"Nie wiem, nie rozumiem, nie umiem ocenić." Prof. Król znany z obrony PO stracił rezon ws. afery taśmowej

Czytaj więcej Subskrybuj 50% taniej
Sprawdź
fot. youtube.pl
fot. youtube.pl

Nie wiem. Dla mnie to wszystko jest głęboko niezrozumiałe

— mówi w rozmowie z dziennikiem „Polska the Times” prof. Marcin Król, filozof, który zasłynął z tego, że chętnie obraża wszystkich przeciwników Platformy Obywatelskiej.

Tym razem filozof podzielił się swoją niewiedzą i niezrozumieniem zjawisk, jakie zachodzą wokół partii władzy.

CZYTAJ TAKŻE: Duda - „mało bystry”, Jarubas - „głupi antysemita”, Ogórek - „półwariatka”. Prof. Król wylewa wiadro pomyj na kandydatów. Prawie wszystkich…

Nie rozumiem, skąd taka reakcja, ponieważ tak naprawdę nic karygodnego w tych nagraniach nie padło

— profesor nie odszedł daleko od przekonań bliskich „ elitom III RP” w sprawie afery taśmowej.

Nie umiem ocenić postawy pani premier, nie wiem jak to zrobić

— dalej tłumaczył zawiłości polityki. Ale dodał:

Mówię teraz banały, ale w tej sytuacji trudno nie pozostać przy banałach.

Filozof odniósł się także do odwołania przez premier Kopacz ministrów, które nie występują na taśmach.

No właśnie. A czy ci wiceministrowie byli w to zamieszani? Ja nawet za bardzo nie wiem, kto to jest. I też nie słyszałem, żeby byli w to zaangażowani

— powiedział gość „Polski the Times” o odwołanych MINISTRACH: sportu - Andrzeju Biernacie i ministrze zdrowia - Bartoszu Arłukowicz.

CZYTAJ TAKŻE: Paweł Kukiz odpowiada na krytykę prof. Marcina Króla. „Skoro idzie Pan na odsiecz Systemowi, który Pan współtworzył przy Stolcu to proszę się lepiej przygotować”

Slaw/ „Polska the Times”

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych