Handlowcy oburzeni na Ewę Kopacz za publiczne chwalenie Biedronki. "Nie godzi się, aby premier Polski reklamowała konkretną sieć handlową"

Czytaj więcej Subskrybuj 50% taniej
Sprawdź
fot. YouTube
fot. YouTube

Handlowcy są oburzeni słowami Ewy Kopacz, która w TVP Info chwaliła produkty sieci „Biedronka”.

Warzywa w Biedronce są super

— przekonywała urzędująca premier w programie Piotra Kraśki, próbując w ten sposób skrytykować pomysł PiS, który zakłada obłożenie podatkiem obrotowym sklepy wielkopowierzchniowe.

CZYTAJ WIĘCEJ: Czy Ewa Kopacz bierze kasę za reklamę „Biedronki”? W TVP powtarzała radośnie: „Mieszkam blisko, warzywa tam są super!”

Środowisko handlu jest oburzone tą wypowiedzią. Nie godzi się, aby premier Polski reklamowała konkretną sieć handlową

— pisze w krótkim oświadczeniu Waldemar Nowakowski, Prezes Polskiej Izby Handlu.

Jak przypomina, nie jest to pierwszy raz, gdy osoba na stanowisku premiera wspiera Biedronkę. Również Donald Tusk w 2011 roku publicznie deklarował, że robi w niej zakupy.

Zadaniem rządu jest troska o rozwój handlu i tworzenie warunków równej konkurencji. Przedsiębiorcy handlowi są zniesmaczeni kolejnym przypadkiem promowania konkretnej firmy przez osobę na tak ważnym publicznym stanowisku, trudno zrozumieć z czego wynika kolejne takie zdarzenie

—podkreślił prezes.

lap

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych