Postawione w stan likwidacji Telewizja Polska oraz Polskie Radio mierzą się z poważnymi kłopotami związanymi z płynnością finansową. To z kolei poskutkowało powstaniem zadłużenia wobec Stowarzyszenia Autorów ZAiKS w kontekście wynagrodzeń autorskich, o czym poinformował dziś portal Wirtualnemedia.pl.
W ostatnich latach głównym źródłem utrzymania mediów publicznych w Polsce były rekompensaty związane z utraconymi wpływami abonamentowymi, a które zapisywane były w przyjmowanych przez Sejm ustawach. W ubiegłym TVP zasiliło 2,67 mld zł z tytułu abonamentu RTV i rekompensat abonamentowych, a sama rekompensata wynosiła aż 2,35 mld zł. Prezydent Andrzej Duda zawetował pod koniec 2023 r. ustawę budżetową na rok 2024, w myśl której rekompensaty dla neo-TVP, neo-Polskiego Radia i rozgłośni regionalnych miały wynieść 2,95 mld zł. Krajowa Rada Radiofonii i Telewizji wstrzymała też płatności abonamentowe dla mediów publicznych, które zostały postawione w stan likwidacji przez nową ekipę rządzącą, by zmienić władze poszczególnych spółek.
Aby wyjść z matni, do której koalicja rządząca sama się zapędziła, rząd premiera Donalda Tuska postanowił sfinansować działalność postawionych w stan likwidacji spółek z rezerwy budżetowej. Portal Wirtualnemedia.pl wyliczył, że od początku bieżącego roku do sierpnia neo-TVP otrzymała łącznie od gabinetu Tuska 1,06 mld zł, neo-PR 145,3 mln zł, natomiast publiczne rozgłośnie regionalne 109,7 mld zł. następna transza dofinansowująca ich działalność wypłacona została jesienią.
ZAiKS straci cierpliwość?
To jednak nie pozwala przejętym przez władzę mediom publicznym na spokojne pod względem finansowym funkcjonowanie. Spółki wciąż mają poważne zaległości dotyczące opłat za wykorzystywanie praw autorskich dla ZAiKS. Głos w tej sprawie zabrała rzeczniczka ZAiKS, która wykazała, że jej instytucja jak dotąd wykazywala dużą dozę zrozumienia i cierpliwości względem dłużników.
Obecnie media publiczne nie wywiązują się w pełni z opłacania wynagrodzeń autorskich za wykorzystywany repertuar. Telewizja Polska nie opłaciła 31 proc. swoich aktualnych zobowiązań wobec twórców, a Polskie Radio 22 proc. - w roku 2024. Co więcej, Polskie Radio ma zaległości w płatnościach także za rok 2023. Jeśli ta sytuacja się nie zmieni, nie będziemy mogli dokonać rozliczenia wynagrodzeń autorskich z mediów publicznych według obowiązujących zasad
— powiedziała dla portalu Wirtualnemedia.pl rzeczniczka ZAiKS mówi Anna Klimczak.
Wykazywaliśmy jak dotąd daleko idące zrozumienie dla bezprecedensowej sytuacji, w jakiej znalazły się polskie media publiczne, i tylko dlatego nie podjęliśmy jeszcze działań windykacyjnych. ZAiKS jest dla twórców i użytkowników gwarantem legalnego korzystania z twórczości, zatem mamy nadzieję, że nasze rozmowy z nadawcami odniosą pozytywny skutek, i że zaległości w płatnościach zostaną jak najszybciej uzupełnione
— dodała.
Neo-TVP się tłumaczy
Neo-TVP zajęła stanowisko w tej sprawie deklarując, że znalazła się „w bardzo trudnej sytuacji”, a ewentualne jej rozwiązanie zależy od Ministerstwa Kultury i Dziedzictwa Narodowego.
Telewizja Polska znajduje się w wyjątkowo trudnej sytuacji finansowej, dlatego nie jest w stanie na bieżąco regulować wszystkich swoich zobowiązań. Obecnie nasze płatności są uzależnione od wielkości kolejnych dotacji z Ministerstwa Kultury i Dziedzictwa Narodowego oraz terminów ich przekazywania. Przypominamy ponadto, że na koncie Telewizji Polskiej wciąż nie ma też 316 mln zł z tytułu środków abonamentowych, które z powodu bezprawnych działań KRRiT leżą zamrożone na depozytach sądowych (z 316,2 mln należnego TVP abonamentu w 2024 r., KRRiT przekazała Spółce jedynie 23,6 mln zł)
— przekazało biuro prasowe neo-TVP.
Telewizja Polska zapewnia, że robi wszystko, by na bieżąco regulować swoje zobowiązania. Neo-TVP zapewniła jednak, że usilnie stara się uzyskać płynność finansową i poważnie podchodzi do problemów, trawiących przejęte przez koalicję rządzącą spółki medialne.
Bardzo poważnie podchodzimy między innymi do zobowiązań wobec organizacji zbiorowego zarządzania, bo nie jest nam obojętny los polskich twórców i artystów. Na bieżąco przekazujemy wszelką dokumentację dotyczącą tantiem do wszystkich OZZ-ów. O naszym poważnym podejściu do tematu niech świadczy również fakt, że w najbliższym czasie odbędą się dwa spotkania Telewizji Polskiej z przedstawicielami SFP i ZAiKS-u
— napisało biuro prasowe TVP w odpowiedzi dla portalu Wirtulanemedia.pl.
Zrzucanie winy na KRRiT
Polskie Radio w likwidacji także skomentowało zaległości w płatnościach dla ZAiKS, które dotyczą jeszcze ubiegłego roku. Oczywiście wini tu w głównej mierze KRRiT.
Sytuacja finansowa Polskiego Radia wprost wynika z blokowania przez KRRiT należnych środków abonamentowych. Faktury za rok 2023 zostały wystawione przez ZAiKS dopiero w lutym 2024. Zaległości Polskiego Radia wobec ZAiKS-u dotyczą okresów nieobjętych umowami o dofinansowanie z budżetu państwa i z tego względu środki otrzymywane od MKiDN, zgodnie z obowiązującymi przepisami, nie mogły być przeznaczone na spłatę zaległości za okresy wcześniejsze. Kolejne zobowiązania wobec ZAiKS-u regulujemy na bieżąco
— oceni rzecznik prasowy neo-PR Piotr Daniluk.
Pozostajemy w kontakcie z ZAiKS-em, który jest świadomy sytuacji w jakiej znajduje się Polskie Radio S.A - zaległość zostanie uregulowana w najbliższym możliwym terminie. Mimo sytuacji kontynuujemy współpracę - w ostatnim czasie podpisaliśmy nową umowę na wykorzystywanie utworów w produkcjach internetowych
— dodał.
Wydaje się, że narzekania spółek publicznych mediów w likwidacji, zwłaszcza pod adresem KRRiT, są strzałami „kulą w płot”. Przecież grzechem pierworodnym tej sytuacji było nielegalne, siłowe przejęcie mediów publicznych, a wszelkie dalsze kroki i konsekwencje z tym zawiązane są tylko logicznym tego następstwem.
CZYTAJ TEŻ:
maz/wirtualnemedia.pl
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/media/712310-klopoty-mediow-neo-tvp-i-neo-pr-maja-powazne-dlugi-w-zaiks