W wyemitowanym 7 sierpnia głównym wydaniu Fakty TVN redaktor Jakub Sobieniowski tropił powiązania PiS ze środowiskiem Radia Maryja. Stacja wprost zadała pytanie Patrykowi Jakiemu i Jackowi Ozdobie czy o. Tadeusz Rydzyk jest ideologiem Zjednoczonej Prawicy. Skąd w ogóle taki pomysł? Sobieniowski wyjaśnia w materiale, że zarówno prezes Jarosław Kaczyński jak i dyrektor katolickiej rozgłośni w ostatnim czasie wygłaszali publicznie opinie o upadku Zachodu. Fakty TVN wyemitowały podobne wypowiedzi polityka i duchownego, triumfując w zdemaskowaniu powiązań ideologicznych.
Ręce nie mają gdzie opaść. O kryzysie zachodniej wspólnoty rozmawia się odkąd ona powstała - istotą jej dynamiki i rozwoju jest m.in. krytyczne spojrzenie i obawy o przyszłość wspólnych wartości. Ponad sto lat temu wyszła najgłośniejsza książka z refleksją o upadku naszej cywilizacji - Oswald Spengler w 1918 roku opublikował „Zmierzch Zachodu”. Debata na ten temat była tak powszechna, że kucharki w barach rozmawiały o „upadku Zachodu” (gdzie tam TVN-owi do poziomu przedwojennych kucharek). O upadku Zachodu pisze w swoim dziesięciotomowym dziele Arnold Toynbee, w połowie XX wieku korespondując z uczonymi całego świata anglosaskiego na temat kryzysu i rozpadu wartości, które spajają cywilizację. Jeszcze przed I wojną światową krakowski historyk Feliks Koneczny rozpoczął serię wykładów i publikacji na temat „kołobłędu” w jaki wpada Zachód mieszając się z wartościami innych wspólnot. W latach 60-tych pisał o tym Caroll Quigley i szukał dróg wyjścia z kryzysu. Wyjątkowym optymistą okazał się George Friedman widzący potencjał na odrodzenie się Zachodu wbrew obawom o dominację Chin, zaś inny klasyk geopolityki Samuel Huntington przewidywał, że w naszej cywilizacji jest więcej sił witalnych niż to się na pierwszy rzut oka wydaje.
To jednak nie jest dyskusja tylko XX-wieczna. Każde stulecie ma swoją debatę na łamach prasy czy w broszurach i traktatach - „czy to już”? Czy osiągnęliśmy punkt krytyczny i z której strony może przyjść odrodzenie? Jeśli mówimy, że cywilizacja Zachodu wyłoniła się po rozpadzie Rzymu to św. Augustyn był bodaj pierwszym głosem w dyskusji na temat jej kryzysu. Mamy więc 1600 lat rozmowy o upadku Zachodu, który - według wielu interpretacji, np. Giambattisty Vico (XVIII wiek) czy wspomnianego Toynbee’ego - przeżywa cykliczne okresu regresu i rozwoju.
Słowem: nic bardziej naturalnego dla intelektualistów nad wskazywanie obumierających z jednej strony, i kwitnących z drugiej strony, gałęzi cywilizacyjnej wspólnoty. Po fatalnych tożsamościowo igrzyskach olimpijskach naturalna refleksja o przyszłość Zachodu jest typowem objawym intelektualnego sceptycyzmu. I oto Sobieniowski usłyszawszy z ust dwóch ludzi podobną opinię okazał się demaskatorem spisku, powiązań i nowej roli o. Tadeusza Rydzyka - ideologa PiS. Temu dziennikarzowi nie powinno się powierzyć redagowania gazetki szkolnej, o serwisie informacyjnym w dużej telewizji nie wspominając. Ale kto ma mu zwrócić na Wiertniczej uwagę, jak tam wszyscy tacy?
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/media/701833-tvn-na-tropie-ideologa-pis-nie-zgadniecie-co-ich-zdziwilo