Palikot ma godnego następcę. Himalaje nienawiści Waldemara Kuczyńskiego: "Smoleński Striełkow leży na Wawelu"

Czytaj więcej Subskrybuj 50% taniej
Sprawdź
fot. wPolityce.pl/YouTube
fot. wPolityce.pl/YouTube

Zestrzelenie malezyjskiego boeinga przez prorosyjskich terrorystów a niewykluczone, że przez samych rosyjskich żołnierzy spowodowało, że wielu osobom, zwłaszcza komentatorom nasunęły się porównania z katastrofą smoleńską. Skrajna nierównowaga ocen obu tragedii, zwłaszcza przy wezwaniach do powołania międzynarodowej komisji do zbadania jej przyczyn, szacunku dla ofiar, kwestia zaufania do Putina i śledztwa prowadzonego przez Rosjan (w przypadku Smoleńska) i braku zaufania (obecnie) powoduje, że najwięksi hejterzy smoleńscy, opluwający wszystko i wszystkich, którzy nie mają wątpliwości, że to brzoza strąciła rządowy Tu-154M z Prezydentem Lechem Kaczyńskim na czele zjadają własny język lub strzykają jadem z jeszcze większą intensywnością.

Oto charakterystyczny obraz obu przykładów:

Zaczęło się od wczorajszego tweeta znanego z rozsądnych ocen, umiaru i wyszukanego, wręcz arystokratycznego języka szefa polskiej dyplomacji Radosława Sikorskiego:

Tak jak po Smoleńsku, przyczyna katastrofy jest szybko oczywista a władztwo nad miejscem upadku umożliwia utrudnianie dochodzenia

CZYTAJ: Ręce opadają. Twitterowa dyplomacja Sikorskiego: „Tak jak po Smoleńsku, przyczyna katastrofy jest szybko oczywista…”

Na wtręt Krzysztofa Bosaka z Ruchu Narodowego…

Do dziś myślę, jak to się stało, że tuż po katastrofie 10IV10 przyczyna była dla Pana oczywista. I nie są to dpbre myśli

Sikorski odpowiada coś bełkotliwie swoją nienaganną polszczyzną…

A gdyby panu dyplomaci przekazali informację z wierzy [pisownia oryginalna - red.] kontrolnej, że samolot zawadził o drzewo to co by pan domniemał?

… ale już z pomocą natychmiast nadbiega niezawodny w sprawach Smoleńska Waldemar Kuczyński, znany jako jeden z największych nienawistników obok Palikota i Niesiołowskiego.

Bo ona była oczywista dla każdego, kto nie zatracił rozsądku. Spadli bo chcieli zdążyć na wiec w Katyniu. Tyle

Ale nie byłby sobą, gdyby wątku nie rozwijał:

Katyń był potrzebny Braciom, by zrobić z katyńskich czaszek rekwizyty wyborcze.Czaszki się wkurzyły.

Reakcja na te szokujące tweety Kuczyńskiego była łatwa do przewidzenia:

Jest już dostępny raport W. @DziadekWaldemar ws. Smoleńska. oto pełna treść: „Spadli bo chcieli zdążyć na wiec w Katyniu. Tyle”

— napisał Stanisław Żarko

I czaszki w Katyniu się wkurzyły. Jest Pan Waldemar takim pociesznym w nowomowie Striełkowem

— dopowiedział bloger Grzegorz Wszołek. Dla niezorientoweanych - Igor Striełkow to rosyjski terrorysta, przywódca tzw. donieckich separatystów, który najprawdopodobniej stoi za zestrzeleniem malezyjskiego samolotu.

Jak sobie radzi Kuczyński z tym porównaniem? W swoim stylu, ale przebijając w chamstwie, podłości i knajactwie wszystko, co do tej pory wypluł z siebie:

Smoleński Striełkow leży na Wawelu.

I rozpędzał się coraz bardziej:

Aż dziw, że ktokolwiek chciał z nim jeszcze dyskutować, żeby usłyszeć kolejne kłamstwa, choćby o „pijanym Błasiku”

Nic dziwnego, że po tym „występie” Kuczyński zaczął w tempie przyspieszonym tracić followersów:

Po prostu brakuje słów. I choć po Palikocie i Niesiołowskim poprzeczka chamstwa i knajactwa została obniżona już do samego rynsztoku, to trudno zrozumieć, że porządni ludzie muszą się z czymś takim godzić.

CZYTAJ: Kuczyński tłumaczy się przed Mazurkiem: „Złagodnieję wobec Kaczyńskiego jak wobec gen. Jaruzelskiego, kiedy zniknie zagrożenie!”

kim, tweeter

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych