

— w najnowszym numerze tygodnika „wSieci” z posłami Elżbietą Witek i Sławomirem Kłosowskim, współautorami programu edukacyjnego Prawa i Sprawiedliwości, rozmawia Piotr Zaremba.

Byliśmy świadkami rozmaitych incydentów, symbolem stał się ów kosz na głowie. Klimat lekceważenia nauczyciela jest czymś nagminnym. To tym groźniejsze, że nauczyciel nie powinien być tylko specjalistą od przekazywania wiedzy. On jest z założenia wychowawcą, nawet ten, który wychowawstwa nie ma. Nauczyciel musi więc mieć autorytet

— zapowiada Elżbieta Witek.

Są potrzebne prawne ograniczenia, tzw. standardy edukacyjne. Wprowadzimy je: klasa w liceum najwyżej 25-osobowa, w podstawówce — 22-osobowa

— mówi Sławomir Kłosowski.

Nie oszczędzajmy na edukacji, to inwestycja w przyszłość. Dziś problemem jest demografia, tu zmiana na lepsze może nastąpić w ciągu wielu lat w następstwie ożywienia gospodarki. Ale nie zgadzamy się na to, żeby w tak długim okresie przejściowym odpowiedzią było likwidatorstwo. Każda zbudowana kiedyś szkoła jest wartością. A pozytywne zmiany w programie, w systemie nauczania, najlepiej przeprowadzać w czasach niżu, kiedy klasy są małe, kiedy jest możliwa indywidualna praca z uczniem. To pokazuje historia innych krajów

— dodaje Elżbieta Witek.

Profesorowie wyższych uczelni narzekają, że nie mają z kim pracować, że przychodzą studenci źle przygotowani - a przyjąć dziś trzeba w praktyce każdego z powodu niżu. Czy dzieje się tak dlatego, że mamy mniej zdolną młodzież? Nie, to konsekwencja eksperymentu z gimnazjami, choćby absurdalnego wtłaczania programów w trzyletnie cykle. Poza tym zniszczono szkolnictwo zawodowe i łudzono abstrakcyjną wizją licealnej matury dla wszystkich. My to zmienimy

— zapowiadają na łamach „wSieci” autorzy programu edukacyjnego PiS.

O tym, iż poziom w polskich szkołach jest niski m. in. z powodu eksperymentu z gimnazjami, które to równocześnie skazują uczniów na zupełnie zbędny stres - mówią autorzy programu edukacyjnego PiS. Więcej szczegółów dotyczących pomysłów PiS na edukację w nowym wydaniu największego konserwatywnego tygodnika opinii w Polsce, w sprzedaży od 28 września br., także w formie e-wydania na http://www.wsieci.pl/e-wydanie.html.

lw