Dzisiejszej decyzję Senatu nie można inaczej określić jak decyzję polityczną. Jest nam bardzo przykro, że w Senacie nie odżył duch demokracji, że w senatorach nie obudził się duch demokracji

— powiedziała Małgorzata Sadurska, komentując w imieniu Kancelarii Prezydenta decyzję Senatu ws. odrzucenia referendum 25 października.

CZYTAJ WIĘCEJ: Senat odrzucił wniosek prezydenta Dudy. Nie będzie referendum 25 października! „Solidarność” oburzona: „Precz z Platformą!”

Prezydent Andrzej Duda uszanował decyzję swojego poprzednika i nie odwołał zarządzonego przez niego referendum. Większość senacka, głównie senatorów PO, nie uszanowała woli 6 mln Polaków, którzy złożyli swoje podpisy pod 3 inicjatywami obywatelskimi. To jest bardzo zły sygnał dla społeczeństwa. To jest ignorowanie woli Polaków

— podkreśliła

Jest to przykre tym bardziej, że uczestniczyli w tym senatorowie, którzy noszą w klapach

Jak można mówić że ktoś jest obywatelski, jeśli odrzuca się wniosek o referendum

Senatorowie zapomnieli, że politycy mają służyć. Odrzucając wniosek prezydenta o zarządzenie referendum pokazali, że dla nich ważna jest dyscyplina partyjna a nie to, czego chcą Polacy

— podkreśliła.

Żeby inicjatywa referendalna mogła zostać skierowana do Senatu musi ją podpisać min. 500 tys. osób. Pod tymi postulatami podpisało się 6 mln Polaków

— dodała.

Po 35-latach znowu obywatele są lekceważeni. Nie mogą czuć się podmiotem w państwie, bo większość senacka odrzuciła ich głos

— podkreśliła Małgorzata Sadurska.

mall