Bielecki przygotowuje grunt Tuskowi: "Ktoś nagrywa na masową skalę (..) "Sienkiewicz jest młodym ministrem"

Czytaj więcej Subskrybuj 50% taniej
Sprawdź
fot. premier.gov.pl
fot. premier.gov.pl

Nie widzę żadnych powodów

— zapewnił w RMF.FM Jan Krzysztof Bielecki, szef Rady Gospodarczej przy premierze pytany, czy najnowsza afera podsłuchowa zmiecie rząd Donalda Tuska. Bielecki nie wierzy też w dymisję samego premiera:**

No to by było kompletnie absurdalne

— z dużą pewnością siebie mówi najbliższy doradca Tuska.

I za wszelką cenę próbował bagatelizować rozmiary politycznego spustoszenia spowodowanego rozmową ministra spraw wewnętrznych Bartłomieja Sienkiewicza z prezesem Narodowego Banku Polskiego Markiem Belką.

Ja to zupełnie inaczej czytam. Bartłomiej Sienkiewicz, młody minister, pyta się co będzie jeżeli w lipcu sytuacja dalej się będzie pogarszała. Wtedy trzeba będzie robić cięcia, ewentualnie jest jakieś załamanie na rynku i jak można finansować ewentualnie deficyt. Wtedy profesor Belka tłumaczy temu ministrowi jakie jest pole manewru.

Kiedy zdumiony dziennikarz próbuje mu wykazać, że to nie był wykład na temat ekonomii, ale klasyczny przykład korupcji politycznej, Belka niezrażony brnie:

jeżeli to były targi to na koniec byłaby jakaś konkluzja z tej rozmowy. Życie pokazało, że to poszło w zupełnie inną stronę.

Ale widać, że Bielecki nie zmarnował weekendu i jest dobrze przygotowany do rozmowy - nie robi na nim wrażenia wskazanie dowodu targu - omawiany przez Belkę i Sienkiewicza scenariusz wszak się zrealizował - Rostowski został zdymisjonowany, a ustawa o NBP przygotowana przez rząd Tuska.

Jacek Rostowski, mogę powiedzieć - mój bardzo dobry kolega, wybitny ekonomista, (…) przynajmniej od dwóch lat mówił o swoim odejściu (…) w końcu poczuł się zmęczony i odszedł, nie ma nic wspólnego z tymi zdarzeniami.

Po tych słowach, chyba wszyscy słuchacze, włącznie z premierem Tuskiem ryknęli śmiechem. Dziennikarz zachowuje jednak powagę i pyta, czy nie jest jednak zgrozą to, że „szef MSW, konstytucyjny minister, prosi prezesa NBP, aby wsparł rząd w walce z opozycją”.

Jeżeli pan widzi taki kontekst, to jest to oczywiście naganne (…) Pan redaktor wyrywa to z kontekstu.

Oczywiście. Bo J. K. Bielecki widzi to zupełnie inaczej - problem jest gdzie indziej i afera w związku z tym też jest inna, niż to nam się wydaje.

Ja bym przede wszystkim powiedział tak, że mamy absolutnie bezprecedensową sprawę, jeżeli chodzi o 25 lat różnych nagrań. Bo wszystkie te nagrania były bardzo jasne. Pan mnie nagrywa, bo pan mnie nie lubi - typu właśnie pan Gudzowaty nagrywa pana Oleksego. Jest jasna sprawa, jest motyw itd. Tutaj nie wiemy, kto nagrywa, jaki jest motyw. I widzimy, że ktoś nagrywa na masową skalę.

A reszta to nieistotne didaskalia, bo:

od etyki są etycy, ja tylko jak słyszę te różne „dziewice orleańskie”, które nagle mówią, że one to by inaczej wszystko zrobiły i w ogóle są cudowne, to chociaż bym chciał słyszeć tych, którzy dyskutują na temat zwolenników OFE i jak oni się wyrażają o swoich oponentach. Ja za dużo brzydkich rzeczy widziałem z bliska, żeby tak dzielić świat na dziewice i po prostu niedziewice. To tak nie chodzi. (…) Jest przemysł nagraniowy. Wie pan co, w takiej rozmowie przy kielichu to podejrzewam, jeszcze jak wyrwiemy niektóre zdania z kontekstu, to każdy będzie miał kłopot.

— cynicznie tłumaczy Bielecki.

Jeśli te przemyślenia Bieleckiego są efektem dwudniowej pracy sztabu pijarowców Platformy i rządu to można zakładać, że w tym kierunku pójdzie też po południu sam Tusk. Chyba, że to miała być zasłona dymna…

kim, RMF.FM

CZYTAJ TEŻ:

Pięć wniosków z afery nagraniowej. Diagnoza stanu państwa Kaczyńskiego potwierdzona, postkomuniści mszczą się i atakują, system Tuska jest prawie martwy

Rzeczywiście tak wygląda zakulisowa polityka. Ale ci panowie rozmawiali o obejściu konstytucji. Przykro mi – jeśli wpadli, konsekwencja powinna być jedna

Państwo polskie, Platforma Obywatelska, NBP i największe media – to wszystko tonie na naszych oczach

„Na Czerniakowskiej róg Gagarina”, czyli ostatni przystanek III RP. Granice kompromitacji i nieudolności szefa MSW zostały przekroczone

To nie szoł pt: „Jak oni przeklinają”. „Najgorszym co teraz się może stać jest rozmaślanie tematu”

—————————————————————————

Czytaj także w najnowszym wydaniu tygodnika „wSieci”:„Niemieckie biznesy Latkowskiego”. Andrzej Rafał Potocki ujawnia nowe informacje związane z Sylwestrem Latkowskim. Tygodnik dostępny jest w formatach EPUB, MOBI i PDF, które dopasowują się do urządzeń takich jak telefony, tablety i czytniki e-booków. Szczegóły na http://www.wsieci.pl/e-wydanie.html

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych