Prezydent Bronisław Komorowski w ramach obchodów 25. rocznicy powołania rządu Tadeusza Mazowieckiego odwiedził jedną ze szkół w Tyńcu Małym. Wziął udział w nadaniu szkole patrona — Tadeusza Mazowieckiego.
Pragę z całego, i to nie ukrywam, wzruszonego serca podziękować za inicjatywę, za to, że mogę uczestniczyć w tak pięknej uroczystości, jaką jest nadanie im. Tadeusza Mazowieckiego nowej szkole, która była otwarta parę dni temu. Szkoła jest przepiękna, robi wrażenie, jest nowoczesna, kolorowa, radosna. Jestem głęboko przekonany, że gdyby Tadeusz Mazowiecki mógł tutaj być, a pewnie patrzy na nas z góry, to pewnie byłby człowiekiem niesłychanie szczęśliwym w tym momencie. Pewnie tak sobie marzył o Polsce, i to marzył w czasach, kiedy było źle, kiedy było bardzo trudno. O takiej Polsce marzył, takich szkołach — nowoczesnych, kolorowych, radosnych. I na rzecz takiej Polski pracował
— mówił prezydent Komorowski w swoim przemówieniu.
Przypomniał, że „minęło 25 lat od powołania rządu Tadeusza Mazowieckiego”.
Pewnie z perspektywy tych dzieci to było strasznie, strasznie dawno temu. Z perspektywy naszej, naszego pokolenia to było zaledwie 25 lat temu. Pamiętamy doskonale, jak było wtedy ciężko, jak było trudno znaleźć nadzieję. A bez nadziei nie da się dobrze pracować, nie da się realizować rzeczy wielkich. Trzeba wielkiego hartu ducha, odwagi, a jednocześnie mądrości, aby w sytuacji najtrudniejszej znaleźć w sobie siły, by podjąć wielkie, mądre wyzwania, które owocują dopiero po latach. Wtedy trudno było w ogóle marzyć, by znalazły się jakieś pieniądze, polskie, czy europejskie, na cokolwiek. Wtedy było pełne bankructwo
— mówił Komorowski. Zapomniał dodać, że przez rząd Mazowieckiego t bankructwo uderzyło bardzo mocno w Polaków.
Prezydent kontynuował zupełnie inny ton. Dodał, że dzisiejsza uroczystość „jest jakąś puentą całego 25-lecia”.
Jest jednak również elementem, w którym można pokazać owoce trudnego zasiewu polskiej wolności sprzed 25 lat. Tak sobie właśnie myślę… Czasami trzeba czekać bardzo długo, by zobaczyć dobre owoce wielkiego wysiłku, podejmowanego w sytuacji naprawdę trudnej. Chciałbym, żeby ta szkoła, która od dziś będzie nosiła imię Tadeusza Mazowieckiego, była źródłem satysfakcji dla tych wszystkich, którzy — jedni ciężko pracowali na głębokość zmian, inni zaciskali zęby, a wszyscy marzyliśmy, by Polsce było lepiej. To jest ten moment triumfu całej Polski, gdy widać, że ciężka, trudna praca daje dobre owoce. Także tak piękne, jak ta szkoła
— kontynuował Komorowski. Jak widać bezrefleksyjna feta związana z 25-leciem „polskiej wolności” jest kontynuowana.
Prezydent wskazał, że ważne jest, by byli mądrzy patroni „tak pięknych i wielkich dzieł, jak szkoły i inne instytucje, które tworzą naszą wspólnotę”.
Patroni muszą przypominać, że nam się udało, udało od momentu startu w sytuacji trudnej, udało się przez pracę, naszą odwagę, ale i dzięki mądrości i odpowiedzialności takich ludzi jak Tadeusz Mazowiecki. Będziecie się tutaj, dzieciaki, uczyli, będziecie się — od czasu do czasu — uczyli o Bolesławie Chrobrym, a to o Koperniku, pewnie będzie także okazja, by uczyć się o jeszcze jednym wielkim Polaków, wielkim rodaku, jakim był Tadeusz Mazowiecki
— ciągnął. Niestety można mieć wątpliwości, czy dzieci będą się uczyły o tych postaciach, szczególnie jeśli rząd nadal będą tworzyć koledzy partyjni prezydenta Komorowskiego. Za czasów PO historia w szkołach nie jest mile widziana. Jednak o tym znów prezydent wolał nie mówić…
Bronisław Komorowski zakończył życzeniami:
Wszystkiego dobrego szkole, tym wszystkim, którzy mądrze skorzystali z dobrej, dobrze zagospodarowanej wolności, co pokazał, jak to trzeba robić, w którą trzeba iść rząd Tadeusza Mazowieckiego, Tadeusz Mazowiecki.
Rzeczywiście rząd Mazowieckiego wytyczył drogę na lata. Pytanie, czyżby była to najlepsza droga dla Polaków. Na pewno jest dobra dla ludzi rządzących i dominujących w III RP.
KL
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/213467-komorowski-mazowiecki-pokazal-jak-madrze-skorzystac-z-wolnosci-w-ktora-trzeba-isc-strone