Czy ludzie polskiego establishmentu mogą być szantażowani, stając się ofiarą tajemniczej grupy biznesmenów i służb? Na trop takiej działalności trafił Witold Gadowski.
W Polsce w ten sposób działa się od ponad 10 lat. To działalność prowadzona przez grupę biznesmenów. Oni jednak sami z siebie nie byliby tak odważni, rzutcy i pewni siebie. Za nimi stoją oficerowie, i wojskowi i cywilni
— mówi Witold Gadowski portalowi Stefczyk.info.
Dodaje, że „w III RP wytworzył się sowiecki mechanizm zbierania ‘kompromatów’”.
Tu chodzi o gromadzenie danych wrażliwych i haków na osoby, które sprawują władzę, mogą sprawować władzę lub mają pewne wpływy w kręgach władzy. Chodzi generalnie o tzw. ludzi wpływowych. Gromadzi się dane np. o tym, kto używa narkotyków, nagrywa się takie momenty i zbiera dowody
— tłumaczy Gadowski, wskazując, że takie materiały są później wykorzystywane do szantażu.
Więcej o swoich odkryciach Witold Gadowski mówi portalowi Stefczyk.info. POLECAMY!
KL
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/209385-establishment-iii-rp-na-podsluchu-od-10-lat-gadowski-wytworzyl-sie-sowiecki-mechanizm-zbierania-kompromatow