Posłanka PiS Beata Szydło, która odwiedziła zakłady magnezytowe w Ropczycach, skomentowała zakończenie śledztwa ws. afery podsłuchowej i kwestie kryzysu migracyjnego podczas konferencji prasowej.
Kandydatka Prawa i Sprawiedliwości na premiera powiedziała:
To kolejna afera PO, kolejna afera taśmowa w której usłyszeliśmy z tych relacji, które były publikowane, że państwo jest źle rządzone, że przeważają interesy polityczne nad wnioskami obywateli. (…) Mówiliśmy o tym, że trzeba powołać komisję śledczą. To dobre rozwiązanie, Polacy mają prawo dowiedzieć się, jak funkcjonowało państwo za czasów rządów PO i PSL. To kolejna afera, którą zamiatano pod dywan.
Beata Szydło przypomniała, że posłowie PiS podjęli już interwencję w tej sprawie.
Rok temu składaliśmy wniosek o powołanie komisji śledczej, nie chciano o tym rozmawiać, bo PO zamiata afery pod dywan. Polacy chcą rozmawiać o realnych problemach i poczuciu bezpieczeństwa dla rodzin i pracy, Chcą, by był rząd, który zajmuje się ich sprawami. Ten rząd nie zajmuje się obywatelami. Koalicja PO-PSL doprowadziła do tego, że państwo jest źle rządzone. Te bylejakości trzeba zastąpić dobrymi rządami
— podkreśliła kandydatka PiS na premiera.
Odnosząc się do wypowiedzi Ewy Kopacz, która stwierdziła, że „PiS to partia antyeuropejska”, Szydło powiedziała:
Nie będę podejmować się komentowania słów premier Ewy Kopacz, ponieważ pani premier wyraża różne opinie. (…) Składała deklaracje, że będziemy wprowadzać niskie podatki, apotem minister finansów tłumaczył, że te podatki będą dużo wyższe (…) Nie bardzo wie o czym mówi. PiS docenia to, że jesteśmy w UE. (…) Natomiast musimy pamiętać o tym, że Polska jak inni członkowie UE ma prawo do zabierania stanowiska i obrony własnych interesów. W Polsce jest obecnie rząd, który tego nie rozumie. (…) Tylko polski rząd zgadza się bezkrytycznie na wszystkie narzucane nam rozwiązania.
Posłanka PiS zapytana o niesubordynacje posłów PO w sprawie imigrantów, stwierdziła:
Niesubordynacja posłów PO jest problemem posłów PO, nie będę komentować, co czynią posłowie innych partii. Okazuje się,ze PO nie jest w stanie mówić jednym głosem.
Odnosząc się do scenariusza według którego PiS miałoby zawrzeć koalicję z PSL, powiedziała:
Kampania wyborcza się toczy, chcemy zwyciężyć, by rządzić samodzielnie. O wszelkich układankach wyborczych będziemy rozmawiać, gdy przyjdzie na to czas.
Beata Szydło odniosła się również do słów Grzegorza Schetyny, który stwierdził, że to Jarosław Kaczyński będzie premier po wyborach w przypadku zwycięstwa PiS.
Jest jedna zwarta drużyna PiS, prosimy o głos każdego, także tych, którzy głosowali na PO, ale się zawiedli. Myślę, że minister Schetyna ma tak poważne problemy, że próbuje w tej chwili przerzucać zainteresowanie wyborców na ten temat
— ucięła spekulacje Szydło.
Drukujesz tylko jedną stronę artykułu. Aby wydrukować wszystkie strony, kliknij w przycisk "Drukuj" znajdujący się na początku artykułu.
Posłanka PiS Beata Szydło, która odwiedziła zakłady magnezytowe w Ropczycach, skomentowała zakończenie śledztwa ws. afery podsłuchowej i kwestie kryzysu migracyjnego podczas konferencji prasowej.
Kandydatka Prawa i Sprawiedliwości na premiera powiedziała:
To kolejna afera PO, kolejna afera taśmowa w której usłyszeliśmy z tych relacji, które były publikowane, że państwo jest źle rządzone, że przeważają interesy polityczne nad wnioskami obywateli. (…) Mówiliśmy o tym, że trzeba powołać komisję śledczą. To dobre rozwiązanie, Polacy mają prawo dowiedzieć się, jak funkcjonowało państwo za czasów rządów PO i PSL. To kolejna afera, którą zamiatano pod dywan.
Beata Szydło przypomniała, że posłowie PiS podjęli już interwencję w tej sprawie.
Rok temu składaliśmy wniosek o powołanie komisji śledczej, nie chciano o tym rozmawiać, bo PO zamiata afery pod dywan. Polacy chcą rozmawiać o realnych problemach i poczuciu bezpieczeństwa dla rodzin i pracy, Chcą, by był rząd, który zajmuje się ich sprawami. Ten rząd nie zajmuje się obywatelami. Koalicja PO-PSL doprowadziła do tego, że państwo jest źle rządzone. Te bylejakości trzeba zastąpić dobrymi rządami
— podkreśliła kandydatka PiS na premiera.
Odnosząc się do wypowiedzi Ewy Kopacz, która stwierdziła, że „PiS to partia antyeuropejska”, Szydło powiedziała:
Nie będę podejmować się komentowania słów premier Ewy Kopacz, ponieważ pani premier wyraża różne opinie. (…) Składała deklaracje, że będziemy wprowadzać niskie podatki, apotem minister finansów tłumaczył, że te podatki będą dużo wyższe (…) Nie bardzo wie o czym mówi. PiS docenia to, że jesteśmy w UE. (…) Natomiast musimy pamiętać o tym, że Polska jak inni członkowie UE ma prawo do zabierania stanowiska i obrony własnych interesów. W Polsce jest obecnie rząd, który tego nie rozumie. (…) Tylko polski rząd zgadza się bezkrytycznie na wszystkie narzucane nam rozwiązania.
Posłanka PiS zapytana o niesubordynacje posłów PO w sprawie imigrantów, stwierdziła:
Niesubordynacja posłów PO jest problemem posłów PO, nie będę komentować, co czynią posłowie innych partii. Okazuje się,ze PO nie jest w stanie mówić jednym głosem.
Odnosząc się do scenariusza według którego PiS miałoby zawrzeć koalicję z PSL, powiedziała:
Kampania wyborcza się toczy, chcemy zwyciężyć, by rządzić samodzielnie. O wszelkich układankach wyborczych będziemy rozmawiać, gdy przyjdzie na to czas.
Beata Szydło odniosła się również do słów Grzegorza Schetyny, który stwierdził, że to Jarosław Kaczyński będzie premier po wyborach w przypadku zwycięstwa PiS.
Jest jedna zwarta drużyna PiS, prosimy o głos każdego, także tych, którzy głosowali na PO, ale się zawiedli. Myślę, że minister Schetyna ma tak poważne problemy, że próbuje w tej chwili przerzucać zainteresowanie wyborców na ten temat
— ucięła spekulacje Szydło.
Strona 1 z 2
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/265764-szydlo-afera-podsluchowa-zostala-zamieciona-pod-dywan-polakom-nalezy-sie-rozliczenie-rzadow-po-i-psl?strona=1